Podwyżki stawek za odpady w Katowicach i Rybniku
Mieszkańcy Katowic od stycznia 2020 r. za odbiór śmieci zapłacą o 50 proc. więcej niż dotychczas, a mieszkańcy Rybnika o 100 proc. więcej - zdecydowali w czwartek radni tych miast.
Według nowych stawek opłata za wywóz odpadów segregowanych wyniesie w Katowicach 21,30 zł od osoby miesięcznie, a niesegregowanych - 42,60 zł. Obecne stawki miesięczne to 14 zł od osoby za odpady segregowane i 20 zł za niesegregowane.
W Rybniku nowa stawka za wywóz odpadów segregowanych wyniesie 22 zł od osoby miesięcznie, a za odpady niesegregowane - 66 zł (dotąd odpowiednio 11 zł za odpady segregowane i 20 zł za niesegregowane).
Katowicki magistrat podkreślał, zapowiadając w ostatnich tygodniach podwyżkę, że będzie to pierwsza od sześciu lat zmiana opłaty śmieciowej. Wyjaśniał, że główne powody podwyżki to czynniki zewnętrzne. Wśród nich jest wzrost kosztów energii i kosztów paliwa - w tym roku cena za megawatogodzinę, jaką płaci Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej, wzrosła o 59 proc., a cena oleju napędowego od 2013 r. wzrosła o ok. 34 proc.
Katowicki samorząd wskazuje też na wzrost płacy minimalnej - o 41 proc. w porównaniu z 2013 r. (z prognozowanymi wzrostami w kolejnych latach), a także na podwyższenie standardów, m.in. recyklingowych, wynikających z rozporządzeń UE.
Katowicki samorząd przypominał, że podwyżki opłat za odbiór śmieci wprowadziło już wiele górnośląskich i zagłębiowskich miast: w zdecydowanej większości nowe ceny są zbliżone do nowych stawek katowickich.
W czwartek podwyżkę taką uchwalili też po długiej wieczornej dyskusji radni Rybnika. Tamtejsi mieszkańcy od stycznia 2020 r. za odbiór śmieci zapłacą o 100 proc. więcej niż dotychczas. Według nowych stawek opłata za wywóz odpadów segregowanych ma wynieść 22 zł od osoby miesięcznie, a niesegregowanych - 66 zł.
Jak mówiła referująca na sesji projekt naczelniczka wydziału gospodarki komunalnej rybnickiego magistratu Ilona Krajczewska, stawki te są wynikiem analizy dochodów i wydatków przewidywanych na 2020 r., w kontekście rozstrzygniętych przetargów - zarówno na odbiór, jak i zagospodarowanie odpadów.
Obecne stawki miesięczne, obowiązujące od początku 2017 r., to 11 zł od osoby za odpady segregowane i 20 zł za niesegregowane. Stawki te ustalono w kontekście ówczesnej trzyletniej umowy na odbiór i zagospodarowanie odpadów w tym mieście.
Zgodnie z dotychczasowymi umowami średni koszt odbioru i zagospodarowania odpadów wynosi 312 zł za tonę. Zgodnie z nowymi umowami, podpisanymi na podstawie rozstrzygniętych już przetargów, średni koszt wyniesie 592,76 zł brutto. Miasto na realizację umów na przyszły rok powinno zabezpieczyć ponad 34 mln zł; aby pokryć te koszty, potrzebna była podwyżka.
Krajczewska podkreśliła, że rybnicka stawka za odpady niesegregowane ma charakter stawki "karnej" - ma ona na celu zachęcenie mieszkańców do segregacji odpadów - szczególnie wobec wymaganych wysokich poziomów odzysku. Stąd dopuszczona w obecnej ustawie odpadowej czterokrotna różnica w wysokości stawek za odpady segregowane i niesegregowane.
Przed dwoma tygodniami na ponownie już proponowaną podwyżkę opłaty odpadowej (z 21,70 zł do 29 zł za odpady segregowane) nie zgodzili się radni Rudy Śląskiej. Wiceprezydent miasta Krzysztof Mejer zapowiedział wówczas, że podwyżka ta będzie zgłaszana radnym "do końca".
Jak zaznaczył Mejer, w tym roku miasto dopłaca do gospodarki odpadami 8 mln zł, a w razie braku podwyżki, w przyszłym roku musiałoby ok. 9 mln zł (choć ustawa stanowi, że dochody muszą w tym zakresie pokrywać wydatki). Wiceprezydent przestrzegł, że w razie braku zgody radnych na podwyżkę, budżet Rudy Śląskiej na 2020 r. zostanie przygotowany przez Regionalną Izbę Obrachunkową.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze