Polacy oszczędzają. Na znaczeniu zyskuje hasło "mniej znaczy więcej"

Konsumenci coraz bardziej skłaniają się w stronę minimalizmu. To, że koncepcja "mniej znaczy więcej" zakorzeniła się w mentalności Polaków potwierdza najnowsze badanie NielsenIQ Consumer Outlook Survey - informują wiadomoscihandlowe.pl

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Z badania NielsenIQ Consumer Outlook Survey przeprowadzonego w naszym kraju w grudniu zeszłego roku, wynika, że 64 proc. klientów sklepów deklaruje zakup tylko tych produktów, które na pewno wykorzysta, aby uniknąć marnotrawstwa.

52 proc. ankietowanych spędza więcej czasu w domu, rzadziej wychodzi. 38 proc. twierdzi, że uświadomiło sobie, że "mniej znaczy więcej" - te osoby podkreślają, że nie potrzebują aż tyle, ile im się wcześniej wydawało, żeby czuć się szczęśliwymi.

Reklama

Polacy zaczęli intensywnie oszczędzać

Dane NielsenIQ potwierdzają także, że w ciągu zaledwie jednego roku liczba kupujących, którzy intensywnie oszczędzają, znacznie wzrosła. O ile w 2021 r. procent kupujących, którzy byli gotowi dołożyć wszelkich starań, aby kupować artykuły spożywcze po najniższych cenach wynosił 52 proc., to we wrześniu 2022 r. było to już 63 proc.

Wzrosła też liczba osób, które planują ścisły budżet na artykuły spożywcze. W 2021 r. robiło to 31 proc. konsumentów, natomiast w zeszłym roku 43 proc. kupujących.

Jakie strategie stosują polscy konsumenci?

Polacy stosują różne taktyki, aby oszczędzić pieniądze na produktach FMCG. Jak wynika z danych zebranych przez NielsenIQ, w reakcji na wzrost cen, 68 proc. konsumentów wybiera te sklepy, w których cena jest niższa. 37 proc. aktywnie szuka produktów przecenionych a 33 proc. zaczęło kupować tańsze marki.

4 na 10 kupujących deklaruje, że zaczęło kupować tylko niezbędne rzeczy. 21 proc. ankietowanych przez NielsenIQ częściej chodzi do sklepu, ale kupuje mniej niż wcześniej.

W tym kontekście nie powinno dziwić, że na rynku FMCG rosną udziały marek własnych. Z drugiej strony, w ocenie ekspertów NielsenIQ wiele uznanych brandów producenckich jest obecnie narażonych na utratę swoich stałych klientów.

W kryzysie zyskują marki własne

Dynamika sprzedaży marek własnych jest wyższa niż dynamika sprzedaży produktów brandowych już od końca 2021 r. Generalnie marki własne są postrzegane jako produkty tańsze niż produkty brandowe, ale rośnie odsetek kupujących, którzy postrzegają marki detalistów, jako równie wartościowe jak marki producenckie.

Strategie kupujących różnią się jednak w zależności od tego, do jakich kategorii się odnoszą. Szczególnie silna skłonność konsumentów do zamiany produktów brandowych na marki własne obserwowana jest w przypadku produktów impulsowych, takich jak czekolady, ciastka czy napoje.

W przypadku niektórych kategorii shopperzy niekoniecznie chcą jednak rezygnować z produktów brandowych. Tak jest chociażby w obszarze części produktów kosmetycznych. Aczkolwiek nie oznacza to, że Polacy nie będą szukać na nich oszczędności - może być tak, że klient wybierze produkt brandowy, ale np. należący do niżej pozycjonowanej linii produktowej.

Łukasz Rawa

Zobacz również:

wiadomoscihandlowe.pl
Dowiedz się więcej na temat: handel | sklepy | oszczędności | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »