Polacy uwielbiali ten turecki kurort. Coś się zmieniło

Nie tylko polska branża turystyczna zmaga się ze spadkiem liczby gości. Ten problem dotknął także przedsiębiorców tureckiej Antalyi. W pierwszym kwartale 2025 roku kurort odwiedziło o 15 proc. mniej osób. Spadki odnotowano m.in. na rynku niemieckim i rosyjskim. Polskich turystów było więcej, ale wzrost nie był tak duży jak w 2024 roku.

Polscy przedsiębiorcy z sektora turystycznego uważają, że tegoroczny słaby sezon jest spowodowany pogodą - jest chłodno i deszczowo. W Antalyi słońca nie brakuje, a mimo to turystów jest mniej. Spadek w pierwszym kwartale 2025 roku wyniósł 15 proc. - podaje bha.net.tr. Kurort odnotował mniejszą liczbę odwiedzin z trzech kluczowych rynków - niemieckiego (spadek o 32 proc.), rosyjskiego (spadek o 20 proc.) oraz brytyjskiego (spadek o 8,5 proc.). 

Reklama

Turcja. Mniej turystów w Antalyi

Liczba turystów z Polski wzrosła, ale jak zauważono w publikacji "jedynie o 7 proc.". Tymczasem w pierwszych 8 miesiącach 2024 roku wzrost na rynku polskim wniósł 17 proc. - informował serwis turizmdays.com. W czerwca Kaan Kaşif Kavaloğlu ze Stowarzyszenia Hotelarzy i Operatorów Turystyki Śródziemnomorskiej (AKTOB) wspominał tureckiej agencji prasowej AA, że Polska stała się "ważnymi graczem na rynku turystycznym Antalyi". Dodał, że do kurortu można dostać z aż 14 polskich lotnisk, a Polacy przyjeżdżają tam na wakacje przez cały rok. 

Turecki kurort przegrał z Egiptem?

W Antalyi uważają, że turystów w tym roku jest mniej m.in. przez wyższe ceny. Zdaniem sektora - kurort przegrał z Egiptem i Grecją. Branża wskazała także na to, że cały region jest uzależniony od all inclusive - osoby, które nie chcą spędzać wakacji w dużych ośrodkach wczasowych, nie mają alternatywy. Przedsiębiorcy skarżyli się także na działania samorządu - brak inwestycji w infrastrukturę oraz komunikację miejską. Zwracali uwagę na to, że poszczególne dzielnice są ze sobą kiepsko skomunikowane, a turyści narzekają na wysokie ceny taksówek. Zdarza się także, że kierowca, zamiast zabrać gości od razu do celu, zawozi ich najpierw do centrum handlowego, od którego dostaje prowizje. To - zdaniem branży - "pogarsza doświadczenia" gości.

Rosyjscy turyści skarżyli się na wysokie ceny w Turcji

O mniejszej liczbie turystów w Turcji informowały też media rosyjskie. Jak zauważono, by ratować sezon i zachęcić zagranicznych gości do przyjazdów - hotele obniżyły ceny m.in. ofert dla rynku rosyjskiego. Serwis tourprom.ru wskazuje, że Rosjanie, którzy w tym roku wybrali się do Turcji na wakacje, skarżyli się na "wysokie ceny wszystkiego". Z kolei eksperci, z którymi rozmawiał ogólnokrajowy serwis fontanka.ru wyjaśniali, że w tym roku Rosjanie wybrali inne kierunki m.in. Hajnan w Chinach, ZEA i Egipt. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Turcja | wakacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »