Połączenie kas chorych lekarstwem na likwidację?

Dwa w jednym - tak w skrócie można określić pomysł Małopolskiej Kasych Chorych. Postanowiono wykorzystać możliwość łączenia się poszczególnych kas chorych zawartą w ustawie o ubezpieczeniu zdrowotnym i kasa małopolska chce się połączyć z kasą podkarpacką.

Dwa w jednym - tak w skrócie można określić pomysł Małopolskiej Kasych Chorych. Postanowiono wykorzystać możliwość łączenia się poszczególnych kas chorych zawartą w ustawie o ubezpieczeniu zdrowotnym i kasa małopolska chce się połączyć z kasą podkarpacką.

Przedstawiciele kasy nie ukrywają, że w ten sposób

chcą przeciwstawić się pomysłom ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego,

który zapowiedział, że od nowego roku kasy chorych zostaną zlikwidowane.

Rada małopolskiej kasy już upoważniła zarząd do negocjacji z przedstawicielami

kasy podkarpackiej. Szef kasy małopolskiej mówi, że na tym połączeniu skorzystają

głównie pacjenci. Jeśli ten plan się powiedzie od przyszłego roku działałby

jedna, połączona kasa chorych. Tymczasem bardzo ostrożnie do tego typu

pomysłu odnosi się śląska kasa. Jej dyrektor uważa, że połączenie takie

Reklama

jest dobre dla kas, które znajdują się w kiepskiej kondycji finansowej.

Poza tym śląska kasa bez żadnych łączeń jest i tak bardzo duża. Członkowie

śląskiego zarządu dodają zaś, że w obliczu rychłej likwidacji kas, takie

działania mogą być walką z wiatrakami.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: kasy chorych | 'Kasa' | KAS | kasy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »