Polska rodzina w tym roku na zakupy świąteczne wyda około 1126 zł
Polacy, choć przywiązani do tradycji Bożego Narodzenia, podchodzą do finansowania świąt zdroworozsądkowo. Najbliższych zamierzamy obdarzyć praktycznymi prezentami, a sami marzymy, by pod choinką znaleźć gotówkę. Upominki coraz chętniej kupujemy przez internet, ale zakupy spożywcze planujemy przede wszystkim w dyskontach. W tym roku na bożonarodzeniowe prezenty, jedzenie oraz spotkania z najbliższymi polska rodzina wyda ok. 1126 zł.
W porównaniu z wydatkami poniesionymi na Gwiazdkę 2012, Polacy planują zwiększyć swój budżet o 5 proc. Święta sfinansujemy głównie z oszczędności, zrobi tak aż 78 proc., a tylko co dwudziesta osoba ma zamiar zadłużyć się w banku - to główne wnioski z badania "Zakupy Świąteczne 2013" przeprowadzonego przez firmę doradczą Deloitte w 17 europejskich krajach.
Z każdym rokiem internet staje się coraz popularniejszym kanałem, w którym szukamy, porównujemy i kupujemy świąteczne prezenty. Na tym tle wypadamy lepiej niż średni Europejczyk. W tym roku 46 proc. Polaków upominki dla najbliższych ma zamiar nabyć właśnie w sieci (wzrost o 2 pp. rok do roku). W Europie odsetek osób, które wybiorą tę opcję jest o 14 pp. niższy. W Polsce, w porównaniu z ubiegłym rokiem, rośnie procent respondentów wyszukujących prezenty (o 9 pp.) i porównujących ich ceny (o 10 pp.) w internecie. - Wynika to z tego, że Polakom zależy na znalezieniu produktów najbardziej korzystnych cenowo. Nadal pod tym względem ufamy przede wszystkim wyszukiwarkom i porównywarkom internetowym, z których korzysta odpowiednio 96 i 93 proc. ankietowanych. W Europie na pierwszym miejscu są za to sklepy internetowe. W Polsce i pozostałych krajach europejskich po latach wzrostu zmalała rola mediów społecznościowych, forów i blogów jako źródła informacji o świątecznych ofertach" - wyjaśnia Adam Chróścielewski, Dyrektor w Dziale Audytu Deloitte.
Jeśli chodzi o zakupy spożywcze pozostajemy tradycjonalistami. Podobnie jak w ubiegłym roku na internetowe zakupy żywnościowe decyduje się tylko co dziesiąty badany. Polska jest pierwszym krajem w Europie, w którym konsumenci przed świętami zamierzają robić zakupy spożywcze przede wszystkim w sklepach dyskontowych (60 proc.), które wyprzedzają hipermarkety (57 proc.) i supermarkety (51 proc.). Od 2009 roku rodzaje sklepów najchętniej odwiedzanych przez europejskich konsumentów przed świętami nie zmieniają się. Prezenty, zarówno w Polsce, jak i w Europie, są najchętniej kupowane w specjalistycznych sieciach sklepów, galeriach handlowych oraz domach towarowych, a także hipermarketach/supermarketach. To, co sprawia, że Polacy są zadowoleni z zakupów, to przede wszystkim niska cena, a także lepsze relacje handlowców z klientem oraz dostawa do domu. Najmniej interesuje nas wprowadzenie handlu mobilnego.
Na tegoroczne wydatki świąteczne Polacy przeznaczą około 5 proc. więcej, niż wydali w ubiegłym roku. Według ubiegłorocznych deklaracji na bożonarodzeniowe prezenty, jedzenie oraz spotkania z najbliższymi mieliśmy zamiar przeznaczyć ok. 1280 zł, a wydaliśmy 1067 zł.
Bożonarodzeniowy budżet statystycznej europejskiej rodziny będzie nieco mniejszy niż w ubiegłym roku i wyniesie 1897 zł. - W dużym stopniu wiąże się to z oceną sytuacji gospodarczej w danym kraju. Europę można podzielić na dwie części. Europa Wschodnia, Niemcy i Dania wyraziły optymizm w badaniu, zachodnia część kontynentu i Polska nadal negatywnie oceniają sytuację gospodarczą. Aż 56 proc. polskich respondentów ocenia, że polska gospodarka jest w złej kondycji. Odmiennego zdania jest tylko 10 proc. Ale już tylko 42 proc. spodziewa się pogorszenia sytuacji w przyszłości - analizuje Magdalena Jończak, Dyrektor w Dziale Konsultingu Deloitte.
Pozytywnym sygnałem pozostaje to, że nie zamierzamy zadłużać się, aby sfinansować zbliżające się święta. Aż 78 proc. badanych sięgnie do swoich oszczędności, a tylko 19 proc. (spadek o 6 pp.) pokryje wydatki płacąc kartą kredytową. Tyle samo co w zeszłym roku, czyli 5 proc. respondentów, zamierza zaciągnąć na ten cel kredyt w banku, a 9 proc. woli zapożyczyć się u rodziny i znajomych. Polacy będą szukać oszczędności kupując w tańszych sklepach (83 proc.) i obdarowując najbliższych mniej kosztownymi (80 proc.) i przecenionymi (77 proc.) prezentami. W odróżnieniu jednak od reszty Europejczyków, którzy zamierzają kupować upominki na wyprzedażach, dla Polaków ważniejsze jest odpowiednie dobranie prezentu niż jego cena. Nadal najistotniejszą cechą dobrego upominku jest dla nas jego użyteczność i dlatego aż 84 proc. z nas będzie szukać właśnie takich prezentów.
- Polacy, podobnie jak reszta Europejczyków, deklarują, że nie będą kupować prezentów pod wpływem impulsu i presją czasu. Jak pokazuje badanie, większość respondentów nie zostawia wyboru odpowiednich upominków na ostatnią chwilę. Prawie co czwarty badany deklaruje, że prezenty kupuje już w listopadzie, a 48 proc. wybiera się na zakupy w pierwszej połowie grudnia. Tylko 23 proc. zwleka z nimi do ostatnich dni przed świętami - mówi Magdalena Jończak.
W Polsce drugi rok z rzędu więcej pieniędzy wydamy na jedzenie (33 proc.) niż na upominki (30 proc.), chociaż jeszcze dwa lata temu prezenty były priorytetem dla 41 proc. z nas. Do tego trendu dołączyła także reszta Europy, gdzie 36 proc. budżetu pochłoną wydatki na zakupy spożywcze. W związku z tym, że w Polsce Boże Narodzenie ma bardzo rodzinny charakter, prawie dwa razy więcej pieniędzy (20 proc.) niż reszta kontynentu, przeznaczymy na spotkania rodzinne i w gronie przyjaciół.
- Z naszego badania wynika, że najbardziej wymarzonym prezentem dla statystycznego Europejczyka jest nadal gotówka, która wygrywa z książkami i podróżami. W Polsce po raz pierwszy od lat także wygrywają pieniądze, które wybiera aż 46 proc. respondentów, czyli o 6 pp. więcej niż w ubiegłym roku. Jeszcze dwa lata temu gotówka znajdowała się na trzecim miejscu, w tym roku wyprzedziła tak popularne książki oraz perfumy i kosmetyki -wyjaśnia Piotr Świętochowski, Dyrektor w Dziale Audytu Deloitte.
W tym roku na popularności wśród Europejczyków znacznie zyskały smartfony. Aż 27 proc. respondentów chciałoby dostać taki telefon na gwiazdkę, co przesuwa tę kategorię na szóstą pozycję w rankingu najbardziej pożądanych prezentów w Europie. Ci którzy marzą o smartfonach i tabletach pod choinką mogą się jednak rozczarować, ponieważ nie ma ich na liście upominków, które zamierzamy sprawić naszym najbliższym. Stawiamy za to na kosmetyki, perfumy, książki oraz słodycze, a tylko 11 proc. ma zamiar położyć pod choinką gotówkę. W Europie książki pozostają na pierwszym miejscu najchętniej kupowanych prezentów, wyprzedzając kosmetyki i czekoladki. Tradycyjnie wybierając prezenty dla dzieci, myślimy przede wszystkim o ich rozwoju intelektualnym. Dlatego kupujemy im zabawki edukacyjne i naukowe (31 proc.), a także gry planszowe i klocki konstrukcyjne (po 20 proc.). Podobnie jak w zeszłym roku, trzy najpopularniejsze prezenty dla nastolatków to książki, gry wideo i czekoladki. Po raz pierwszy w dziesiątce prezentów wybieranych dla nastolatków znalazły się także tablety.
Przebadano 17 krajów europejskich (Finlandia, Irlandia, Belgia, Holandia, Dania, Niemcy, Luksemburg, Szwajcaria, Francja, Hiszpania, Portugalia, Włochy, Grecja, Polska, Czechy, Ukraina, Rosja). Przedstawiono wyniki dla 9 wybranych krajów. Wielkość próby to 16 553 respondentów, w tym w Polsce 767 osób. Respondenci to osoby fizyczne powyżej 18 lat. Informacje zostały zebrane przez internet za pomocą kontrolowanego badania panelowego przeprowadzonego na określonej próbie respondentów we wrześniu 2013. W celu dopasowania badanej próby przez internet do populacji każdego z krajów zastosowano statystyczną metodę badawczą ex post w oparciu o płeć, dochody i wiek respondentów. Jest to 16 edycja badania w Europie, 5 edycja w Polsce.