Procedura, którą wprowadza regulacja, jest prosta. Tak twierdzi Rzecznik Finansowy Aleksandra Wiktorow. Propozycja zakłada, że osoba, która podczas przelewu pomyliła numer konta, zgłasza się do swojej instytucji finansowej z taką informacją.
W ciągu trzech dni bank powinien zawiadomić osobę, która przez pomyłkę otrzymała pieniądze, że musi je zwrócić. Taka osoba będzie miała na to 30 dni. Po tym terminie instytucja finansowa będzie mogła powiadomić o tym, do kogo trafiły pieniądze, tak by osoba, która się pomyliła, mogła ewentualnie złożyć pozew w sądzie.
Obecnie przelewający nie może dowiedzieć się, do kogo przez pomyłkę wysłał pieniądze.
Propozycja ma za sobą konsultacje z instytucjami rynku finansowego. Urzędnicy prezydenta zastrzegają, że projekt nie jest polityczny. Liczą, że posłowie przyjmą go jeszcze przed parlamentarnymi wakacjami.
