Prąd. Kto dostanie dopłatę do rachunku?
Nowym dodatkiem energetycznym mają zostać objęte gospodarstwa domowe, których miesięczne dochody nie przekraczają 1563 zł w gospodarstwie jednoosobowym oraz 1115 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym - zakłada rząd. Premier Mateusz Morawiecki wskazuje, że na dopłaty jego gabinet może wydać do 5 mld zł.
W piątek, w wykazie prac legislacyjnych rządu opublikowano informację o projekcie noweli Prawa energetycznego oraz niektórych innych ustaw. Za jej przygotowanie będzie odpowiedzialny resort klimatu i środowiska. Główne założenia? Poszerzenie kręgu osób kwalifikujących się jako odbiorcy wrażliwi energii elektrycznej, zmiana kryteriów przyznawania dodatku energetycznego, czy zakaz wstrzymania dostaw prądu dla takiej grupy odbiorców.
Wyjaśniono, że nowe przepisy będą wdrażać unijną dyrektywę obligującą państwa członkowskie do zapewnienia odpowiedniego środowiska prawnego w zakresie odbiorcy wrażliwego energii elektrycznej oraz ubóstwa energetycznego.
W piątek wieczorem premier Mateusz Morawiecki poinformował w mediach społecznościowych, że rząd w 2022 r. na dopłaty do prądu przeznaczy co najmniej 1,5 mld zł, ale w kalkulacjach budżetowych "dopuszcza wydatki na poziomie między 3 a 5 mld zł". Według szefa rządu, nawet ta pierwsza kwota, czyli 1,5 mld zł pozwoli zamortyzować dla biedniejszych rodzin wzrost kosztów związanych z podwyżką cen prądu.
"Wprowadzenie zmian w tym obszarze pozwoli na ochronę najsłabszej grupy odbiorców końcowych, łagodząc skutki ich niekorzystnej sytuacji ekonomiczno-finansowej, przy jednoczesnym zapewnieniu ciągłości dostaw" - podkreślono z kolei w wykazie prac legislacyjnych rządu.
W wykazie wskazano, że kluczowymi regulacjami, które będzie regulować nowela dotyczą m.in. zmiany definicji odbiorcy wrażliwego, poprzez znaczne poszerzenie kręgu osób kwalifikujących się jako odbiorcy wrażliwi energii elektrycznej.
Kolejną sprawą będzie zmiana kryteriów, wysokości oraz procedury przyznawania dodatku energetycznego.
Trzecim elementem projektowanych przepisów będzie wzmocnienie ochrony odbiorców działaniami o charakterze niefinansowym. W wykazie wskazano, że będzie to m.in. wprowadzenie zakazu wstrzymania dostaw w przypadku, gdy odbiorca wrażliwy energii elektrycznej posiada zaległości w płatnościach za energię elektryczną w tzw. miesiącach zimowych.
Nowe przepisy mają zapewnić również możliwość zwrócenia się przez odbiorcę wrażliwego energii elektrycznej oraz odbiorcę wrażliwego paliw gazowych z wnioskiem do sprzedawcy energii o zastosowanie programu wsparcia wobec zaległych i bieżących należności za energię.
Poinformowano ponadto, że chronieni przed wstrzymaniem dostaw energii elektrycznej mają być też te osoby, które objęte są opieką długoterminową w warunkach domowych, w związku z przewlekłą niewydolnością oddechową, wymagających wentylacji mechanicznej.
"W przepisach dokonano także modyfikacji wysokości limitów zużycia energii elektrycznej w gospodarstwach domowych poprzez ich zmianę i dodanie nowego limitu, dla gospodarstw domowych składających się z 6 i więcej osób. Zmiana ta ma na celu lepsze ukierunkowanie pomocy i objęcie większą ochroną rodzin wielodzietnych, częściej znajdujących się w trudniejszej sytuacji materialno-bytowej" - dodano w wykazie.
"Nowym dodatkiem energetycznym chcemy objąć gospodarstwa domowe najbardziej wrażliwe (na ubóstwo energetyczne), których miesięczne dochody nie przekraczają 1563 zł w gospodarstwie jednoosobowym oraz 1115 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym" - takie informacje pojawiały się wcześniej.
Minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka informował w piątek w Polskim Radio, że pomocą ma być objęte prawie co piąte gospodarstwo domowe w Polsce. Tłumaczył, że chodzi m.in. o emerytów i rencistów z najniższymi świadczeniami, a także rodziny wielodzietne.
Szef MKiŚ dodał, że dla rodziny dwa plus dwa wsparcie finansowe moze wynieść prawie 700 zł rocznie, a dla większej nawet powyżej 800 zł.