Przestój w Czystym Powietrzu uderza w wykonawców. Masowo tracą płynność finansową
Nie tylko właściciele domów od miesięcy czekają na wypłaty środków z Czystego Powietrza. Na konkretne kwoty czekają także wykonawcy, podwykonawcy i ich pracownicy. To nawet kilkanaście tysięcy firm, które czekają na ponad 2,6 mld zł przelewów.
Program Czyste Powietrze ma na nowo ruszyć 31 marca 2025 roku, co będzie oznaczało ponad czteromiesięczną absencję w przyjmowaniu wniosków. Przyczyną wstrzymania naboru ma być niewielka efektywność programu oraz rosnąca liczbę nadużycia.
Wielotygodniowe oczekiwanie na pieniądze z programu Czyste Powietrze jest problemem zwłaszcza dla firm, które bazują przede wszystkim na termomodernizacji budynków.
"W przypadku naszej firmy zaległości w płatnościach ze strony Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) z programu Czyste Powietrze sięgają lipca 2024 roku. Funkcjonowanie naszej spółki jest jeszcze możliwe w jakimś horyzoncie czasowym, ponieważ zajmujemy się również innymi sektorami rynku, ale jeśli w dłuższej perspektywie sytuacja w programie się nie poprawi, to żadna firma nie przetrwa wielomiesięcznych braków płatności z NFOŚiGW - mówi Jędrzej Hartka, prezes zarządu spółki Gottersfeld z Torunia w rozmowie z Gazeta.pl.
Wspomniana firma dokonała pełnej termomodernizacji w kilkudziesięciu domach, ale wszystko zostało opłacone głównie z budżetu przedsiębiorcy. "W tym momencie nasza sytuacja jest tragiczna" - dodaje prezes.
W podobnej sytuacji mają być inne firmy budowlane w regionie, a mowa o nawet 100 przedsiębiorstwach, które w perspektywie najbliższych kilku tygodni zaczną ogłaszać upadłość.
Firma Gottersfeld przekazała także list otwarty, w którym tłumaczy, że wstrzymanie wypłat "prowadzi od upadku całej branży budowlanej".
"Nasza firma, jak i setki innych, nie otrzymały zapłaty za usługi wykonane latem ubiegłego roku. Czekamy na ponad 2 mln zł, które należą się nam za wykonaną pracę, a jesteśmy niewielką, rodzinną firmą. Jednak to tylko kropla w morzu. Łączna suma zaległości, która dotyczy wykonawców, może wynosić w całym kraju nawet miliardy złotych" - czytamy w liście przekazanym serwisowi gazeta.pl.
Co na to fundusz? W sprawie zaległości wypłat z programu Czyste Powietrze w styczniu odbyło się spotkanie NFOŚiGW z wykonawcami. Wówczas wiceprezes Funduszu informował, że wykryto ponad 200 tys. nierozpatrzonych wniosków na kwotę 2,6 mld zł. Podobne spotkania mają się jeszcze odbywać na poziomie województw. Fundusz tłumaczy także, że opóźnienia wypłaty środków z Czystego Powietrza mają związek również z brakiem finansowania z KPO pod koniec 2023 roku.
"Wypłata środków z KPO na konta WFOŚiGW przebiega bez zakłóceń, zgodnie ze zgłaszanym przez poszczególne fundusze zapotrzebowaniem. W tym roku - w styczniu - pięć WFOŚiGW (Lublin, Wrocław, Opole, Warszawa, Kraków) złożyło takie wnioski i wszystkie te płatności już zrealizowano (łączna kwota to 250 mln zł). Obecnie są procedowane kolejne trzy wnioski - złożone w lutym - z WFOŚiGW w Gdańsku, Toruniu i Katowicach na łączną kwotę ponad 81 mln zł" - tłumaczy NFOŚiGW dla gazeta.pl.
Obecnie trwa wyrównywanie tych zaległości, odbywają się także szczegółowe kontrole dotychczasowych inwestycji. Te wykazują m.in. zawyżanie kosztów jednostkowych czy narzucanie bardzo wysokich marż przez wykonawców.