Rolnicy rozpaczają, ceny bobu "szorują po dnie". "Nie oddawajmy towaru za darmo"
Ceny bobu sprzedawanego na targu w podwarszawskich "Broniszach" oraz na krakowskiej giełdzie "Rybitwy" mogą zadowolić klientów, ale na pewno nie rolników. Jak wskazuje portal warzywa.pl, cena za kilogram wahała się w okolicach kilkunastu złotych. Jeszcze przed rokiem stawki były dwa razy wyższe.
"Ceny bobu szorują po dnie" - informuje branżowy serwis warzywa.pl. Taki stan może o tyle zaskakiwać, że przeważnie koszt nowalijek, czyli pierwszych okazów warzyw i owoców, wywiera mieszane emocje. Taka sytuacja dotyczy m.in. czereśni, które w pierwszych dniach obecności na straganach w tym roku kosztowały nawet 100 zł za kilogram.
Jednak tegoroczne stawki bobu szybko obniżyły swoje loty. Na hurtowym rynku "Bronisze", kilogram tego warzywa kosztował 3 czerwca br. w okolicach 14-16 złotych. Natomiast na krakowskim targu "Rybitwy" cennik mieścił się w przedziale 15-18 zł za kilo.
Jak relacjonuje branżowy serwis, tegoroczny przyspieszony okres wegetacji doprowadził do sytuacji, w której podaż bobu na krajowym rynku wzrosła, przy jednoczesnym niewielkim zainteresowaniu klientów. A kolejne tygodnie sprawią, że warzyw będzie jeszcze więcej.
Dla plantatorów to oznacza duże wyzwanie. Sezon dopiero się zaczyna, a producenci już apelują, aby "nie oddawać towaru za darmo". Ceny, jakie można uzyskać na targach, nie rekompensują bowiem kosztów produkcji czy zbiorów, które w przypadku bobu muszą odbywać się ręcznie.
Natomiast jeszcze przed rokiem bób był niemal dwa razy droższy. Z danych gromadzonych przez portal wiescirolnicze.pl można się dowiedzieć, że w podwarszawskich "Broniszach" kilogram warzywa kosztował 5 czerwca 2023 r. 30,50 zł. Natomiast serwis warzywa.pl podał 13 czerwca ub.r., że na tym samym rynku za bób tego dnia należało zapłacić 24 zł/kg.