Rynek pracy zaczyna słabnąć. Cztery regiony wciąż atrakcyjne
Rynek pracy w Polsce zaczyna delikatnie słabnąć. Według ekspertów z Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) liczba ofert pracy dla całego kraju w połowie roku była niższa niż w 2019 i 2021 roku. W największych polskich miastach popyt na pracę znacznie się zwiększył. Cztery ośrodki miejskie - Warszawa, Trójmiasto, Wrocław oraz Kraków - oceniane są jako najatrakcyjniejsze.
W połowie 2022 r. w 10 największych aglomeracjach było średnio 16,8 ofert pracy na 1000 mieszkańców (w 2021 r. w analogicznym okresie było to 13,4 ofert).
Największe zapotrzebowanie na nowych pracowników było w Krakowie, w którym odnotowano 26,5 ofert. Powyżej 20 ogłoszeń o pracę na 1000 mieszkańców było jeszcze w Warszawie i we Wrocławiu (odpowiednio 23,4 oraz 21,9).
Spośród największych miast Polski, najmniejszą liczbę ofert, czyli 6,9 na 1000 osób, odnotowano w Poznaniu. W Łodzi było to 10,1 ofert na 1000 mieszkańców, a w Bydgoszczy 12,7 ofert na 1000 mieszkańców.
Wśród miast na prawach powiatu bezrobocie rejestrowane w październiku tego roku przekraczało 10 proc. tylko w Grudziądzu (10,1 proc.)
Poza Grudziądzem największe bezrobocie było w Przemyślu (9,2 proc.), Radomiu (9 proc.), Chełmnie (8,7 proc.) oraz Bytomiu (8 proc.). Z kolei najmniejszy udział zarejestrowanych osób bezrobotnych odnotowano w Poznaniu (1 proc.), Sopocie (1,4 proc.), Warszawie (1,5 proc.) i Katowicach (1,5 proc.).
W grupie największych miast za Poznaniem, Warszawą oraz Katowicami plasują się Wrocław, Gdynia oraz Bydgoszcz ze stopą bezrobocia wynoszącą odpowiednio 1,6 proc., 1,8 proc. oraz 2,1 proc. Średnio bezrobocie rejestrowane w grupie 15 najludniejszych polskich miast wynosi 3,2 proc.
W miastach wojewódzkich, czyli głównych ośrodkach rozwoju gospodarczego regionów, widać większe zapotrzebowanie na pracowników niż w 2021 r.
W 2022 r. w 53 zawodach, co jest liczbą większą o dwie profesje odnosząc to do roku poprzedniego, spodziewane są braki kadrowe. Równowagę na rynku pracy będzie można zaobserwować w 111 profesjach, natomiast w przypadku jednej kategorii zawodowej (filozofowie, historycy, politolodzy i kulturoznawcy) wystąpi nadmiar kandydatów do pracy.
Deficyt pracowników w miastach dotyczy przede wszystkim siedmiu branż: budowlanej, produkcyjnej, edukacyjnej, TSL i samochodowej, usługowej, IT i wysokich technologii oraz służb mundurowych.
Cztery ośrodki - Warszawa, Trójmiasto, Wrocław oraz Kraków - są oceniane jako atrakcyjny kierunek relokacji (ponad 30 proc. wskazań).
Na rynku specjalistów i menadżerów potencjalnych pracowników najbardziej przyciąga Warszawa - 42 proc. osób wskazało ją jako miejsce najbardziej atrakcyjne pod względem relokacji krajowej w przypadku atrakcyjnej oferty pracy. Kolejne w rankingu są: Trójmiasto (35 proc.), Wrocław (33 proc.) oraz Kraków (33 proc.).
Najwięcej w zestawieniu w porównaniu do roku poprzedniego zyskały Kraków oraz Katowice (oba miasta o 8 pkt. proc. więcej). Warszawa, mimo że dla wyspecjalizowanych pracowników jest najatrakcyjniejszym miejscem do przeprowadzki za pracą, w odniesieniu do roku najbardziej dotkniętego pandemią straciła 9 pkt. proc. - w 2020 roku 51 proc. osób uważało ją za najatrakcyjniejsze miasto.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami