SKOK-i to nie domki z kart?
Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe to instytucje, które zarządzają wieloma miliardami złotych. Ich udział w rynku usług bankowych z roku na rok się powiększa, a same SKOK-i pozostają praktycznie poza kontrolą.
Czym różnią się SKOK-i od banku? Istotą SKOK- jest pomaganie swoim członkom, gromadzenie ich pieniędzy i udzielanie pożyczek. Należy podkreślić, że pożyczki te powinny być tańsze i udzielane osobom, które ze względu na niezbyt wysokie dochody nie mogą ich uzyskać w bankach. W odróżnieniu od banków kasy powinny prowadzić działalność "non profit", czyli bez zysku.
Naczelna zasada kas
Działalność kas oparta jest na XIX-wiecznej idei samopomocy finansowej na wzór unii kredytowych działających w USA. Organizacje podobne do SKOK-ów, służyły samoobronie przed lichwą i istniały już w średniowieczu. Nosiły nazwy gildii kupieckich. Później nazywały się fundacjami taniego kredytu bądź towarzystwami wzajemnego ratowania się w nieszczęściach. Członkami kas były osoby połączone charakterem zawodowym lub organizacyjnym.
W naszych warunkach członkiem kasy może obecnie zostać każdy - wystarczy, że dopełni kilku formalności, które trwają najwyżej kilkanaście minut (są to: deklaracja członkowska, opłata wpisowego - ok. 20 zł , wykup jednego udziału - ok 30-60 zł, wniesienie wkładu członkowskiego - od 1-25 zł).
Początki działalności
Skoki najpierw powstawały w dużych zakładach pracy. Ich działalność ograniczała się do przyjmowania lokat oraz udzielania krótkoterminowych pożyczek, tzw. chwilówek. Zmiana w ustawie w 1999 roku umożliwiła udzielanie pożyczek na cele związane z działalnością gospodarczą. W następnych latach SKOK-i dostały wiele przywilejów:
- nie muszą odprowadzać rezerwy obowiązkowej,
- nie muszą dokonywać wpłat na Bankowy Fundusz Gwarancyjny;
- nie mają wymogów kapitałowych;
- są poza nadzorem państwa.
Wszystko to sprawiło,że stały się prawdziwą konkurencją dla banków, zwłaszcza spółdzielczych.
Obecna sytuacja
W Polsce działają 1573 kasy wraz z oddziałami. Centralną instytucją systemu Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych, zrzeszającą wszystkie SKOK-i w Polsce, jest Kasa Krajowa SKOK. Obok niej działają: Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych SKOK, Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych Spółka Akcyjna, Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych SA, Asekuracja Sp. z o.o., Fundacja na rzecz Polskich Związków Kredytowych, Towarzystwo Finansowe SKOK SA, Wyższa Szkoła Finansów i Administracji w Gdańsku, Przedsiębiorstwo Turystyczne SKOK oraz Family ToursH and S - firma świadcząca usługi informatyczne dla sieci SKOK-ów.
SKOK-i świadczą obecnie prawie wszystkie usługi bankowe. Obecnie z usług tych instytucji korzysta ponad 1,5 mln członków. Ich przyszłość wydaje się mienić w jasnych kolorach. Czy obecna polityka wobec SKOK-ów nie jest jednak groźna dla całego sektora bankowego? - zastanawia się Jerzy Bańka z Związku Banków Polskich. SKOK-i bowiem dynamicznie planują poszerzyć swoją działalność. Chcą udzielać długoterminowych kredytów hipotecznych oraz mieć prawo wystawiania bankowych tytułów egzekucyjnych. W ofercie będą również karty kredytowe oraz możliwość korzystania z bankowości internetowej.
Czy zagrożone aktywa?
SKOK-i to część sektora finansowego, jednak są one wyłączone spod nadzoru bankowego - posiadają przez to uprzywilejowaną pozycję, co narusza zasady wolnego rynku. Obecnie nikt nie kontroluje sposobu zarządzania przez SKOK-i miliardami złotych. W razie kryzysu środki te pozostają bez gwarancji i konieczna będzie interwencja z użyciem środków budżetowych. A są to przecież miliardowe kwoty - należy przypomnieć na koniec marca 2006 roku SKOK-i dysponowały aktywami w wysokości ponad 5,5 mld zł , miały depozyty na sumę 5,1 mld zł oraz udzieliły pożyczek w łącznej kwocie 3,1 mld zł.
Oszczędności członków SKOK-ów są objęte ubezpieczeniem do wysokości 22 500 euro. Kasa Krajowa utrzymuje zasoby finansowe na potrzeby wzajemnego kredytowania dla SKOK-ów mających problemy z płynnością. Środki Funduszu Stabilizacyjnego wynoszą około 1,22 proc. aktywów. W sytuacji wyjątkowej, zagrożona utratą płynności kasa może zaciągnąć pożyczkę (kredyt), o ile znajdzie się bank, który jej udzieli.
Czy trzeba się martwić
Naszym zdaniem konieczne jest wprowadzenie nowych wymogów bezpieczeństwa dla kas. SKOK-i deklarują, że nie mają problemu z nieregularnymi kredytami. Ich odsetek wynosi ok. 7 proc. My jednak wolimy dmuchać na zimne: gdy bowiem upadnie jeden SKOK, może się pojawić tzw. efekt domina, a wtedy nikt już nie pomoże. No, może budżet pomoże.
MZ