Spadkobiercy coraz częściej szukają informacji o rachunkach zmarłego
Zdobycie wiedzy na temat tzw. uśpionych rachunków stało się łatwiejsze. Minął właśnie rok od startu tzw. centralnej informacji o rachunkach bankowych. Z danych KIR (Krajowa Izba Rozliczeniowa), który jest podmiotem uprawnionym do prowadzenia centralnej informacji wynika, że w tym czasie do systemu wpłynęło ponad 27,4 tys. zapytań.
Do momentu uruchomienia centralnej informacji, aby spadkobierca mógł dowiedzieć się, czy i gdzie zmarły posiadał rachunek, musiał składać zapytania w każdym banku i SKOK-u. Od 1 lipca 2016 r., obowiązek przystąpienia do jednego systemu obejmuje wszystkie banki i SKOK-i w Polsce.
Dzięki nowym regulacjom wnioskodawca (osoba, która uzyskała tytuł prawny do spadku po posiadaczu rachunku, osoba fizyczna poszukująca własnych rachunków albo organ uprawniony) może sprawdzić, w której instytucji znajdują się rachunki należące do zmarłego, jak i te, o których istnieniu zapomnieli sami właściciele. Z rozwiązania skorzystać mogą także organy uprawnione, takie jak np. sądy, komornicy sądowi czy policja. Usługa działa w ramach obsługiwanego przez KIR systemu Ognivo.
- Celem rozwiązania jest wsparcie Polaków w dotarciu do środków pozostawionych przez ich bliskich zmarłych lub na ich własnych kontach, o których nie pamiętają. Według różnych szacunków na tzw. uśpionych rachunkach bankowych może znajdować się od kilku do nawet kilkunastu mld zł - mówi Maja Markiewicz z KIR. Ekspertka zwraca uwagę na jeszcze jedną ważną funkcję centralnej informacji o rachunkach. Pozwala ona sprawdzić, czy ktoś nie założył rachunku, wykorzystując nielegalnie nasze dane osobowe. Możemy to zweryfikować, składając w banku lub SKOK-u zapytanie o konta prowadzone na nasze nazwisko.
(js)