System kaucyjny wchodzi już niebawem. Sklepy czekają potężne zmiany
W styczniu 2025 roku Polska dołączy do 16 krajów Unii Europejskiej, w których będzie obowiązywać system kaucyjny obejmujący opakowania po napojach. Co to oznacza dla przeciętnego konsumenta? Z jakimi kosztami musimy się liczyć? Do czego ma służyć system kaucyjny?
Głównym celem systemu kaucyjnego jest propagowanie ekologicznych postaw i zrównoważonego wykorzystywania surowców. Według statystyk podawanych przez Polskie Stowarzyszenie Zero Waste, aż 90 proc. Polaków popiera tę ideę i rozszerzony system kaucyjny.
Ze strony klienta jest to bezkosztowy sposób na mobilizację producentów do większego dbania o raz wytworzone materiały. Mechanizm jest prosty: konsument kupując produkt objęty kaucją, płaci dodatkową kwotę, która jest mu zwracana przy oddaniu opakowania do punktu zbiórki.
Z perspektywy producentów, importerów czy właścicieli marek system ten wiąże się z nowymi obowiązkami. Są oni zobligowani do prowadzenia zbiórek opakowań, a także osiągania konkretnych poziomów skuteczności. To z kolei przekłada się na konieczność mobilizowania konsumentów do zwrotu opakowań.
System kaucyjny wpływa też na funkcjonowanie sklepów: muszą się one dostosować do odbioru opakowań od klientów i stworzyć logistykę stojącą za zarządzaniem całym procesem.
Obowiązkowy system kaucyjny będzie obejmował wyłącznie opakowania po napojach, a konkretnie plastikowe butelki do 3 litrów, metalowe puszki do 1 litra i szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 litra.
Z podobnego rozwiązania korzysta już 11 państw europejskich: Chorwacja, Dania, Estonia, Finlandia, Holandia, Islandia, Litwa, Niemcy, Słowacja, Norwegia i Szwecja. Aktualnie nad wdrożeniem mechanizmu pracują następne kraje: Austria, Francja, Łotwa oraz Wielka Brytania.
We wszystkich krajach, w których został wprowadzony, w znacznym stopniu poprawił się współczynnik recyklingu. Obecnie w Polsce nie więcej niż jedynie 40 proc. opakowań, które są wyrzucane, trafia do punktów selektywnej zbiórki i może być później zagospodarowana. Dla porównania: na Litwie i w Chorwacji poziom zbierania opakowań przekracza 90 proc., a w Niemczech nawet 97 proc.
To, w jaki sposób powinien być zaprojektowany system kaucyjny, jest kwestią danego państwa. Na pewno, aby mechanizm działał sprawnie, musi być prowadzona odpowiednia edukacja obywateli. W ramach systemu powinno być również przewidziane zmniejszenie opłat, które ponoszą mieszkańcy z racji odpowiedzialnego gospodarowania swoimi odpadami.
We wszystkich krajach, które osiągnęły sukces jeśli chodzi o sprawność systemu, jest on scentralizowany i zarządzany przez przemysł. Różne są natomiast pomysły co do tego, w jaki sposób zachęcać obywateli do zbierania opakowań. W niektórych krajach systemem kaucyjnym objęte są również butelki po alkoholach. Opakowania można oddawać w punktach obsługiwanych przez pracowników lub do specjalnych maszyn, które są powszechnie wykorzystywane.
Obecnie przyjęte rozporządzenie wskazuje, że kaucja w Polsce będzie wynosiła 50 groszy, jednak jest to jeszcze przedmiotem dyskusji i może ulec zmianie przed zaplanowanym wejściem systemu kaucyjnego w życie.
Co ważne, system ma być bezparagonowy, zatem nie będzie miało znaczenia, w jakim sklepie zakupiliśmy produkt i w jakim zwracamy opakowanie. System kaucyjny bez wątpienia może przyczynić się do poprawy statystyk odnośnie recyklingu w naszym kraju. Jest to również szansa na wygenerowanie dodatkowych oszczędności dla wszystkich biorących udział w łańcuchu konsumenckim.
Jednakże, jak każdy scentralizowany system, również i ten będzie potrzebował czasu, aby zacząć przynosić efekty. Wyzwaniem z początku może być niewiedza konsumentów, brak odpowiedniej infrastruktury czy przygotowania poszczególnych podmiotów do odbierania opakowań. Na pewno jest to natomiast dobry krok w kierunku zrównoważonego wykorzystywania surowców.
KO