Ten kraj wprowadza podatek turystyczny. To odpowiedź na rosnące zainteresowanie
Norwegia dołącza do grona państw, które będą naliczały tzw. podatek turystyczny. Opłata będzie wynosiła 3 proc. kosztów zakwaterowania, a o jej wprowadzeniu zadecydują gminy. Środki zostaną przeznaczone na rozbudowę lokalnej infrastruktury i ochronę środowiska.
Norwegia od kilku lat cieszy się większą popularnością. Turyści najchętniej wybierają północ kraju, gdzie mogą zobaczyć fiordy i malownicze Lofoty. W ubiegłym roku na skandynawskie wakacje zdecydowało się 38 mln osób, co oznacza wzrost p 4,2 proc. w porównaniu z rokiem 2023.
Jak pisze “AFP", aby poprawić lokalną infrastrukturę i lepiej chronić środowisko przed nadmierną eksploatacją, władze kraju zdecydowały się na wprowadzenie nowej opłaty tzw. podatku turystycznego. Jego wysokość będzie wynosiła 3 proc. kosztów zakwaterowania. Obejmie również statki wycieczkowe, zatrzymujące się w norweskich portach.
Jak pisze “Euronews", Cecilie Myrseth, minister handlu i przemysłu Norwegii, poinformowała, że jej rząd osiągnął "historyczne porozumienie" w sprawie wprowadzenia podatku turystycznego, który jest "zgodny z przepisami obowiązującymi w pozostałych krajach Europy".
Nowe przepisy będą obowiązywały w gminach, które są najbardziej poszkodowane na skutek ekspansywnej turystyki. Jego wprowadzenie będzie zależne od decyzji władz danej gminy, które będą miały możliwość dostosowywania go do sezonu. Oznacza to, że stawki mogą obowiązywać jedynie w miesiącach, gdy Norwegię odwiedza najwięcej turystów, czyli w czerwcu, lipcu i sierpniu. Wszystkie środki będą przeznaczane na infrastrukturę związaną z turystyką, taką jak toalety publiczne, środki transportu, ścieżki spacerowe i gospodarowanie odpadami.
Aby podatek mógł zostać wprowadzony, konieczny jest szczegółowy plan wykorzystania przychodów, opracowany przez gminy, a następnie zatwierdzony przez ministerstwo. “To gminy będą musiały określić, czy będą musiały zmierzyć się z silną presją turystyczną i przedstawić dokumentację" - zapowiedział Rune Stostad, poseł Partii Pracy i główny zwolennik podatku.
Według badania Norwegian Tourism Partners, przytaczanego przez “Euronews" aż 77 proc. Mieszkańców norweskiego Tromsø uważa, że turystów jest zbyt dużo. Norwegowie skarżą się na utrudnienia komunikacyjne, trudności ze znalezieniem miejsca parkingowego, wzrost cen w lokalach oraz zatłoczone ulice.