Trudne pożegnanie z kuchnią, pralnią i bankomatem
O niespełna pół roku obniżył się w ostatniej dekadzie wiek, w jakim młodzi dorośli mieszkańcy krajów Unii Europejskiej opuszczają dom rodziców. Zdecydowanie łatwiej przychodzi to mieszkańcom europejskiej Północy niż Południa. Decydować o tym mogą przyczyny ekonomiczne, ale pewnie nie tylko one.
Samodzielne zamieszkanie to psychologicznie ważny punkt przejścia z dzieciństwa w świat prawdziwej dorosłości, nawet jeśli nadal temu towarzyszy jakaś forma dalszego finansowego wsparcia z domu rodzinnego.
W krajach Unii Europejskiej - jak wynika z danych Eurostatu - w 2019 r. moment ten następował przeciętnie dopiero w wieku 26 lat i 2 miesięcy (statystycznie w wieku 26,2 lat). W ciągu minionej dekady przyspieszył on raptem o niespełna 4 miesiące. W 2010 r. opuszczenie domowego "gniazda" następowało w wieku 26 lat i 6 miesięcy. Poza Luksemburgiem dom rodzinny zdecydowanie szybciej opuszczają młode kobiety niż mężczyźni.
Najszybciej usamodzielniają się mieszkańcy Szwecji (w 2019 r. w wieku niespełna 18 lat) oraz małego Luksemburga (20,1 lat). Podobnie jest w innych krajach skandynawskich.
W Danii wejście w prawdziwą dorosłość następuje przeciętnie w wieku 21,1 lat, w Finlandii - w wieku 21,8 lat, w sąsiedniej Estonii - w wieku 22,2 lat. Najdłużej z tym zwlekają już nie tak całkiem młodzi mieszkańcy Chorwacji i Słowacji, dla których nawet wiek 30 lat to nie zawsze już sygnał do opuszczenia domu rodzinnego.
Unijne rekordy bije pod tym względem męska połowa Chorwacji (przeciętny wiek opuszczenia domu wynosi w jej przypadku 33,6 lat). Dłużej w rodzinnych domach pozostają jedynie mieszkańcy pozaunijnej Czarnogóry. Przeciętny wiek wyjścia z domu rodziców wynosi tam 33,1 lat.
Dużą skalę europejskich dysproporcji w tempie usamodzielniania się, także finansowego, czego symbolicznym momentem jest wyprowadzenie się z domu rodzinnego, obrazują także inne, pochodzące z tego samego badania dane Eurostatu wskazujące jak duża część młodych ludzi w wieku od 18 do 34 lat nadal mieszka z rodzicami.
Pod tym względem sytuacja w większości krajów unijnych uległa w ostatnich latach nawet pogorszeniu. W 2018 r. z rodzicami nadal mieszkało 30,5 proc. młodych ludzi w wieku 18-34 lat. Niemal dekadę wcześniej, w 2010 r., udział ten był niższy i wynosił 29,0 proc.
Wspólne mieszkanie z rodzicami przez niemal połowę własnego życia najbardziej powszechne jest w przypadku mieszkańców Chorwacji, gdzie status "przy mamie i tacie" był w 2019 r. r. codziennością w przypadku aż 62,0 proc. młodych ludzi, w tym aż blisko trzech czwartych młodych mężczyzn.
Nieznacznie jedynie niższa jest skala współzamieszkiwania z rodzicami wśród młodych mieszkańców Słowacji (56,4 proc. w 2018 r.). Na przeciwnym biegunie są kraje skandynawskie - Dania, Finlandia, Szwecja, a także pozaunijna Norwegia. W krajach tych mniej niż 10 proc. ludzi w wieku od 18 do 34 lat nadal mieszka z rodzicami.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
O współmieszkaniu z rodzicami pomimo osiągnięcia już wieku dorosłego mogą po części decydować względy finansowe, np. koszt nabycia czy wynajęcia mieszkania. Sytuacja taka może dotyczyć np. dotkniętej w minionych latach kryzysem Grecji.
W kraju tym, jak wynika z danych Eurostatu dotyczących struktury budżetów domowych, blisko 40 proc. wydatków - najwięcej w Europie - pochłaniają koszty finansowania użytkowania samodzielnego mieszkania. Nic w tej sytuacji dziwnego, że aż 57,8 proc. młodych Greków w wieku od 18 do 34 lat mieszka nadal z rodzicami.
Grecja to jednak pod tym względem wyjątek. W kilku krajach unijnych (m.in. w Niemczech, czy w Danii) udział wydatków związanych z posiadaniem mieszkania przekracza poziom 20 proc. domowych budżetów, ale w zdecydowanej większości nie sięga nawet tego poziomu. Powodem do pozostania w domu rodziców nie są więc raczej zbyt wysokie koszty utrzymania własnego mieszkania.
Polska nie odbiega znacząco od rejestrowanych przez Eurostat unijnych trendów demograficznych. Średni wiek opuszczających dom rodzinny wynosił w 2019 r. 27 lat i 5 miesięcy (27,4 lat). W przeszłości był on wyższy - np. 28,2 lat w 2010 r.
Rekordowy w tym stuleciu był pod tym względem rok 2006, kiedy przeciętny wiek wyprowadzania się z domu wynosił 28 lat i ponad 8 miesięcy (28,7 lat). Podobnie jak w niemal wszystkich krajach europejskich szybciej z "domowego garnuszka" rezygnują kobiety, które czynią to średnio w wieku 26 lat i 4 miesięcy. Polscy młodzi mężczyźni usamodzielniają się przeciętnie o ponad 2 lata później.
Udział młodych ludzi w wieku od 18 do 34 lat mieszkających nadal z rodzicami zmalał w Polsce w ostatnim roku (z 45,1 proc. w 2018 r. do 43,9 proc. w 2019 r.), jest jednak zdecydowanie wyższy niż jeszcze dekadę temu (40,7 proc. w 2010 r.), czy jeszcze wcześniej, np. w 2005 r. (tylko 36,4 proc.).
Przyczyn zamieszkiwania wspólnie z rodzicami nie da się też w przypadku naszego kraju uzasadnić li jedynie względami finansowymi. W 2019 r. - jak wynika z danych Eurostatu - koszty finansowania mieszkania (czynsze, raty kredytów, opłaty) sięgały średnio 18,1 proc. budżetów domowych, mniej niż przeciętnie w krajach unijnych.
Wynik zbliżony do Austrii, gdzie młodzi ludzie opuszczają dom rodzinny mniej więcej o 2 lata wcześniej niż u nas, a udział mieszkających nadal z rodzicami w wieku od 18 do 34 lat jest o ponad połowę niższy i wynosi jedynie 19,3 proc. Statystyka pokazuje, że Polki i Polacy do pełnej samodzielności, w tym i finansowej, nie spieszą się. Wspólne zamieszkiwanie ma zalety, w tym także korzystny dla młodych ludzi wymiar finansowy.