Ukraińcy w 2016 roku wydali w Polsce aż 7 mld zł

Jak wynika z najnowszych danych GUS, obywatel Ukrainy podczas jednej wizyty w Polsce zostawił w sklepach i restauracjach średnio 713 zł, podczas gdy Niemiec 454 zł. Eksperci Personnel Service wskazują, że większe otwarcie na ruch przygraniczny i możliwość osiedlania się pracowników z Ukrainy na dłużej w Polsce będzie miało pozytywny wpływ na PKB.

W 2016 roku granicę Polski przekroczyło 165,3 mln cudzoziemców. Ich liczba w porównaniu do poprzedniego roku wzrosła o ok. 4 proc. Obcokrajowcy zostawiają też w Polsce coraz więcej pieniędzy. Jak wskazał GUS, najwyższe wydatki, biorąc pod uwagę lądową granicę, ponieśli cudzoziemcy przekraczający granicę z Niemcami, a następnie z Ukrainą. Jeżeli jednak spojrzymy na średnie wydatki ponoszone przez przedstawicieli poszczególnych państw podczas jednej wizyty w Polsce - rekordowe kwoty wydali Ukraińcy.

- W 2016 roku Ukraińcy przekroczyli polską granicę aż 20 mln razy. Nie jest to zaskoczeniem, jeżeli uwzględni się trwającą już od jakiegoś czasu masową imigrację zarobkową z Ukrainy. Warto pamiętać, że czynnik zawodowy łączy się z czynnikiem turystycznym. Zaskoczeniem mogą być jednak sumy wydawane przez Ukraińców. Przeciętnie w sklepach zostawiają 713 zł, czyli o prawie 21 zł więcej niż rok wcześniej. To sporo, biorąc pod uwagę, że średnie wynagrodzenie na Ukrainie wynosi niewiele więcej, bo ok. 960 zł - mówi Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service.

Reklama

Cudzoziemcy, którzy przyjechali do Polski w 2016 roku jako główny cel wizyty deklarowali zakupy (66,8 proc. odpowiedzi). Najwięcej pieniędzy wydawano na towary różnego typu - 31,7 mld zł, co stanowi aż 80,9 proc. sumy wydatków. Na usługi, w tym głównie zakwaterowanie i wyżywienie, przeznaczano 7,5 mld zł (19,1 proc. sumy wydatków). Warto wspomnieć, że Ukraińcy wyróżniali się dużym udziałem w zakupach materiałów do budowy, remontu i konserwacji mieszkania lub domu.

- Wydatki obcokrajowców w Polsce będą rosły. Tylko w tym roku zostanie wydanych nawet 2 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy Ukraińcowi, a zwiększona ich obecność w Polsce, wpływa na częstsze odwiedziny obywateli tego kraju. To oczywiście pozytywnie wpływa na polską gospodarkę, choć z punktu widzenia PKB najlepszym rozwiązaniem byłoby pozwolić osiedlać się Ukraińcom w Polsce na dłużej. Na razie mogą zostawać u nas tylko pół roku. Wydłużenie tego okresu, np. do trzech lat, dałoby pozytywny efekt nie tylko dla pracodawców, ale również gospodarki. Ukraińcy zaczęliby zarabiać i wydawać w Polsce, a nie tak jak do tej pory, gdzie sporą część wynagrodzenia wysyłają do ojczyzny - podsumowuje Inglot.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Personnel Service | Ukraińcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »