Ustawa regulująca rynek ubezpieczeń przeszła przez Sejm
275 posłów głosowało za przyjęciem ustawy całościowo regulującej rynek ubezpieczeń, 150 było przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu. Z ust opozycji ponownie padł zarzut o uleganie lobbingowi zagranicznych grup finansowych. Tryb pracy nad ustawą poseł PiS Jacek Bogucki określił jako "skandaliczny". Większość przepisów ustawy ma wejść w życie od 1 stycznia 2016 r.
Ustawę, która reguluje cały rynek ubezpieczeniowy, a jednocześnie wprowadza szereg rozwiązań, mających chronić konsumentów m.in. przed nadużyciami przy sprzedaży polisolokat i ubezpieczeń grupowych, przyjął w piątek Sejm.
W dyskusji przed głosowaniem powrócił problem zrzeszania się zakładów ubezpieczeniowych w samorządzie gospodarczym - Polskiej Izbie Ubezpieczeń (PIU).
Chodzi o to, że Ministerstwo Finansów, które przygotowało projekt ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej proponowało początkowo, by znieść istniejący obowiązek przynależności do PIU - na rzecz fakultatywności.
Jak przekonywała podczas prac w komisji wiceminister finansów Izabela Leszczyna - działalność PIU nie przekłada się dostatecznie na realizację jej podstawowego działania, czyli zapobieganiu zagrożeniom rynku ubezpieczeń i czuwaniu nad przestrzeganiem zasad uczciwej konkurencji, zasad etyki działalności ubezpieczeniowej.
Posłowie nie zgodzili się z tą opinią i postanowili, że towarzystwa ubezpieczeniowe będą miały obowiązek przynależności do Polskiej Izby Ubezpieczeń (PIU), na co MF ostatecznie przystało.
Według Boguckiego, podczas prac w komisjach ustalono także, że z treści projektu zostanie usunięty artykuł, który zezwala zakładom ubezpieczeń na dobrowolne zrzeszanie się również w innych niż PIU stowarzyszeniach, a mimo tego artykuł ten znalazł się w projekcie, nad którym mieli głosować posłowie.
- To pozwala podejrzewać, że pozostawienie tego artykułu nie było dziełem przypadku, że jest celowym działaniem na rzecz zagranicznych grup finansowych. Zarzut, który pojawił się w prasie wobec jednego z posłów PO. To jest wasze, czyli PO "lub czasopisma" - powiedział Bogucki.
Jako dowód wskazał stenogram posiedzenia komisji. - Jeśli będziecie się przy tym upierać, nie pozostaje mi nic innego niż złożyć wniosek o możliwości popełnienia przestępstwa - oświadczył Bogucki. Tygodnik "W Sieci" zarzucał, że zniesienie obowiązku przynależności do PIU jest niekorzystne dla PZU, służy natomiast zagranicznym ubezpieczycielom, którzy lobbowali za tą zmianą.
Boguckiemu odpowiedziała wiceminister Leszczyna, zarzucając, że od początku prac nad tą ustawą poseł PiS "był owładnięty jakąś spiskową teorią dziejów"; jego słowa określiła jako "nieprawdziwie i kłamliwe".
Leszczyna przekonywała, że pozostawienie możliwości tworzenia także dobrowolnych samorządów gospodarczych zakładom ubezpieczeń nie było forsowane przez MF, które ma "neutralne" stanowisko wobec tej propozycji, a jest skutkiem wniosku legislatorów sejmowych.
- Biuro Legislacyjne powiedziało wyraźnie: skreślenie tego artykułu będzie niezgodne z art. 58 konstytucji, który mówi o swobodzie zrzeszania się. (...) Nie możemy zabronić podmiotom gospodarczym dobrowolnego zrzeszania się - zaznaczyła Leszczyna.
W wersji przyjętej przez Sejm pozostawiono zakładom ubezpieczeń możliwość zrzeszania się w PIU.
Potrzeba nowej regulacji sektora ubezpieczeń - jak opisywała posłom podczas prac parlamentarnych Leszczyna - wypływa z konieczności implementowania do polskiego porządku prawnego dyrektywy w sprawie podejmowania i prowadzenia działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej Wypłacalność II.
Nowy system wypłacalności dla zakładów ubezpieczeń i reasekuracji zbudowany jest na trzech filarach: pierwszy dotyczy wymogów ilościowych, czyli wymogów kapitałowych, drugi - określa zasady sprawowania nadzoru, a trzeci - dotyczy obowiązków informacyjnych, przekazywanych zarówno do organów nadzoru, jak i opinii publicznej, które mają zostać zharmonizowane na poziomie UE.
Nowa ustawa zawiera także szereg rozwiązań o charakterze prokonsumenckim. Jak uzasadniała wiceminister finansów, "zaproponowane rozwiązania są odpowiedzią na niekorzystne, także niestety nieuczciwe praktyki instytucji finansowych stosowane przy sprzedaży produktów ubezpieczeniowych, a polegające na stosowaniu niedozwolonych klauzul umownych, wprowadzaniu klientów w błąd, braku właściwej informacji o opłatach, nadmiernej wysokości opłat, pozbawieniu praktycznej możliwości odstąpienia od umowy."
Według MF, kluczowe rozwiązania ustawy dotyczą zapewnienia klientom zakładów ubezpieczeń informacji o warunkach podpisywanej umowy, zobowiązaniu zakładu ubezpieczeń do przekazania ubezpieczonemu a także jego spadkobiercom informacji związanych z przebiegiem likwidacji szkody.
Nowa ustawa wprowadza także obowiązek przeprowadzenia przez zakład ubezpieczeń analizy potrzeb klienta przed zawarciem umowy ubezpieczenia o charakterze inwestycyjnym w celu dokonania oceny, jaka umowa ubezpieczenia będzie dla niego odpowiednia.
Rozszerzone zostały także kompetencje Komisji Nadzoru Finansowego, która będzie monitorować rynek ubezpieczeniowych produktów inwestycyjnych, a także jeśli zajdzie taka potrzeba, zakazywać lub ograniczać wprowadzanie do obrotu, dystrybucji lub sprzedaży niektórych ubezpieczeniowych produktów inwestycyjnych czy rodzajów działalności finansowej.
Nowe przepisy dają także ubezpieczonym prawo do odstąpienia od umowy ubezpieczenia na życie o charakterze inwestycyjnym zawartych po dniu wejścia w życie ustawy i możliwość pozasądowego rozwiązywania sporów zakład ubezpieczeń-konsument przez Rzecznika Finansowego.
Ustawa wprowadza także ograniczenia, które mają położyć kres patologiom w ubezpieczeniach grupowych, przede wszystkim szkolnych. Ustawa przewiduje, że przy zawieraniu umowy ubezpieczenia na cudzy rachunek, w szczególności w ubezpieczeniu grupowym, ubezpieczający nie może otrzymywać wynagrodzenia lub innych korzyści w związku z oferowaniem możliwości skorzystania z ochrony ubezpieczeniowej lub czynnościami związanymi z wykonywaniem umowy ubezpieczenia. Spod zakazu tego wyłączono umowy zawarte na rachunek pracowników i członków ich rodzin oraz samorządów zawodowych lub związków zawodowych.