W styczniu dostaniesz pismo. Podwyżka jest nieunikniona
W 2025 roku czekają nas podwyżki czynszów. Na przełomie grudnia i stycznia miliony Polaków mogą otrzymać w tej sprawie pismo. Jak donosi igryfino.pl są osoby, które już otrzymały od spółdzielni informacje o wzroście kosztów.
"W mojej spółdzielni zdecydowano, że fundusz płac pójdzie w górę o 8 procent. W piśmie, które otrzymałem, jest informacja, że podwyżki wchodzą w życie w styczniu 2025 i zapewne nie są ostatnie, bo trzeba się spodziewać kolejnych" - skarżył się w rozmowie z serwisem igryfino.pl pan Krzysztof.
Inna czytelniczka serwisu - mieszkająca w Lublinie pani Agnieszka - też obawia się podwyżki czynszu. "W lipcu zmieniły się stawki za ciepło, teraz zbliża się podwyżka opłat za śmieci. Na pewno będą podwyżki czynszu" - powiedziała.
Jak mówił pod koniec października "Faktowi" ekspert rynku nieruchomości Tomasz Błeszyński, wzrost opłat za mieszkanie jest nieunikniony i prawdopodobnie na przełomie grudnia i stycznia Polacy zaczną otrzymywać pisma od spółdzielni z nowymi stawkami. Podwyżki będą spowodowane m.in. wyższymi kosztami pracy.
Od 2025 roku płaca minimalna będzie wynosić 4 tys. 666 zł brutto. Najniższą krajową otrzymuje wiele osób zatrudnianych przez spółdzielnie m.in. personel sprzątający i konserwatorzy. Podwyżki płac pracowników zostaną więc "przerzucone" na lokatorów.
Jeśli w 2025 roku dojdzie do podwyżek cen prądu i gazu, to również będą one miały wpływ na koszty eksploatacyjne spółdzielni. Poniosą je mieszkańcy. Podobnie sprawa ma się z opłatami za wodę i ścieki.
Zdaniem ekspertów, na których powołuje się "Fakt", na razie ciężko określić, jak duże będą podwyżki czynszów. "Jedne spółdzielnie mogą podnieść czynsze o inflację, czyli ok. 4-5 proc., w innych podwyżka może być już mocnej odczuwalna" - wskazano.
Podwyżki te mogą być sporym problemem dla wynajmujących mieszkania, które oprócz czynszu, płacą dodatkowo odstępne właścicielom. Jak pisaliśmy w Interii, koszt wynajmu kawalerki w Warszawie to wydatek średnio 2955 zł. Nieco taniej jest na południu kraju. We Wrocławiu, Krakowie jednopokojowe mieszkanie można wynająć za średnio 2450 zł.
Hanna Sidorska