Wakacje kredytowe. Kiedy można z nich skorzystać?
Wakacje kredytowe, czyli zawieszenie spłaty rat do trzech miesięcy, są dostępne dla spłacających kredyty - przypomniał niedawno UOKiK. Rząd planuje jednak zmiany w tym zakresie. Premier zapowiedział niedawno, że wakacje kredytowe mają umożliwić zawieszenie jednej raty w ciągu kwartału w kolejnych dwóch latach. Oznaczałoby to przesunięcie w czasie ośmiu rat kredytu hipotecznego.
Obecnie obowiązują zapisy dotyczące wakacji kredytowych wprowadzone przy okazji pandemii COVID-19.
- Jeśli z nich jeszcze nie skorzystałeś w stosunku do kredytu hipotecznego, a właśnie straciłeś pracę lub główne źródło utrzymania - możesz do trzech miesięcy zawiesić spłatę kredytu, zaś bank nie naliczy za to dodatkowych odsetek ani innych kosztów - podkreśla Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Wakacje mogą "znacząco ulżyć" osobom, których raty są poważnym obciążeniem domowego budżetu.
Podobna możliwość istnieje w przypadku kredytu konsumenckiego - wniosek do banku można złożyć za pośrednictwem formularza na stronie finanse.uokik.gov.pl.
- Bank zawiesza wykonanie umowy od chwili otrzymania wniosku. Jeśli miałeś ubezpieczenie związane z kredytem, bank poinformuje cię o wysokości składki, którą będziesz opłacał - wyjaśnia Urząd.
Zwraca uwagę, że okres kredytowania, jak i wszystkie terminy przewidziane w umowie kredytu, przedłużą się o okres zawieszenia, a bank doliczy odsetki od kapitału z okresu wakacji.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział pakiet pomocowy dla kredytobiorców, a jednym z jego elementów są wakacje kredytowe. Jak tłumaczył niedawno w rozmowie z Interią Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, zaproponowane w pakiecie skierowanym do kredytobiorców nowe wakacje kredytowe są lepsze niż te, które były w czasie pandemii.
- Wówczas można było zawiesić spłatę raty kapitałowej, która zwykle stanowi połowę raty kredytowej, a odsetki trzeba było płacić. To co zapowiedział premier Morawiecki oznacza, że każdy kredytobiorca, który posiada kredyt w złotych może (będzie mógł - red.) bez konieczności spełniania dodatkowych warunków - w tym i w przyszłym roku - zawiesić cztery raty, czyli za cztery miesiące i banki nie mogą z tego tytułu pobierać żadnych kosztów. Są to więc rzeczywiście darmowe wakacje kredytowe - podkreślał.
- Chodzi o to, żeby w tej bezprecedensowej sytuacji był czas na to, by kredytobiorcy mogli się do tej sytuacji rosnących stóp dostosować. Wakacje kredytowe spowodują, że roczny koszt obsługi kredytu obniży się o 1/3 i pomoże poradzić sobie z obsługą kredytu - wyjaśniał prezes PFR.
UOKiK przypomina o możliwości nadpłaty kredytu.
- Nadpłata kredytu - wcześniejsza spłata całości lub części kredytu umożliwi ci zmniejszenie wysokości rat lub skrócenie okresu kredytowania, gdyż obniżeniu ulega zarówno pozostająca kwota do spłaty, jak i odsetki od niej - podkreśla urząd.
- Warto zwrócić uwagę, że to korzystniejsza decyzja dla twoich finansów niż uzyskane w tym czasie odsetki od depozytów czy lokaty. Oznacza to, że nadpłata kredytu może dać ci większe korzyści niż niejedna inwestycja, w tym lokata bankowa. Dla umów kredytu zawartych po 22 lipca 2017 roku o zmiennym oprocentowaniu bank może pobrać opłatę w ciągu trzech lat od jego zaciągnięcia. Wysokość tej opłaty i możliwości jej pobierania określa ustawa o kredycie hipotecznym - podkreślono.
UOKiK przygotował kalkulator finansowy (na stronie finanse.uokik.gov.pl), umożliwiający sprawdzenie, jak orientacyjnie będzie się kształtować rata kredytu, gdy zwiększy się jego oprocentowanie.
Urząd przypomina też o możliwości negocjowania marży. - Możesz negocjować z bankiem jej wysokość, np. gdy spłaciłeś część zadłużenia i cena nieruchomości wzrosła - wskazano. Zmniejsza się tym samym wskaźnik LTV, czyli stosunek zadłużenia do wartości mieszkania, w związku z tym marża w obecnych warunkach byłaby niższa. Można również starać się o zmianę kredytu na tańszy w innym banku.