Wakacje Kredytowe w 2024 r. Osoby, które zadłużały się przy niskich stopach, mogą się nie załapać

Rząd zajmuje się projektem przedłużającym wakacje kredytowe, choć o tym zdecyduje już nowy parlament. Tym razem nie skorzystaliby z nich wszyscy, bo wprowadzono dodatkowe kryteria, ale już wzbudziły kontrowersje.

W latach 2022-2023 r. wakacje kredytowe były dostępne praktycznie dla wszystkich kredytobiorców złotowych. Na ostatniej prostej, bo bez szans na uchwalenie w tej kadencji, rząd przygotował projekty wydłużający ich obowiązywanie, ale tym razem z dodatkowymi kryteriami.

Zgodnie z projektem uprawnienie takie przysługiwać będzie kredytobiorcom, których kwota kapitału udzielonego kredytu była nie wyższa niż 400 tys. zł" - podano na stronach KPRM. "W przypadku gdy kwota kapitału udzielonego kredytu będzie wyższa niż 400 tys. zł, ale nie wyższa niż 800 tys. zł, zawieszenie spłaty kredytu będzie również możliwe, jednak w takim przypadku skorzystać będzie mógł z niego kredytobiorca w przypadku którego stosunek wydatków związanych z obsługą miesięcznej raty kapitałowej i odsetkowej kredytu do średniego miesięcznego dochodu jego gospodarstwa domowego przekracza 50 proc." W przypadku kryterium dochodowego czyli relacji raty do dochodu, jest ono takie samo jak jeden z warunków uprawniających do skorzystania z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.  

Reklama

Dla mnie te kryteria są absurdalne - komentuje Łukasz Sroczyński, pośrednik kredytowy. Kto najbardziej ucierpiał na skoku rat? Osoby które brały kredyty w czasie gdy był bardzo niski WIBOR (0,21 proc.). Miały wówczas liczoną bardzo wysoką zdolność kredytową i im raty często skoczyły o 100 proc., ponieważ spłacili mało kapitału. Z kryterium 400 tys. zł z wakacji kredytowych skorzystają nawet kredytobiorcy sprzed 10-15 lat, którzy przez lata skorzystali z niższych rat, a nieruchomości które kupili często są teraz o kilkaset tysięcy złotych droższe. Oni nie potrzebują pomocy. A w ostatnich trzech latach 400 tys. zł czyli limit to koszt zwykłego dwupokojowego mieszkania w wielkim mieście. Te osoby zostały wykluczone z możliwości skorzystania z wakacji bądź są ograniczeni przez limit dochodowy. A w odniesieniu do drugiego kryterium kwoty kredytu z warunkiem dochodowym, to kwota 900 tys. zł na budowę domu trudno uznać za sytuację najbogatszych, ale zwykłych Kowalskich. Oni są w ogóle wykluczeni - argumentuje Łukasz Sroczyński.

400 tys. kredytu na mieszkanie to zbyt niska kwota

Zupełnie inaczej na zaproponowane warunki ocenia Związek Banków Polskich. Według przedstawicieli sektora, kwota 400 tys. zł kredytu bez dodatkowych warunków, jest ustawiona na wysokim poziomie. Zwracają też uwagę, że to polityczna obietnica bez pokrycia.

- Uważam, że składanie teraz obietnic dotyczących wprowadzenia wakacji kredytowych przez poprzedni rząd jest składaniem obietnic bez politycznego pokrycia. One w tej chwili są niemożliwe do wprowadzenia, a to czy i w jakim zakresie nowy rząd będzie skłonny do dyskusji na temat ewentualne kontynuacji wakacji kredytowych, na ten moment nie wiemy. Natomiast będzie to kompetencja nowego rządu i parlamentu - powiedział Tadeusz Białek, prezes Związku Banków Polskich

Fundusz Wsparcia Kredytobiorców jest lepszy niż wakacje kredytowe?

Agnieszka Wachnicka, wiceprezes ZBP zwracała uwagę, że polityka banków przy udzielaniu kredytów byłą konserwatywna przy liczeniu zdolności kredytowej i banki wymagały, żeby klienci mieli bufor gdy dojdzie do nieprzewidywanych zmian rynkowych. - Argument, że klienci nie są w stanie zaabsorbować wyższych rat może być chybiony. Do tego jak popatrzymy na co były przeznaczane środki z tytułu skorzystania z wakacji kredytowych, to wbrew intencji projektodawców i rządu, te środki nie zostały przeznaczone na ratowanie bieżącej sytuacji i bieżącą konsumpcję, tylko w dużej mierze na nadpłatę kredytu hipotecznego. To potwierdzają dane, które pokazuje BIK o rekordowych nadpłatach kredytów hipotecznych. W naszej ocenie FWK powinien być jedynym mechanizmem wsparcia, bo jest przejrzysty i wygodny, a kredytobiorcy mogą uzyskać też częściowe umorzenie uzyskanej pomocy - mówi Wachnicka.

Przypomnijmy, że z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców można skorzystać w trzech sytuacjach: gdy jest się bezrobotnym, gdy dochód na osobę nie przekracza określonego minimum, lub gdy rata przekracza połowę dochodu gospodarstwa domowego. W przypadku wywiązywania się z terminowej spłaty uzyskanej pomocy, spora część jest umarzana. 

Monika Krześniak-Sajewicz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wakacje kredytowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »