Wakacje kredytowe z niewielkim zainteresowaniem. Rok temu wniosków było trzy razy więcej

Wakacje kredytowe w 2024 roku pierwotnie miały wystartować w kwietniu. Ostatecznie pojawiły się jednak 1 czerwca, a po dwóch miesiącach warto sprawdzić, jakim zainteresowaniem się cieszą. Przewidywania ekspertów wydają się potwierdzać. 

Rządowe wakacje kredytowe pozwalają na zawieszenie spłaty rat kredytowych cztery razy: dwukrotnie w okresie od 1 czerwca do 31 sierpnia oraz dwa razy od 1 września do 31 grudnia bieżącego roku. Zawieszenie spłaty oznacza, że kredytobiorca nie płaci raty kapitałowej i odsetkowej, jednak tym razem rządowe wsparcie nie jest dostępne dla wszystkich.

W 2024 roku wakacje kredytowe przysługują tylko tym osobom, których rata kredytu przekracza 30 proc. dochodu całego gospodarstwa domowego. Dochód wyliczany jest z trzech miesięcy przed złożeniem wniosku i musi zostać obliczony przez samego kredytobiorcę. Wakacje kredytowe dostępne są tylko dla kredytobiorców zadłużonych w złotówkach, którzy otrzymali kredyt mieszkaniowy przed 1 lipca 2022 roku.

Możliwość skorzystania z wakacji kredytowych przysługuje osobom, których wartość kredytu nie przekracza 1,2 mln zł. To nadal bardzo duża grupa kredytobiorców, a jak wielu z nich korzysta z tej możliwości? 

- Do tej pory otrzymaliśmy niemal 1300 wniosków. Codziennie napływają nowe, jednak jest ich znacznie mniej niż w latach 2022-2023 - informuje nas Justyna Dominik z Credit Agricole.

A ten pogląd podzielają także inne banki. "Widzimy mniejsze zainteresowanie wakacjami kredytowymi" - krótko podsumowują tę kwestię przedstawiciele mBanku. 

- Obserwujemy systematyczny przyrost liczby wniosków, a zainteresowanie oceniamy jako średnie - odpowiada z kolei Małgorzata Witkowska z PKO Bank Polski. 

Ekspert PKO BP dodaje, że bank na swoich stronach udostępnia szczegółowe instrukcje dotyczące wakacji kredytowych i w ten sposób ułatwia im dopełnienie formalności. To nie zawsze pomaga.

Kredytobiorca, składając wniosek o wakacje kredytowe w banku, pozostawia także oświadczenie, że spełnia warunki ustawy. Oświadczenie jest składane przez klienta pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych oświadczeń. Prawdopodobnie tego obawiają się kredytobiorcy.

- W odróżnieniu od poprzedniej edycji wakacji kredytowych, zmieniona ustawa o wsparciu kredytobiorców wymaga od nich spełnienia dodatkowych warunków, zawężając grupę potencjalnych odbiorców wsparcia - tłumaczy Interii Biznes Paweł Jurek, rzecznik Banku Pekao S.A.

Pekao szacuje, że około 21 proc. złotówkowych kredytobiorców skorzysta w tym roku z wakacji kredytowych. W ubiegłym roku w stali całego kraju statystyki mówiły, że blisko 60 proc. uprawnionych skorzystało z tej formy wsparcia.

Jeśli rata Twojego kredytu pochłania minimum 30 proc. dochodu gospodarstwa domowego, możesz w banku składać wniosek o wakacje kredytowe. Najczęściej można to zrobić pocztą i osobiście. Banki przyjmują także wnioski w formie mailowej i przesłanej przez bankowość elektroniczną. Każdy wniosek powinien zawierać:

• imię i nazwisko kredytobiorcy; 
• oznaczenie kredytodawcy, czyli dane banku; 
• wskazanie okresu lub okresów zawieszenia spłaty kredytu; 
• oświadczenie, że wniosek dotyczy nieruchomości przeznaczonej na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych.

Warto jednak dokładnie sprawdzać, o jakie wakacje kredytowe wnioskujemy. W większości banków dostępne są bowiem także ich wewnętrzne mechanizmy, które zakładają zupełnie inne warunki i konsekwencje skorzystania z tych form wsparcie - np. raportowanie do BIK i zawieszenie jedynie raty kapitałowej. 

Po złożeniu wniosku wakacje kredytowe zawieszone zostaną automatycznie, a sam wniosek musi zostać złożony najpóźniej w dniu płatności raty.

Agnieszka Maciuła-Ziomek