Wielkopolskie. 95-latka z Chodzieży wyrzuciła przez okno 35 tys. zł
95-letnia kobieta z Chodzieży (wielkopolskie) w wyniku działań oszustów wyrzuciła przez okno 35 tys. zł. W ostatnich dniach próbowano oszukać także 74-latkę z Budzynia. Policja apeluje do seniorów o czujność i przypomina, że oszuści mają różne sposoby, by wprowadzać w błąd.
Jak poinformowała w środę asp. Karolina Smardz-Dymek z KPP w Chodzieży (wielkopolskie), w ostatnich dniach doszło do kilku oszustw, lub prób oszustw na seniorach.
- W Chodzieży 95-letnia kobieta dała się oszukać i wyrzuciła przez okno 35 tys. zł. W słuchawce telefonu usłyszała, że listonosz roznoszący emerytury i renty, operuje fałszywymi pieniędzmi. Oszust, wykorzystując fikcyjną historię i łatwowierność kobiety sprawił, że ta wyrzuciła przez okno pieniądze przekonana, że ów policjanci sprawdzą, czy są prawdziwe, czy podrobione, po czym je zwrócą. Kiedy zorientowała się, że prawdopodobnie padła ofiarą oszustów, poinformowała chodzieską policję - podała Smardz-Dymek.
Dodała, że także w miniony poniedziałek na telefon stacjonarny 74-letniej mieszkanki Budzynia zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza CBA. Aby uwiarygodnić swoją osobę, podał imię i nazwisko oraz wymyślony numer legitymacji policyjnej.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
- Swoją rozmówczynię poinformował o rzekomym podrobieniu przez oszustów jej dowodu osobistego i usiłowaniu zaciągnięcia na nią kredytu. Zapytał także o wysokość zgromadzonych na koncie pieniędzy. Kobieta nie straciła czujności. Powiedziała mężczyźnie, że jest RODO i żadnych danych nie będzie mu przekazywała, po czym się rozłączyła. O zdarzeniu kobieta poinformowała chodzieską policję - zaznaczyła Smardz-Dymek.
Policja z Chodzieży zaapelowała do mieszkańców o przeprowadzenie rozmów z bliskimi o metodach działania oszustów, by ustrzec ich przed ryzykiem stania się ich ofiarą.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
- Pamiętajmy, że oszuści wykorzystują różne techniki psychomanipulacji, by wprowadzić w błąd daną osobę. Dlatego nie wolno nikogo obcego wpuszczać do swojego mieszkania, przekazywać pieniędzy, czy przelewać je na jakieś konto, ani też przekazywać osobom obcym swoich loginów i pinów do systemu elektronicznej bankowości, jak i numerów kart kredytowych z numerem CVV (numer bezpieczeństwa na odwrocie karty - PAP). Każdą usłyszaną historię należy zweryfikować, dzwoniąc czy to do bliskich, czy innego podmiotu. Istotne jest to, żeby zrobić to ze swojego telefonu, po rozłączeniu poprzedniej rozmowy. O wszelkich podejrzanych telefonach należy bezzwłocznie informować policję - podkreśliła Smardz-Dymek.
***