ZUS wysyła 500 zł zamiast 800 plus. Premier żąda "wyrównania w trybie bardzo pilnym"
800 plus miało zacząć obowiązywać już od początku 2024 roku. Wszyscy ci, którzy otrzymywali dotąd 500 plus, w styczniu, a najpóźniej w lutym, powinni zobaczyć wyższy przelew. Tymczasem okazuje się, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych do części rodzin wysłał jedynie 500 zł. Wśród rodziców zawrzało, jednak takie działanie ZUS zabrał głos w sprawie i tłumaczy, co spowodowało, że część rodzin otrzymała pomniejszone świadczenie. Jej wytłumaczenie nie satysfakcjonuje jednak premiera. Donald Tusk na konferencji w poniedziałek zażądał wyrównania w trybie "bardzo pilnym".
Zamiast obiecanego beneficjentom 800 plus, na konta części rodzin wpłynęło tylko 500 zł świadczenia. Zaskoczenie zmieszane z oburzeniem wśród rodziców okazało się niemałe. Sami na łamach Interia Biznes informowaliśmy, że część świadczeniobiorców może liczyć na wypłatę 1600 zł w lutym w związku z opóźnieniem związanym z dostosowaniem systemów ZUS do wypłat świadczenia. Nie sposób jednak było znaleźć informacji, że niektórzy otrzymają pieniądze w starym wymiarze świadczenia.
Jak donosi dziennik "Fakt" problem wypłaty 500 zł w miejsce 800 plus wzbudził niemałe emocje. Na forach internetowych zaroiło się bowiem od wątpliwości, pytań i rozgoryczenia. Niektórzy dopytują o to, czy konieczne jest złożenie wniosku o 800 plus (nie jest, świadczenie przyznawane jest z automatu beneficjentom 500 plus), a inni wskazują na zaskakujące sytuacje, gdy na jedno dziecko ZUS wypłacił 800 plus, a na drugie jedynie 500 zł.
Okazuje się, że wypłata niższego świadczenia nie wynika z uchybień w działaniu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a jak tłumaczy sama instytucja w odpowiedzi na pytanie dziennika, problem leży po stronie samych rodziców. Zgodnie z wytłumaczeniem ZUS niższe świadczenie jest przyznawane, gdy prowadzone jest postępowanie wyjaśniające.
"Niższe świadczenie wypłacane jest, gdy urząd prowadzi postępowanie wyjaśniające" - tłumaczy ZUS.
Zgodnie z wytłumaczeniem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych postępowanie wyjaśniające, które skutkuje wypłatą niższego świadczenia 800 plus w kwocie 500 zł jest prowadzone w szczególnych wypadkach. Są to sytuacje gdy:
- rodzic złoży drugi raz wniosek na to samo dziecko,
- rodzice pozostający np. w trakcie rozwodu osobno złożą wniosek o wypłatę świadczenia na dziecko,
- zostało złożone odwołanie od rozstrzygnięcia w sprawie świadczenia do Prezesa Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Wówczas w trakcie postępowania wyjaśniającego ZUS bada, do kogo właściwie powinna trafić wypłata świadczenia. Na czas tego wyjaśniania przyznawane jest 500 zł, a nie 800 plus w pełnej postaci.
- Dotyczy to bardzo niewielkiej grupy osób - przyznaje Katarzyna Krupicka, rzeczniczka ZUS województwa podlaskiego.
W przypadku, gdy ZUS wysłał świadczenie w pomniejszonej kwocie, nie powinniśmy podejmować żadnego działania, ani składać kolejnych wniosków. Zgodnie z przepisami bowiem do 29 lutego 2024 roku ZUS powinien zakończyć postępowanie wyjaśniające i przyznać wyrównanie za pomniejszone świadczenie właściwemu opiekunowi. Wypłaty w kolejnych miesiącach będą już standardowej kwocie 800 zł.
Temat wypłat 500 zł zamiast 800 plus poruszony został na poniedziałkowej konferencji prezesa Rady Ministrów, Donalda Tuska. Jak zapowiedział premier, w przypadku gdyby doszło do urzędniczego nieporozumienia, wyrównania będą wysyłane w "trybie bardzo pilnym".
- Chcę uspokoić rodziców, którzy sygnalizowali swój niepokój, że wszyscy w trybie bardzo pilnym otrzymają wyrównanie jeśli doszło do urzędniczego nieporozumienia - powiedział w poniedziałek premier Donald Tusk. Wskazał także, że będzie domagać się wyjaśnień od resortu rodziny, bo wytłumaczenie ZUS go nie satysfakcjonują.
Przemysław Terlecki