Żywność podrożeje o 3-4 proc.

Ceny żywności w 2010 roku wzrosną o nie więcej niż 3-4 proc., a plony zbóż w 2010 roku mogą przekroczyć zeszłoroczne 30 mln ton - powiedział PAP minister rolnictwa Marek Sawicki. Ocenia on stan przezimowania ozimin jako stosunkowo dobry.

"Z pewnością nie należy spodziewać się wzrostu cen żywności w 2010 roku, bo światowe zapasy zarówno zboża jak i mięsa, i produktów mleczarskich nie wskazują na to, że pojawi się nagle ogromny popyt podnoszący ceny. Myślę, że będzie stabilizacja cen. Podwyżki mogą wynikać ze wzrostu cen energii i tak jak co roku ceny żywności wzrosną o 3-4 proc., nie więcej" - powiedział w środę PAP Sawicki.

Jego zdaniem, w tym roku możliwe są większe zbiory zbóż niż w roku poprzednim, a oziminy przezimowały "stosunkowo dobrze".

Reklama

"Plony będą zbliżone do zeszłorocznych, wszystko zależy od tego jaka będzie pogoda. Nie wykluczam, że plony będą wyższe niż w 2009 roku" - powiedział Sawicki.

GUS szacował zbiory zbóż w 2009 ogółem na 29,8 mln ton "W skali średniorocznej nie ma większych strat. Generalnie, patrząc na kraje sąsiednie, to stan przezimowania polskich ozimin jest stosunkowo dobry" - dodał.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »