Aaaa... Budowlańca pilnie zatrudnię

Na efekty exodusu nie trzeba było długo czekać O brakach rąk do pracy w sektorze budowlanym media piszą już od dawna. Teraz pojawiają się konkretne liczby: w zbyt mało jest wykwalifikowanych pracowników - do budowy 3 mln mieszkań w ciągu ośmiu lat (plan taki zapowiadał PiS w kampanii wyborczej - przyp. INTERIA.PL) należałoby zatrudnić około 400 tys. fachowców.

Takie wyliczenia przedstawiono na konferencji "Aktualna sytuacja w zakresie zatrudnienia w budownictwie". Konferencję zorganizował w poniedziałek w Warszawie Polski Związek Pracodawców Budownictwa.

Budowlańcy są w urzędach pracy

Zdaniem prof. dr hab. Zofii Bolkowskiej niedobór fachowców w sektorze spowodowany jest m.in. migracją zarobkową, zbyt niskimi płacami, a także brakiem rozwiniętego szkolnictwa zawodowego.

W ocenie Bolkowskiej w minionych latach spadało zapotrzebowanie na pracowników budownictwa, tymczasem obecnie brak chętnych do pracy w budownictwie staje się jedną z głównych barier jego rozwoju. Jej zdaniem, w sektorze brakuje około 150 tys. fachowców.

Reklama

Tymczasem z przedstawionych na konferencji danych Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że w urzędach pracy zarejestrowanych jest około 100 tys. osób deklarujących kwalifikacje związane z branżą budowlaną (w tym ponad 49 tys. murarzy).

Wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa Edward Szwarc powiedział, że konieczne będzie także zwiększenie liczby wykwalifikowanych budowlańców, m.in. przy budowie autostrad, kanalizacji, gdyż wynika to z Narodowej Strategii Spójności.

Nie liczmy na pracowników ze Wschodu

Dlatego też - jak zaznaczył - konieczne jest "uzupełnienie rynku" i przyciągniecie do budownictwa pracowników z innych branż. Jego zdaniem tej luki w rynku nie uzupełnią pracownicy zza wschodniej granicy.

Członek Rady Polskiego Związku Pracowników Budownictwa Józef Zubelewicz podkreślał, że w szkołach zawodowych i technikach kształci się zbyt mało budowlańców. W roku 2004-2005, w szkołach zawodowych na terenie całego kraju kształciło się ich 19 tys., a w technikach budowlanych - 38 tys. Zubelewicz podkreślał, że konieczne jest stworzenie możliwości przekwalifikowania bezrobotnych na pracowników sektora budowlanego.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: budownictwa | pilny | pilne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »