Biedronka ma niespodziankę. Skorzystają klienci na kasach samoobsługowych

Asystent kas samoobsługowych to nowe stanowisko, które pojawi się w sieci Biedronka. Na razie dodatkowych pracowników można szukać w Warszawie i Krakowie, ale do końca roku ma ich być już kilkuset. Sieć zatrudni osoby z niepełnosprawnościami.

Stanowisko asystenta kas samoobsługowych funkcjonuje już w wielu sieciach handlowych, jednak dotychczas nie było o nim mowy w sklepach Biedronka. Wydaje się jednak, że frustracja klientów może zbliżać się tu końcowi. Do końca roku sieć zatrudni 800 asystentów.

Asystenci kas z orzeczeniami

Lidl, Leclerc, Auchan i wiele innych sieci sklepów od lat zatrudnia dodatkowe osoby, które zajmują się wyłącznie obsługą kas samoobsługowych. To często konieczne, gdy sprzęty zawodzą lub klient ma trudności z prawidłowym zeskanowaniem swoich produktów. Biedronka pozostawała w ogonie tej stawki. Teraz ma się to zmienić:

Reklama

"Asystent kas samoobsługowych to nowe stanowisko, które sieć Biedronka tworzy w swoich sklepach. Poza wsparciem obsługi klientów ma ono jeszcze jeden cel - aktywizację zawodową osób z niepełnosprawnością, ponieważ jest najlepiej dostosowanym stanowiskiem do ich potrzeb", czytamy w komunikacie sieci Biedronka.

Ten krok ma sprawić, że osoby do tej pory często wykluczone z rynku pracy, będą miały większe szanse na znalezienie stabilnego zatrudnienia i możliwość rozwoju zawodowego. To kolejny krok w realizacji misji Biedronki, jako firmy odpowiedzialnej społecznie.

Asystenci kas samoobsługowych pomogą klientom m.in. w sprawnej obsłudze kasy samoobsługowej, odpowiedzą na pytania dotyczące programów lojalnościowych, cen i lokalizacji produktów oraz skontrolują wiek klientów w przypadku zakupu artykułów wymagających potwierdzenia pełnoletności. Nowe stanowisko jest najlepiej dostosowanym stanowiskiem do potrzeb pracowników z niepełnosprawnościami w sklepach sieci Biedronka.

W których Biedronkach pojawią się asystenci?

Biedronka to nadal największy w Polsce pracodawca. Sieć zatrudnia ponad 80 tys. osób, w tym niemal 1 tys. osób z niepełnosprawnościami. 

"Nowe stanowisko w naszych sklepach uwzględniające potrzeby osób z niepełnosprawnościami, oferuje dodatkowe możliwości zawodowe tej grupie, a jednocześnie będzie wielkim wsparciem dla zespołów w naszych sklepach i pozwoli nam doskonalić standardy obsługi klienta", mówi Paweł Stolecki, dyrektor operacyjny w sieci Biedronka.

Pierwsi asystenci kas samoobsługowych już pojawili się w sklepach sieci Biedronka w regionach Kraków i Warszawa. W najbliższych miesiącach stopniowo będą rekrutowane osoby w kolejnych lokalizacjach w całej Polsce. Do końca roku firma planuje zatrudnić na nowym stanowisku ok. 800 osób

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »