Deutsche Bank: Duże firmy na fali, małe nabierają rozpędu
Analiza danych dotyczących koniunktury w przemyśle w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw pokazuje, że w I kwartale 2015 r. sytuacja uległa zdecydowanej poprawie. Do wyników osiąganych przez duże firmy mniejszym podmiotom wciąż jest jednak daleko. Jak przewiduje Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Bank, w nadchodzących miesiącach także i w tym segmencie rynku możemy liczyć na przyspieszenie.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że liczba firm średniej wielkości, które odczuły w marcu poprawę koniunktury, była o 7 proc. większa, niż tych, które odnotowały pogorszenie sytuacji. Gorzej w statystykach urzędu wypadły firmy małe. Liczba takich przedsiębiorstw oceniających koniunkturę jako złą była o 1 proc. wyższa, niż firm pozytywnie odbierających aktualną sytuację rynkową. W szerszej perspektywie, w I kwartale br. koniunktura w przemyśle w sektorze MŚP, uległa zdecydowanej poprawie, ale wciąż była istotnie słabsza niż wśród przedsiębiorstw dużych.
Od co najmniej 15 lat utrzymuje się prawidłowość, że firmy średnie odnotowują lepszą koniunkturę niż małe podmioty. Zdaniem Arkadiusza Krześniaka, głównego ekonomisty Deutsche Bank, wynika to prawdopodobnie z ich mniejszej siły rynkowej. - Małe firmy poddane są silniejszej presji konkurencyjnej, są również bardziej uzależnione od poszczególnych zleceń, czy też transakcji - wyjaśnia.
Poprawa koniunktury w sektorze MŚP jest jednak dziś wyraźnie widoczna i wynika przede wszystkim z lepszych prognoz dotyczących przyszłych zamówień. Małe i średnie firmy dostrzegają również poprawę portfela zamówień bieżących, wraz z którymi wzrasta produkcja. Małe i średnie firmy spodziewają się także zwiększenia produkcji w przyszłości. Zdaniem Arkadiusza Krześniaka wzrost ten niestety nie przekłada się bezpośrednio na poprawę bieżącej sytuacji finansowej sektora. Szczególnie dotyczy to firm małych, gdzie następuje nawet pogorszenie nastrojów w tym aspekcie. Mimo to małe i średnie firmy oczekują poprawy sytuacji finansowej w przyszłości, wraz z oczekiwanym wzrostem portfela zamówień.
Problem zatorów płatniczych nadal doskwiera dużej części polskich przedsiębiorców. Mamy pod tym względem jeden z najgorszych wskaźników w Europie. Dane GUS pokazują, że sytuacja w zakresie ściągania należności w sektorze MSP jest neutralna - tyle samo firm odnotowuje poprawę, co pogorszenie spływu należności. Dane opublikowane w ostatnim czasie przez BIG KRD pokazują, że największe straty z powodu opóźniania płatności lub braku zapłaty od kontrahentów ponoszą mikroprzedsiębiorcy - średnio 7,9 proc. wszystkich wydatków na funkcjonowanie firmy. W przypadku średnich przedsiębiorstw było to 2 razy mniej.
W najbliższym czasie małe i średnie firmy nie oczekują zdecydowanego zwiększenia zatrudnienia, co oznacza, że dysponują obecnie wolnymi mocami produkcyjnymi, podobnie jak firmy duże. Z udostępnionych przez GUS statystyk wynika również, że średnie firmy spodziewają się niewielkiego wzrostu cen sprzedaży, w przeciwieństwie do małych firm, które prognozują utrzymanie cen bez zmian, lub ich niewielki spadek.
Analiza danych pod kątem konkretnych branż pokazuje, że najsłabsza koniunktura utrzymuje się wśród małych firm budowlanych. Sytuacja wygląda lepiej w tym sektorze wśród firm średnich. Co ciekawe całkiem dobrze radzą sobie również mikroprzedsiębiorcy. - Tę relatywnie dobrą sytuację najmniejszych firm budowlanych, można tłumaczyć ich większą elastycznością i niższym poziomem kosztów stałych - tłumaczy Arkadiusz Krześniak z Deutsche Bank. - Z kolei sektor dużych firm budowlanych odstaje od sektora MŚP, mając zasadniczo lepsze wskaźniki zamówień, produkcji, sytuacji finansowej i znacznie szybszy spływ należności.
Sytuacja MŚP jest bardziej zróżnicowana w handlu detalicznym, gdzie średnie przedsiębiorstwa raportują znacznie lepszą koniunkturę, niż firmy małe i mikro. Wynika to bezpośrednio z lepszych bieżących i prognozowanych trendów sprzedaży w sektorze przedsiębiorstw średnich. Małe i średnie firmy prowadzące działalność w obszarze handlu detalicznego spodziewają się poprawy sprzedaży w przyszłości. Jej bieżące oceny pogorszyły się, zwłaszcza w grupie firm średnich.
- Poprawa bieżącej koniunktury dotyczy na razie głównie segmentu firm dużych, ale małe, a zwłaszcza średnie firmy spodziewają się w nadchodzących miesiącach poprawy, wynikającej z oczekiwanego zwiększenia ilości zamówień i umiarkowanego wzrostu cen sprzedaży - wyjaśnia Arkadiusz Krześniak.
Gospodarka będzie przyspieszać
Zdaniem Arkadiusza Krześniaka, w nadchodzących kwartałach poprawa koniunktury będzie wynikać z większego popytu eksportowego, zwłaszcza że gospodarka Niemiec będzie przyśpieszać. Na rynek wpływ będzie miał również stabilny popyt ze strony odbiorców krajowych, przy poprawie płynności firm i konsumentów, wynikającej ze wciąż niskich cen paliw. Jak podkreśla główny ekonomista Deutsche Bank, deflacja jak dotąd, nie przełożyła się negatywnie na sprzedaż MŚP.
- Wszystkie te wskaźniki pozwalają z optymizmem patrzeć na nadchodzące miesiące - mówi Arkadiusz Krześniak z Deutsche Bank. - Oznak poprawy koniunktury jest tak dużo, że trudno by było polemizować ze stwierdzeniem, że sektor MSP, a co za tym idzie całą naszą gospodarkę czeka wyraźne ożywienie.
Polecamy: PIT 2014