Eksperci: Polska jest potęgą meblarską
Polska jest czwartym na świecie eksporterem mebli; wyprzedzają nas jedynie Chiny, Niemcy i Włochy. Wartość eksportu polskich mebli w 2013 roku powinna wzrosnąć do 6,9 mld euro wobec 6,6 mld w ub.r. - szacują eksperci, z którymi rozmawiała PAP.
Zdaniem eksperta tego rynku dr Tomasza Wiktorskiego Polska jest potęgą meblarską. - Pod względem możliwości produkcyjnych zajmujemy 10. miejsce na świecie. Uwzględniając z kolei takie wskaźniki ekonomiczne, jak wielkość PKB, ale też wielkość kraju czy populacji, plasujemy się w okolicach 20. miejsca - ocenił.
Jeszcze lepiej wypadamy w rankingach eksportu mebli. - Pod względem wartości eksportu jesteśmy czwartym dostawcą mebli na międzynarodowe rynki. Pierwszym są Chiny, następnie Niemcy i Włochy. Biorąc pod uwagę wolumen eksportu, liczony w kilogramach, nasz kraj zajmuje drugie miejsce na świecie, tuż po Chinach - powiedział Wiktorski, który jest szefem zajmującej się analizą rynku meblarskiego firmy B+R Studio. Jego zdaniem eksportujemy dużo, a jednocześnie o połowę taniej niż Włosi czy Niemcy.
Eksperci zgodnie twierdzą, że choć Polska jest potęgą meblarską, nasze marki nie są rozpoznawalne. - Zagraniczni klienci detaliczni nie wiedzą, że produkt powstał w Polsce - powiedział Wiktorski.
Zdaniem prezesa Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli (OIGPM) Jacka Twaroga, tylko nieliczne polskie firmy sprzedają produkty pod swoimi markami, w tym m.in. Ludwik Styl, Forte, Kler, Brw czy Nowy Styl. Większość przedsiębiorstw oferuje meble bez wskazywania kraju, z jakiego pochodzą.
Jednak polskie meble podbijają zagraniczne rynki. Największym ich odbiorcą są Niemcy, ale - jak zaznaczył Wiktorski - polskie produkty funkcjonują pod nazwami niemieckich koncernów. Podobnie jest w Belgii czy Holandii.
Polska jest dużym zapleczem produkcyjnym zagranicznych koncernów. Przykładem może być szwedzka IKEA, która - według Wiktorskiego - produkuje w naszym kraju meble o wartości ok. 4 mld zł rocznie. - Firmy zagraniczne chcą lokować u nas swoją produkcję ze względu na dobre położenie geograficzne, a także łatwy i wciąż tani dostęp do surowców i wykwalifikowanej siły roboczej. Jednak tylko 20 proc. polskich producentów tworzy własne marki, a 80 proc. produkuje tzw. wzory powierzone, czyli realizuje projekty zlecone przez zachodnich partnerów - podkreślił.
Z danych OIGPM wynika, że polska branża meblarska eksportuje produkty na wszystkie rynki europejskie, a także do większości krajów spoza UE. Najważniejszymi rynkami zbytu są Niemcy (udział w eksporcie wynosi 39 proc.), Francja (8 proc.), Wielka Brytania (ok. 7 proc.) i Czechy (ok. 6 proc.). Poza UE w pierwszej dziesiątce krajów, do których wysyłamy meble są m.in. Rosja oraz Stany Zjednoczone.
Prezes Izby podkreślił, że polscy producenci specjalizują się głównie w produkcji mebli z płyt drewnopochodnych do salonów i jadalni. Ponad 20 proc. całej produkcji stanowią meble tapicerowane, w tym m.in. fotele, sofy, tapczany, kanapy i wersalki.
Mamy też - zdaniem Wiktorskiego - wyspecjalizowane firmy produkujące fotele na stadiony oraz meble do hal widowiskowych.
Branża meblarska w Polsce - to ok. 24 tys. firm. Z tej liczby około 100 stanowią duże przedsiębiorstwa, zatrudniające powyżej 250 osób; ok. 350 średnie (od 50 do 250 osób) i ok. 1500 małe (od 10 do 50 osób). Reszta to mikrofirmy. Sektor ten stanowi ok. 2 proc. polskiego PKB.