Firmy unikają podatków

Stawki podatku od firm spadają już od lat. I od lat coraz bardziej maleje odsetek przedsiębiorstw, które podatek płacą. O ile w 1998 roku CIT odprowadzało blisko 35% spółek, to w 2003 roku było ich już tylko 21,5%.

Jak wynika z danych, do których dotarł PARKIET, obniżki stawki podatku od firm nie spowodowały wzrostu zainteresowania płaceniem CIT. Jeszcze w 1998 r., gdy stawka sięgała 36%, dochodami z fiskusem dzieliło się 34,9% przedsiębiorstw. Później, przy spadku wysokości podatku, malał też odsetek firm wykazujących dochód.

Spółek przybywa

Liczba spółek rozpoczynających działalność rośnie z roku na rok. O ile w 1998 r. było ich 125 tys. (w tej liczbie są także podmioty, np. fundacje, które z podatku są zwolnione), to w 2000 roku już 169 tysięcy. Gwałtowny skok zanotowano w 2001 r. - podmiotów, które powinny płacić podatek dochodowy od osób prawnych, było wtedy 201 tys. Tymczasem tego przyspieszenia nie widać w liczbie przedsiębiorstw opłacających podatki. W roku 1998 było ich 43,7 tys., w roku 2000 - o tysiąc więcej, a rok później nieco ponad 45 tys. Dopiero w kolejnych latach liczba takich firm rosła nieco szybciej. W 2002 i 2003 r. przybyło ich po około 3 tys. Mimo tego przyspieszenia, odsetek firm płacących podatki maleje nieustannie.

Reklama

Na dodatek spadają także wpływy budżetowe. Wprawdzie od 1998 roku do 2000 roku obniżki podatków przynosiły wzrost wpływów, ale potem przyszło załamanie. W rezultacie dochody budżetu z CIT na koniec 2003 roku wyniosły niespełna 15 mld zł, czyli mniej niż w 1998 roku.

Zaszkodziła dekoniunktura

Informacja, że maleje odsetek firm płacących podatki, nie zdziwiła przedstawicieli przedsiębiorców. - Lata 2001-2002 to okres bardzo złej koniunktury - powiedziała Małgorzata Krzysztoszek, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych. - W 2001 roku wynik netto sektora przedsiębiorstw to -2,5 mld zł, czyli koszty przewyższały przychody. W 2002 roku było to -1,9 mld zł. Na dodatek, polskie prawo umożliwia odpisywanie strat z lat poprzednich od zysków. A to wyjaśnia, czemu także w 2003 r., przy lepszej koniunkturze, spadał odsetek firm płacących podatek - mówi.

Na złą koniunkturę wskazuje także Władysław Brud z Business Centre Club. Zwrócił jednak uwagę także na inne elementy. - Nie chodzi tylko o podatki, ale, na przykład, o wysokie koszty pracy. Są one powodem, dla których firmy uciekają w szarą strefę. A to obniża udział firm płacących podatek dochodowy - powiedział.

Rok 2004 nie lepszy?

Czy dokonana w ubiegłym roku redukcja CIT z 27 do 19% spowoduje zmianę trendu i wzrost odsetka firm płacących podatki? Wskazywałyby na to rewelacyjne wyniki firm w 2004 r. (wynik netto na poziomie 60 mld zł) i dochody budżetu, które przekroczyły o 30% plany. Jednak, zdaniem M. Krzysztoszek, sytuacja wygląda inaczej. - Zwykle zwracam uwagę na różnicę między wynikiem brutto a netto. Pokazuje ona rzeczywistą stopę opodatkowania. W 2004 roku była ona zbliżona do nominalnej, czyli do 19%. Tymczasem w okresach dobrej koniunktury jest zwykle sporo wyższa - zauważa. - To wynik odpisywania strat z lat ubiegłych - dodaje.

Marek Siudaj

Parkiet
Dowiedz się więcej na temat: podatki | podatek | firmy | unikanie podatków | stawki | 1998 | CIT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »