Fundacje pozostaną niezależne

Po publikacji Gazety Prawnej z 22 sierpnia 2006 r. "Kaganiec na fundacje" o planowanych zmianach w ustawie o fundacjach Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wycofuje się z większości proponowanych zmian. Przygotowała projekt zupełnie nowej ustawy, który trafił już do uzgodnień międzyresortowych.

Po publikacji Gazety Prawnej z 22 sierpnia 2006 r. "Kaganiec na fundacje" o planowanych zmianach w ustawie o fundacjach Kancelaria Prezesa Rady Ministrów wycofuje się z większości proponowanych zmian. Przygotowała projekt zupełnie nowej ustawy, który trafił już do uzgodnień międzyresortowych.

Kancelaria Prezesa Rady Ministrów w najnowszym projekcie ustawy o fundacjach wycofała się z nałożenia na fundacje obowiązku przesyłania do kontroli ministrów wszystkich uchwał oraz przeznaczania wszystkich środków z działalności gospodarczej na statutową. Zrezygnowała także z uprawnienia dla ministra skarbu państwa do dokonywania zmian w statucie państwowych fundacji.

- Projekt nowelizacji stanowił tylko propozycję rozwiązań. Cały czas byliśmy otwarci na wszelkie uwagi organizacji pozarządowych. Najnowszy projekt uwzględnia większość przekazanych przez nie zastrzeżeń - mówi Angelina Sarota, p.o. dyrektora Departamentu Biura Organizacyjno-Prawnego KPRM.

Uchwały bez akceptacji ministra

Projekt ustawy odchodzi od proponowanego obowiązku przesyłania przez fundacje wszystkich uchwał do kontroli ministrów. Przedstawiciele fundacji wskazywali, że taki obowiązek oznacza paraliż dla fundacji, ale także ministerstw.

- Nawet niewielka fundacja podejmuje około 100 uchwał rocznie. Uchwałami regulowana jest codzienna praca fundacji. Obowiązek czekania na akceptację ministra mógłby te prace sparaliżować - mówi Ewa Kulik-Bielińska, prezes Forum Darczyńców.

Fundacje miały wątpliwości także co do samej zdolności przerobowej ministerstw.

- Aby ministerstwa mogły skontrolować uchwały 6 tys. fundacji, musiałyby zwiększyć zatrudnienie. Tylko co wtedy z ideą taniego państwa - pyta Lidia Kuczmierowska, dyrektor programów krajowych Fundacji im. Batorego.

- Te zastrzeżenia fundacji zostały uwzględnione. Pozostawiono jedynie obowiązek przekazywania informacji o zmianie danych teleadresowych niepodlegających wpisowi do KRS - wyjaśnia A. Sarota.

Projekt ustawy podtrzymuje obowiązek składania przez fundacje właściwemu ministrowi rocznych sprawozdań w terminie do 31 lipca roku następnego.

Niezłożenie sprawozdania projekt ustawy traktuje jako naruszenie przez fundacje przepisów prawa.

Lipcowy projekt nowelizacji dawał ministrowi skarbu możliwość zmiany statutów fundacji powołanych przez skarb państwa. Zdaniem prawników - było to sprzeczne z konstytucją.

Minister nie zmieni statutu

- Poprawka dzieliła fundacje na dwie kategorie i tym samym mogła naruszać konstytucyjną zasadę równości. Różnicowała traktowanie fundacji w zależności od osoby fundatora. Specjalne uprawnienia miałby skarb państwa. Inni fundatorzy - osoby prawne lub osoby fizyczne - nie mogłyby zmienić statutu fundacji - wyjaśnia Monika Zwęglińska, młodszy prawnik z kancelarii Baker&McKenzie Gruszczyński i Wspólnicy.

Fundacje argumentowały nadto, że w tym przepisie brak było regulacji zasad i trybu zmiany statutu oraz przesłanek uzasadniających konieczność zmian. Uwagi te są już nieaktualne, ponieważ obecny projekt nie powtarza tej regulacji.

Przedstawiciele fundacji pozytywnie odnoszą się do tego rozwiązania.

- Cieszymy się, że nasze uwagi w tym zakresie zostały uwzględnione, aby tylko kancelaria nie wycofała się z tego pomysłu przy okazji następnej nowelizacji - mówi Jakub Wojnarowski, p.o. dyrektora ds. działalności programowej fundacji na rzecz nauki polskiej.

Zakaz tak, nakaz nie

Wątpliwości fundacji co do zgodności z konstytucją budził również projektowany zakaz przeznaczania środków z działalności statutowej, np. darowizn, dotacji, spadków, na działalność gospodarczą. Jednocześnie projekt zawierał nakaz przeznaczania dochodu z działalności gospodarczej na cele statutowe. Obecny projekt podtrzymuje zakaz przeznaczania środków z działalność statutowej na gospodarczą. Rezygnuje jednak z obowiązku, by wszystkie dochody z działalności gospodarczej przeznaczyć na statutową.

- Likwidacja obowiązku przekazywania wszystkich dochodów z działalności gospodarczej na statutową to słuszne rozwiązanie. Obowiązek taki w ogóle podważałby możliwość prowadzenia działalności gospodarczej przez fundacje. Jednak jednoczesny zakaz w drugą stronę jest zbyt restrykcyjny - twierdzi M. Zwęglińska.

- Prowadzenie działalności gospodarczej jest działalnością subsydiarną fundacji. Istnieje zagrożenie, że wobec braku zakazu działalność gospodarcza może się stać głównym celem istnienia fundacji - tłumaczą projektodawcy.

Minister nie ukaże grzywną

Projekt ustawy ujednolica sposób postępowania w przypadku naruszenia przez fundację przepisów prawa, statutu albo celu fundacji. Dotychczasowe przepisy oddzielnie regulowały kwestie działania fundacji, jej zarządu oraz uchwał zarządu fundacji.

- Rozwiązania projektu regulują łącznie wszystkie te przypadki, określając je jako działanie fundacji - wyjaśnia A. Sarota.

W razie uchybień właściwy minister będzie mógł wyznaczyć fundacji termin do ich usunięcia albo zażądać zmiany zarządu. Po bezskutecznym upływie terminu lub w razie dalszych naruszeń będzie mógł wystąpić do sądu z wnioskiem o nakazanie fundacji usunięcia uchybień lub o zawieszenie zarządu i wyznaczenie zarządcy przymusowego. Będzie mógł wtedy wskazać kandydata na zarządcę przymusowego.

Jeżeli fundacja nie usunie uchybień w terminie wskazanym przez sąd, minister będzie mógł wystąpić do sądu o zawieszenie zarządu fundacji i wyznaczenie zarządcy przymusowego.

- Zgodnie z naszymi postulatami projekt ustawy nie przewiduje już uprawnienia właściwego ministra do nakładania na fundacje kary pieniężnej - mówi Ewa Kulik-Bielińska.

Projekt określa termin działania zarządcy na okres 9 miesięcy. Przed upływem tego terminu, jednak nie wcześniej niż po 3 miesiącach od wyznaczenia, zarządca zwróci się do sądu o uchylenie postanowienia o zawieszeniu zarządu albo o likwidację fundacji.

Nowy kapitał zapasowy

Koszty zarządcy przymusowego fundacja będzie pokrywać z kapitału zapasowego. Projekt nakłada na fundacje obowiązek zabezpieczenia takiego kapitału w wysokości jednej czwartej kapitału własnego.

- Dla fundacji jest to niejasne pojęcie. Występuje w kodeksie spółek handlowych, ale przecież fundacja nie jest powoływana do działalności gospodarczej. Za wysoki wydaje się także udział tego kapitału w majątku fundacji. Gdy jej kapitał własny wynosi np. 4 mln zł, na działalność statutową zostanie tylko 3 mln zł - uważa Jakub Wojnarowski.

Kapitał zapasowy ma także zagwarantować pokrycie kosztów ewentualnej likwidacji fundacji i wyeliminować przypadki, gdy fundacja nie rozpoczyna likwidacji z braku środków. Budzi to jednak zastrzeżenia fundacji.

Reklama

Piotr Trocha

Gazeta Prawna
Dowiedz się więcej na temat: fundacje | minister | zakazy | kancelaria | fundacja | uprawnienia | ustawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »