Gdy zginie karta płatnicza

Nadal zdecydowana większość kart płatniczych w naszych portfelach to niestety karty z paskiem magnetycznym. Ich wymiana na bezpieczniejsze karty z tzw. chipem potrwa jeszcze kilka lat. Nawet jednak najlepsze zabezpieczenia nie uchronią posiadacza przed utratą pieniędzy, jeżeli nie będzie on w sposób należyty przechowywał karty oraz PIN-u.

Reaguj natychmiast

Każdemu może się przytrafić zagubienie karty płatniczej. Wówczas w interesie jej posiadacza leży jak najszybsze zgłoszenie faktu utraty karty wydawcy. Służą do tego czynne bez przerwy numery telefonów, które warto zapisać w swoim telefonie komórkowym lub notesie. Wydawca karty ma obowiązek przyjmować przez całą dobę zgłoszenia posiadaczy lub użytkowników o utracie lub zniszczeniu karty płatniczej przy wykorzystaniu dostępnych środków komunikowania. Powinien on również prowadzić rejestr zgłoszeń utraty lub zniszczenia karty zawierający dane o numerze karty, osobie zgłaszającej, okolicznościach, wraz ze wskazaniem daty, godziny i minuty przyjęcia zgłoszenia. Z umowy o kartę płatniczą musi natomiast wynikać, w jaki sposób wydawca potwierdza przyjęcie tego rodzaju zgłoszenia.

Reklama

Podział odpowiedzialności

Do czasu zgłoszenia utraty karty jej posiadacz odpowiada za operacje dokonane przy jej użyciu do kwoty stanowiącej równowartość w złotych 150 euro. Za płatności czy wypłaty z bankomatów powyżej tego limitu odpowiada już wydawca karty, czyli najczęściej bank. Posiadacza nie obciążają jednak żadne operacje dokonane z użyciem utraconej karty płatniczej, jeżeli ich dokonanie nastąpiło wskutek nienależytego wykonania zobowiązania przez wydawcę lub akceptanta (np. gdy podpis dyspozycji obciążenia rachunku różnił się od tego na karcie).

Z kolei za operacje dokonane po zgłoszeniu utraty karty odpowiada wyłącznie jej wydawca. Nie ma tutaj znaczenia, czy był on w stanie w krótkim czasie zastrzec kartę tak, aby przy jej użyciu nie dochodziło do kolejnych operacji. Każda reguła ma jednak swoje wyjątki. W tym przypadku wyjątkiem jest wina umyślna posiadacza lub użytkownika karty. Jeżeli bowiem do bezprawnych operacji doszło z tej właśnie przyczyny, wówczas obciążają one w całości posiadacza karty, a nie wydawcę (bank), co jest oczywiście w pełni uzasadnione. Celowe działanie na szkodę wydawcy karty nie może przecież korzystać z ochrony, przeciwnie - grozi za to odpowiedzialność karna.

PIN najlepiej mieć w pamięci

Może być jednak i tak, że posiadacz karty będzie odpowiadał w pełni za operacje dokonane przed zgłoszeniem utraty karty. Dotyczy to takich sytuacji, gdy do operacji z użyciem utraconej karty przez osobę nieuprawnioną doszło z winy posiadacza lub użytkownika, a w szczególności gdy nie dopełnił on spoczywających na nim obowiązków określonych w ustawie.

Posiadacz/użytkownik karty płatniczej jest obowiązany do:

  • przechowywania karty płatniczej i ochrony kodu identyfikacyjnego, z zachowaniem należytej staranności,
  • nieprzechowywania karty płatniczej razem z kodem identyfikacyjnym,
  • niezwłocznego zgłoszenia wydawcy utraty lub zniszczenia karty płatniczej,
  • nieudostępniania karty płatniczej i kodu identyfikacyjnego osobom nieuprawnionym,
  • zgłaszania wydawcy niezgodności w zestawieniu operacji w terminie określonym w umowie o kartę płatniczą (termin ten nie może być krótszy niż 14 dni od dnia otrzymania zestawienia).

Typowym błędem posiadaczy kart jest zapisywanie numeru identyfikacyjnego (PIN) na kartce i przechowywanie jej w jednym miejscu razem z kartą (np. w portfelu, w kieszeni płaszcza). W razie ewentualnej kradzieży takiej karty wraz z PIN-em i opróżnienia konta, nie ma właściwie co liczyć na to, że bank przyjmie na siebie odpowiedzialność za wypłatę powyżej kwoty 150 euro.

Nie wolno udostępniać

Karta płatnicza może być używana wyłącznie przez osobę, której dane identyfikacyjne zostały umieszczone na karcie płatniczej. Wynika to jednoznacznie z art. 20 ust. 1 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych. Wszelkie operacje dokonane przez osoby, którym posiadacz udostępnił kartę płatniczą lub ujawnił kod identyfikacyjny obciążają zatem posiadacza karty. Jest to jeden z wyjątków od zasady, że posiadacza nie obciążają operacje dokonane przy użyciu elektronicznego instrumentu płatniczego (np. karty płatniczej), których zlecenia nie potwierdził. Umowa o kartę płatniczą może jednak przewidywać, że karta płatnicza będzie używana przez użytkownika karty płatniczej, określając jednocześnie sposób korzystania z niej.

Z roku na rok coraz większy odsetek operacji związanych z użyciem karty płatniczej dokonywany jest na odległość. Chodzi tutaj przede wszystkim o internetowe płatności kartą kredytową. Niestety, przepisy nie zapewniają w tej mierze należytej ochrony posiadaczom kart, wyraźnie zezwalając wydawcom kart na zastrzeganie w umowach, że posiadaczy obciążają operacje dokonane na odległość, mimo iż karta płatnicza została wykorzystana bez fizycznego przedstawienia (art. 28 ust. 6 ustawy). To kolejny wyjątek od reguły, że posiadacza nie mogą obciążać operacje dokonane przy użyciu elektronicznego instrumentu płatniczego, których zlecenia nie potwierdził.

Skanowanie pasków

Dopóki w ciągłym użyciu będą karty z paskami magnetycznymi, dopóty istnieć będzie niebezpieczeństwo ich skopiowania przez oszustów. Na szczęście jednak za operacje dokonane przy użyciu sfałszowanej karty płatniczej odpowiada co do zasady wydawca karty. W tego rodzaju przypadkach nie ma bowiem mowy o utracie karty, lecz o jej podrobieniu. W rezultacie nie znajdują zastosowania przepisy ustawy, zgodnie z którymi do czasu zgłoszenia utraty karty jej posiadacz odpowiada do kwoty 150 euro. Niedostateczne zabezpieczenia kart przed ich podrabianiem nie mogą bowiem szkodzić posiadaczowi. Jego odpowiedzialność pojawi się wówczas, gdy okaże się, że brał on udział w oszukańczym procederze.

Podstawa prawna: ustawa z dnia 12.09.2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych (Dz. U. nr 169, poz. 1385 ze zm.).

Tomasz Konieczny

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »