Gdzie warto uciec z własnym biznesem?

Na pytanie zadane w tytule można by odpowiedzieć na mnóstwo różnych sposobów... Od rozszerzenia rynku zbytu towarów/usług zaczynając, poprzez zdobywanie doświadczenia za granicą w kulturowo i językowo bliskich Polsce krajach, kończąc na pysznym jedzeniu w czeskich knajpach (a jak ktoś lubi piwo, to w ogóle nie powinien się zastanawiać). Ciekawie prezentują się też powody... podatkowe.

Dążenie przedsiębiorców do prowadzenia działalności w środowisku, w którym obciążenia fiskalne i administracyjne oraz koszty pracy są jak najmniejsze, prowadzi często do przenoszenia firm do państw oferujących korzystniejsze warunki, niż te oferowane przez ustawodawstwo polskie. Dodatkowym czynnikiem wzmacniającym tą tendencję są obowiązujące w Unii Europejskiej zasady swobodnego przepływu osób, towarów, świadczenia usług i kapitału oraz tworzenia podmiotów gospodarczych (założenie spółki w kraju UE nie jest co do zasady dla obywatela innego państwa członkowskiego trudniejsze, niż założenie spółki dla obywatela danego państwa).

Reklama

Czechy i Słowacja znajdują się w czołówce państw UE pod względem najniższych potrąceń z pensji brutto pracowników (pracownikom w Czechach i na Słowacji pozostaje w kieszeni 80 proc. pensji brutto - lepsza jest tylko Hiszpania - 83 proc., Estonia - 82 proc. i Cypr - 81 proc.). Polska - z wynikiem 74 proc. - co prawda też nie wypada najgorzej; przeciętna w UE wynosi bowiem 70 proc., natomiast prawo czeskie (a także bardzo zbliżone prawo słowackie) przewiduje bardzo proste alternatywne formy zatrudnienia, które pozwalają bardzo wyraźnie obniżyć koszty zatrudnienia.

Z uwagi na wspomniane czynniki oraz przez wzgląd na położenie geograficzne, rozpoczęcie czy nawet przeniesienie działalności do Czech i na Słowację wydaje się być dobrym pomysłem. Polski kapitał najbardziej przyciągają niskie stawki podatku dochodowego: w Czechach - 15 proc. (osoby fizyczne) i 19 proc. (osoby prawne), a na Słowacji - 19 proc. (CIT i PIT). Zachęcają również stawki podatku VAT: 20 proc. w obu krajach (na Słowacji od 1.1.2011). Warto także pamiętać o korzystnych postanowieniach umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, zawartych przez te kraje z Polską.

W Czechach dochodzą do tego jeszcze: niższy podatek od dywidend (15 proc.) oraz korzystne zasady obliczania podstawy opodatkowania (np. zwolnienie przychodów z działań proekologicznych), czy też odliczeń (np. 100 proc. wydatków na badania i rozwój). Uproszczona jest również ewidencja księgowa dla przedsiębiorców. Ponadto czeskie przepisy dotyczące działalności gospodarczej są znacznie prostsze i bardziej przejrzyste niż polskie. Warto również wspomnieć tzw. "Czech Pointy", czyli miejsca kontaktowe dla komunikacji z administracją państwową, umożliwiające m.in. uzyskiwanie urzędowych wypisów z wszelkich rejestrów i ewidencji.

Słowacja przyciąga natomiast prostą procedurą oraz krótszym czasem założenia i rejestracji spółki (ok. 25 dni), z możliwością załatwienia formalności drogą elektroniczną. Poza tym słowackie prawo podatkowe określa rodzaje wydatków, które nie we wszystkich krajach są uznawane za koszty podatkowe, np. wydatki na cele reklamowe. Nie przewiduje ono także podatku od zysków kapitałowych. Należy również wskazać na brak podatku u źródła, w sytuacji wypłacania dywidend przez słowacką spółkę zagranicę (pod warunkiem posiadania przez wspólnika będącego osobą prawną co najmniej 10 proc. udziałów przez 2 lata, przy czym dwuletni okres upłynąć może po dniu dywidendy). W przypadku wypłaty dywidendy spółce z Polski, będzie ona zwolniona z CIT.

Atutem są także korzystniejsze z punktu widzenia pracodawcy warunki pracy i płacy: krótszy urlop wypoczynkowy, stosunkowo niska płaca minimalna (podzielona na 6 kategorii), czy też możliwość zatrudnienia na czas określony do dwóch lat (z opcją maksymalnie dwukrotnego przedłużenia). Interesująca może być również dopuszczalność nabycia własności budynku bez konieczności uzyskania prawa do nieruchomości - ze względu na nie obowiązywanie w tych krajach zasady superficies solo cedit, a także elektroniczny i bezpłatny dostęp do ksiąg wieczystych.

Sprawdź wskaźniki dla firm na stronach Biznes INTERIA.PL

Od 1 stycznia 2011r. bardzo ważnym czynnikiem, stojącym za podjęciem decyzji o rozpoczęciu działalności gospodarczej w Czechach, może być także możliwość odliczenia pełnej kwoty podatku od towarów i usług od wszelkich pojazdów wykorzystywanych do działalności opodatkowanej - w tym samochodów osobowych, także bez tzw. kratki. Te same zasady dotyczą odliczania podatku VAT od paliwa zakupywanego do napędu powyższych pojazdów. Zakup jednego samochodu osobowego na czeską spółkę może więc przynieść większe oszczędności, niż jest koszt rozpoczęcia działalności w tym kraju.

Branislav Gvoždiak

Prezes Zarządu ECDDP s.r.o.

Europejskie Centrum Doradztwa i Dokumentacji Podatkowej sp. z o. o.
Dowiedz się więcej na temat: Słowacja | podatki | przedsiębiorca | własny biznes | Czechy | firma
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »