Jak LOT rozwiąże problem z Boeingami 737 MAX

Należące do LOT-u Boeingi 737 MAX pozostaną w portach. Ich loty zostały wstrzymane w marcu, po katastrofach, do jakich doszło w Etiopii i Indonezji.

Wczoraj zarząd amerykańskiego koncernu lotniczego zawiesił produkcję MAX-ów. LOT uzależnia powrót samolotów do służby od wytycznych Amerykańskiej Administracji Lotnictwa (FAA) oraz Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA)" - informują Polskie Linie Lotnicze.

"W związku z globalnym z uziemieniem Boeing 737 MAX, LOT wstrzymał operowanie na wszystkich pięciu maszynach tego typu, które znajdują się w naszej flocie (LOT zamówił 15 maszyn tego typu)." - czytamy w komunikacie przesłanym Interii przez PLL LOT. Jak wyjaśnił Michał Czernicki, rzecznik LOT-u, według oryginalnego harmonogramu, 14 maszyn miało dotrzeć do Polski w tym roku, ostatnia - w styczniu. Jednak Boeing dostarczył na razie pięć MAX-ów. - Cztery samoloty bazowane są w Lublinie i jeden w Warszawie - informuje rzecznik PLL LOT.

Reklama

Boeingi 737 MAX miały obsługiwać europejskie kierunki. Aby utrzymać siatkę połączeń, LOT wyleasingował na europejskie destynacje dodatkowe samoloty. Maszyny zostały pozyskane w formule wet-lease (ACMI) - czyli z załogami oraz dry-lease - bez załóg, wynajmujący przewoźnik ponosi wszelkie koszty. Polski przewoźnik zapewnia też, że pomimo uziemienia samolotów Boeing 737 MAX 8, utrzymała zaplanowaną siatkę połączeń, która tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy zwiększyła się o 15 procent. LOT na bieżąco monitoruje też koszty wynikające z uziemienia Boeingów 737 MAX. "Jesteśmy w stałym kontakcie z naszymi partnerami - leasingodawcami oraz firmą Boeing i pracujemy nad rozwiązaniem problemu na drodze współpracy" - zapewnia Biuro Prasowe PLL LOT.

ew

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »