Kary dla małych firm będą wysokie, a zacznie się od Gdańska?
Przedsiębiorca może zostać ukarany kwotą 3240 zł za każdy metr kwadratowy reklamy. Dla mikrofirm będzie to dramat, który zacznie się od Gdańska po wprowadzeniu uchwały krajobrazowej.
- Przedsiębiorcy będą karani za szyldy i reklamy niespełniające wymogów uchwały, ale nie wiadomo, jaka reklama może zostać za taką uznana - mówi w rozmowie z MarketNews24 Krzysztof Ogorzałek, członek zarządu Inicjatywa Firm Rodzinnych.
Do 2 kwietnia 2020 r., wszyscy przedsiębiorcy posiadający szyldy, tablice i inne urządzenia reklamowe na obszarze Gminy Miasta Gdańska będą musieli dostosować się do restrykcyjnych wymagań uchwały nr XLVIII/1465/18 Rady Miasta Gdańska z dnia 22 lutego 2018 r. w sprawie ustalenia zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów, standardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych, z jakich mogą być wykonane, na terenie Miasta Gdańska.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Trudno byłoby kwestionować dobre intencje radnych z Gdańska, bo chaos w przestrzeni miejskiej wywołany reklamami dotyczy wszystkich polskich miast. Jednak problemem stał się brak szczegółowych rozstrzygnięć.
Obawy małych firm nie dotyczą tylko Gdańska, bo podobne regulacje prawne chcą wprowadzić też inne miasta, czyli różne niejasności prawne mogą zostać powielone, a największe firmy będą mogły podyktować swoje warunki małym przedsiębiorcom.
- Każdy przedsiębiorca w danym budynku będzie musiał się dogadać z pozostałymi, co do wysokości czy grubości banerów, i można sobie wyobrazić, w jakiej sytuacji znajdą się wówczas małe firmy, gdy przyjdzie im negocjować z koncernem - obawia się K. Ogorzałek.