Leasingowy bolid zmienia opony w pit-stopie

Rozpędzone jak bolid w F1 finansowanie udzielane przez polskie firmy leasingowe zjechało do pit-stopu, żeby zmienić opony. Prognozy mówią, że znowu ruszy, ale już nie z takim przyspieszeniem. A skoro leasing będzie miał kłopoty ze zmianą biegów na wyższe, to czy nie znaczy to, że gospodarka też zwolni?

Nowe finansowanie udzielane przez firmy leasingowe dostało wyraźnej zadyszki w I połowie roku i było niemal takie samo, jak w rok wcześniej. Wartości nowych umów podpisanych od stycznia do końca czerwca spadła o 0,6 proc. rok do roku do 38,7 mld zł.

Nieznaczny spadek

Spowolnienie z rozwiniętej przez ostatnie sześć lat olbrzymiej prędkości. Zwłaszcza, że zeszły rok był wyjątkowo dobry dla firm leasingowych. Przypomnijmy, że udzieliły one finansowania przedsiębiorstwom na 82,6 mld zł, co oznaczało wzrost w stosunku do poprzedniego roku o prawie 22 proc.

To był rekord i trudno go ustanawiać co roku. Leasing w dodatku przez lata rósł w tempie bez porównania szybszym niż cała gospodarka. Według prowadzącego branżowe statystyki Związku Polskiego Leasingu tempo to wyniosło średniorocznie 19 proc. w ciągu minionych 25 lat.

Reklama

Wyhamowanie dynamiki nowo zawieranych umów leasingowych w I połowie tego roku to tylko zresztą część prawdy o polskim rynku leasingu. Bo gdyby wziąć pod uwagę wartość trwających umów, to okazuje się, że ich portfel na koniec I półrocza miał wartość 157,1 mld zł. Wartość ta była większa o 15 proc. niż przed rokiem.

Ale to z kolei skutek ubiegłorocznego silnego przyspieszenia. Z czego ono wynikało? Oczywiście z tego, że polska gospodarka rosła w tempie nie notowanym od lat. Po drugie, mimo spowolnienia gospodarczego w Europie cały czas nie malał popyt na polskie towary. Po trzecie - wprowadzone od początku tego roku zmiany w podatkach spowodowały, ze leasing drogich aut stał się mniej opłacalny, a więc ci, którzy samochód chcieli "wrzucić w koszty" ruszyli po leasing parę kwartałów wcześniej.

Zgodnie zatem z oczekiwaniami leasing aut do 3,5 tony, czyli osobowych i małych dostawczaków, w I półroczu tego roku zmniejszył się do 16,5 mld zł, czyli o 6,8 proc. w porównaniu z I półroczem 2018. Ciężarówek wyleasingowano więcej niż przed rokiem i finansowanie ich zwiększyło się o 4,4 proc. do 10,8 mld zł.

Zaskakująco niewielki wzrost natomiast, bo zaledwie o 3,7 proc. (do 10,7 mld zł) zanotowały maszyny i urządzenia. Przedstawiciele branży mówią, że byłoby znacznie lepiej, gdyby nie susza. Rolnicy, którzy w jej wyniku stracili uprawy, powstrzymywali się z zaciąganiem nowych zobowiązań.

Dodajmy jednak, że samochody "lekkie" mają bardzo duży udział w strukturze polskiego rynku leasingu. Odpowiadają one w sumie za 42,8 proc. całkowitej sprzedaży branży. Zeszłoroczne przyspieszenie spowodowało, że w tym roku rekordowe tempo wzrostu się nie powtórzy. Ale cały rynek jednak wzrośnie - patrzą w przyszłość z optymizmem przedstawiciele branży.

- Wprowadzone, pod koniec ubiegłego roku zmiany (podatkowe), nie stanowiły co prawda czynnika decydującego, ale znacznie przyspieszyły decyzje przedsiębiorców o zakupie aut (...) W efekcie przesunęło to znaczną część tegorocznego popytu inwestycyjnego na końcówkę 2018 roku. Poprawiające się w kolejnych miesiącach wyniki pozwalają sądzić, że branża leasingowa 2019 rok zamknie dodatnim wynikiem, choć nie tak spektakularnym, jak w ostatnich latach - powiedział na konferencji prasowej Andrzej Sugajski, dyrektor generalny ZPL.

Spodziewana gorsza jakość portfeli

Bardzo silne wzrost trwały nieprzerwanie przez sześć lat i pora na odpoczynek w pit-stopie. Prognozy ZPL mówią, że cały rynek leasingu w tym roku wzrośnie o skromne 2,4 proc. do ponad 84,6 mld zł.

Stanie się tak pomimo, że firmy leasingowe nie zauważają znacznego osłabienia koniunktury. Nadal chcą zwiększać zatrudnienie i na drugą połowę roku widzą wciąż duży potencjał w finansowaniu pojazdów lekkich oraz maszyn i urządzeń. Dostrzegają jednak, że za zeszłoroczne sukcesy sprzedażowe przyjdzie im zapłacić pogarszaniem się jakości ich portfeli - twierdzi Marcin Nieplowicz, dyrektor ds. statystyki i monitorowania rynku w ZPL.

Jest niemal pewne, że finansowanie aut osobowych zmniejszy się w tym roku (według prognoz ZPL o 3,5 proc.) w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ale stanie się tak nie tylko dlatego, że część planowanych na ten rok zakupów przesunięta została na ostatni kwartał zeszłego roku. Także dlatego, że na horyzoncie widać już osłabienie popytu konsumpcyjnego. Programy socjalne, jak 500+, rozpędziły wzrost popytu konsumpcyjnego w granice 5 proc. rocznie. Ten efekt będzie wygasał, a kolejnych pieniędzy dosypywać się już nie da.

- Na wydatki konsumentów pozytywnie wpływa dobra sytuacja na rynku pracy oraz rekordowo wysokie nastroje konsumentów. Dzięki temu popyt krajowy jest wciąż mocny, ale istotne zagrożenia mogą przynieść zmiany demograficzne. To spadek liczby osób w wieku produkcyjnym w Polsce będzie determinował możliwe tempo rozwoju rynku leasingu w kolejnych latach" - powiedział Marcin Nieplowicz.

Dodajmy, że 48 proc. produkcji polskiego przemysłu sprzedawane jest w Polsce. Póki więc popyt konsumpcyjny jest silny, produkcja rośnie. Ale jej wzrosty będą coraz mniejsze.

Leasing aut ciężarowych to 28 proc. polskiego rynku. Zależy on głównie od popytu na polski eksport w Europie, dokąd trafia 38 proc. wyprodukowanych przez polski przemysł towarów. Ale też od wzajemnej wymiany pomiędzy krajami Europy, bo polskie firmy transportowe mają niemal jedną trzecia rynku przewozów drogowych w Unii. Dla nich wielkim zagrożeniem są wciąż wojny handlowe. A widać już, jak odbijają się one na gospodarce niemieckiej, gdzie produkcja przemysłowa się kurczy.

Oczekiwanie na większy leasing maszyn

Choć gospodarka niemiecka słabnie, tam też wciąż silny jest popyt ze strony konsumentów spowodowany wysokim zatrudnieniem i wzrostem płac. Podobnie w innych krajach w Europie - konsumenci nie odczuli jeszcze efektów "wojen", choć producenci już tak. Póki firmy na Zachodzie nie zaczną ograniczać produkcji, wynagrodzeń i zatrudnienia, popyt na polski eksport nie ustanie. Ale kiedy zachodnie kraje i społeczeństwa odczują już recesję - to wymiana handlowa w Europie także się zmniejszy. A popyt na polski eksport - również.

Skoro z czasem popyt konsumpcyjny w kraju będzie przygasał, a wojny handlowe czy możliwy znowu "twardy" brexit zmniejszą popyt zagraniczny, to polskie przedsiębiorstwa nie widzą zachęt do inwestycji. Wprawdzie dane GUS pokazały, że inwestycje przedsiębiorstw wyraźnie wzrosły w I kwartale, ale szanse by ta tendencja się utrzymała są niewielkie. To był jednorazowy "wyskok", a nie trwała zmiana.

- Zaskakująco wysoki wynik w inwestycjach w I kwartale 2019 został osiągnięty w dużej mierze za sprawą czynników jednorazowych: mocnych inwestycji infrastrukturalnych i samorządowych, nakładów w energetyce, szczytu w absorpcji środków unijnych. W kontrze do tego pozostają niska wartość rozpoczętych inwestycji firm i dosyć pesymistyczne plany przedsiębiorstw w tym zakresie, co raczej nie gwarantuje kontynuacji boomu z I kwartału - powiedział Marcin Nieplowicz.

Mimo to przedsiębiorstwa, które wykorzystują w ponad 85 proc. swoje moce produkcyjne, co jest rekordem w polskiej gospodarce, muszą także stopniowo zastępować ludzką pracę pracą maszyn. Będą więc musiały dokonywać inwestycji. A ponieważ leasing jest formą finansowania, którą małe i średnie firmy wybierają najczęściej, popyt z ich strony na nowe maszyny będzie rósł. Dzięki temu leasing maszyn wzrośnie w tym roku o ok. 8 proc. - przewiduje ZPL.

- Prognozujemy, że w tym roku inwestycje wzrosną o 7,6 proc. Wyniki produkcji przemysłowej i budowlanki, jak również rekordowo wysokie wykorzystanie zdolności produkcyjnych w firmach, pozwalają oczekiwać, że sektor finansowania maszyn pozostanie głównym motorem wzrostu całego rynku leasingu w 2019 roku - dodał Marcin Nieplowicz.

Naukowcy z SGH przeprowadzili niedawno badania na temat tego, co daje leasing gospodarce. Okazuje się, że wzrost wartości nowych umów leasingowych (wliczając to pożyczki) w danym kwartale o 1 proc. powoduje wzrostu nakładów inwestycyjnych na środki trwałe ogółem o 0,17 proc. i przyrost kwartalnego PKB o 0,19 proc.

Z kolei badania CBM Indicator pokazały, że 92 proc. firm korzystających z leasingu jest zadowolonych z tej formy finansowania. 42 proc. z nich deklaruje zamiar ponownego skorzystania z leasingu. O ile koniunktura się utrzyma.

Jacek Ramotowski

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »