Miliardowe nakłady Fiat Auto Poland
Ten rok upłynie Fiatowi pod znakiem przygotowania produkcji Fiata 500, rozkręcaniu eksportu autoczęści i wpatrywaniu się w kurs złotego.
Polskie spółki Fiata, producenta samochodów, pojazdów i komponentów do nich, będą mieć w tym roku pełne ręce roboty. Głównym zadaniem są przygotowania do uruchomienia produkcji nowych samochodów w tyskim zakładzie koncernu. - Rozpoczęcie w przyszłym roku produkcji Fiata 500 i rok później nowego Forda Ka sprawi, że zakład ma zagwarantowany rozwój na co najmniej 10 lat - informuje Enrico Pavoni, prezes Fiat Polska i Fiat Auto Poland. Każdy model będzie produkowany w liczbie 120 tys. sztuk rocznie.
Tyle co Panda
Przygotowanie w Tychach tak dużej produkcji wiąże się z dużymi nakładami inwestycyjnymi.
- Szczegóły poznamy dopiero za kilka miesięcy. Sądzę jednak, że koszty inwestycji będą zbliżone do związanych z uruchomieniem kilka lat temu produkcji Fiata Panda. Potrzebne są nakłady na spawalnię, lakiernię i montaż. Niezbędny stanie się zakup nowych robotów. Oczywiście podzielimy się z Fordem kosztami, związanymi z nowymi inwestycjami - informuje Enrico Pavoni.
Na uruchomioną w 2003 r. w Polsce produkcję Fiata Panda Włosi wydali 570 mln EUR (przeliczając według obecnego kursu - grubo ponad 2 mld zł). Wtedy rozpoczęcie produkcji nowego samochodu w Polsce nie było wcale pewne.
Przeciwko tej decyzji - w obliczu rosnącego bezrobocia w grupie Fiata - protestowali związkowcy i niektórzy włoscy politycy. Od tego czasu poprawiła się jednak pozycja Fiata na świecie, a tym samym pozycja polskiego zakładu w Tychach. Nie ma też sygnałów, by rozpoczęcie nowej produkcji było w jakikolwiek sposób zagrożone.
Siła w eksporcie
Fiat to obecnie największy producent samochodów w Polsce. W zakładzie koncernu w Tychach w 2005 r. wyprodukowano 286,9 tys. pojazdów, w tym najwięcej - blisko 232 tys. - Pand. 264,9 tys. sztuk trafiło w ubiegłym roku na eksport do 51 państw. Tradycyjnie największym rynkiem dla Fiat Auto Poland pozostają Włochy. W 2005 r. trafiło tam 178,8 tys. aut. W tym roku Włosi nie planują jednak wzrostu produkcji.
- Z taśm tyskiego zakładu zjedzie w tym roku około 280 tys. aut - informuje prezes Pavoni.
Wartość eksportu Fiat Auto Poland wyniosła w 2005 r. około 1,9 mld EUR. Fiat w Polsce nie tylko produkuje samochody. Wraz z wynikami osiągniętymi przez pozostałe należące do grupy firmy (np. części, maszyny rolnicze) łączna wartość eksportu w ubiegłym roku wyniosła ponad 2,5 mld EUR. W tym roku ma być jeszcze lepiej.
- Sądzę, że nasz eksport wyniesie około 3 mld EUR - zapowiada Enrico Pavoni.
Oporna Solidarność
Planowany wzrost eksportu ma zapewnić produkcja silników, komponentów samochodowych i maszyn rolniczych. Największe nadzieje Fiat wiąże z wzrostem produkcji silników Diesla w Fiat GM Powertrain w Bielsku-Białej. Inwestycje związane z tym projektem pochłoną 81 mln EUR.
- Produkcja silników zwiększy się z około 650 tys. obecnie do 740 tys. w 2007 r. Planujemy, że w 2008 r. wyniesie 800 tys. Wzrost będzie już zauważalny w tym roku. Dzięki nowym inwestycjom rozwój zakładu został zapewniony do 2015 r. - podkreśla Enrico Pavoni.
Uruchomienie produkcji stanie się możliwe dzięki podpisanemu przez władze spółki porozumieniu z większością związków zawodowych. Dotyczy ono warunków płacowych i zgody na pracę w soboty. To był warunek dalszych inwestycji w Bielsku-Białej. Podpisu nie złożyła jedynie zakładowa Solidarność. Prezes Pavoni sądzi jednak, że nie utrudni to uruchomienia produkcji.
- Liczymy na rychłe porozumienie także z tym związkiem - dodaje Enrico Pavoni. Obroty Fiat GM Powetrain w 2005 r. wyniosły prawie 4 mld zł.
Kombajn to też zarobek
Szef polskiego Fiata zapowiada także rozwój spółek produkujących części i komponenty samochodowe. Spółka Teksid ze Skoczowa, producent odlewów żeliwnych, ma w tym roku zwiększyć eksport o blisko 20 proc.
- Planujemy także wzrost sprzedaży przez trzy firmy Magneti Marelli. W ubiegłym roku obroty i produkcja rosły średnio o 25 proc. To tempo rozwoju powinno co najmniej zostać utrzymane w tym roku. Liczymy na rozwój produkcji amortyzatorów, reflektorów i zawieszeń samochodowych. Największa dynamika wzrostu powinna nastąpić w pierwszych dwóch kategoriach komponentów - mówi Enrico Pavoni.
Wzrost eksportu Fiata zapewnia także m.in. produkcja kombajnów i maszyn rolniczych w płockiej spółce CNH.
- Także w tym przypadku produkcja wzrośnie o jakieś 25 proc. - zapewnia szef Fiata.
Uwaga na politykę
Grupa Fiata może także pochwalić się niezłymi wynikami finansowymi w ubiegłym roku. Fiat Auto Poland miał blisko 300 mln zł zysku. Cała grupa Fiata w Polsce wypracowała 550 mln zł. Czy taki wynik uda się powtórzyć także w tym roku?
- Wszystko zależy od wielkości zamówień i kursu złotego, a ten od stabilizacji politycznej w Polsce - zaznacza prezes Pavoni.
Paweł Janas