PIE: Co 12 firma myśli o zwolnieniach
Pogarsza się bieżąca koniunktura w firmach, które wskazują na spadek liczby nowych zamówień i niższe przychody. Z mniejszym pesymizmem podchodzą one do przyszłości - wynika z comiesięcznego badania koniunktury.
Miesięczny Indeks Koniunktury (publikowany przez Polski Instytut Ekonomiczny i Bank Gospodarstwa Krajowego) spadł o 8,1 pkt w lutym do poziomu 77,8 pkt w porównaniu do wcześniejszego miesiąca. W indeksie poziom neutralny określono na 100 pkt.
Najgorsze nastroje panują wśród przedsiębiorców z sektora mikro-, małych i średnich firm. W odróżnieniu od nich, firmy duże wykazują bardziej pozytywną ocenę bieżącej sytuacji.
"Zdecydowanie gorsze nastroje panujaą wśród przedęiębiorstw sektora mikro i MSP. Pozytywnie od poziomu neutralnego, zarówno w styczniu, jak i w lutym, odstają odczyty MIK tylko dla dużych firm. Lutowy MIK dla dużych przedsiębiorstw wzrósł miesiąc do miesiąca o 14,9 pkt" - piszą autorzy raportu. Lutowy odczyt w przypadku firm dużych wyniósł 111,2 pkt.
Najgorzej swoją koniunkturę oceniają mikrofirmy. 70 proc. z nich wskazuje na spadki wartości sprzedaży, a 52 proc. na spadki liczby nowych zamówień miesiąc do miesiąca. Płynność finansowa - wynika z raportu - w 52-proc. mikrofirm pozwala im na funkcjonowanie na rynku krócej niż 3 miesiące. Dla firm małych jest to 55 proc., średnich 23 proc., a dużych 26 proc.
"Mniej pesymistyczna jest ocena przyszłości. Indeks prognostyczny wyznaczony na podstawie ocen przedsiębiorców dotyczących planowanej wielkości sprzedaży, planów dotyczących zatrudnienia i wynagrodzeń pracowników oraz oceny płynności finansowej wskazuje jednak nadal na dość negatywną ocenę przyszłości" - czytamy w raporcie. I tak, jeśli bieżący wskaźnik wyniósł 70,2 pkt, to prognostyczny już 83,3 pkt; wciąż jednak jest on zdecydowanie poniżej poziomu neutralnego.
Brak wydatków inwestycyjnych w ostatnich trzech miesiącach deklaruje ponad połowa firm (51 proc.), wśród nich blisko co druga nie inwestowała z powodu braku możliwości finansowych. Ten powód wskazywały głównie firmy małe (31 proc.) oraz usługowe i handlowe (po 29 proc.) - wynika z comiesięcznego badania nastrojów firm.
Firmy sygnalizują też ograniczony dostęp do finansowania. W najnowszej odsłonie badania wskaźnik ten wzrósł do 33 proc. z 27 proc. w styczniu. "54 proc. firm nie odnotowało zmian w dostępie do finansowania zewnętrznego.
Duże firmy wyróżniają się niskim udziałem wskazujących wzrost utrudnień (15 proc.), natomiast usługowe i budowlane - wysokim (odpowiednio 44 proc. i 39 proc.)" - wynika z raportu.
- Zdecydowanie najlepiej swoją sytuację oceniają duże firmy przemysłowe i budowlane, a zdecydowanie najgorzej mikro- i małe przedsiębiorstwa z branż usługowych i handlowych. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że szczególnie w tym drugim przypadku występuje bardzo silne zróżnicowanie wewnętrzne - nie tylko między poszczególnymi branżami, ale także konkretnymi specjalizacjami czy wręcz lokalizacjami, w których działają firmy.
Zróżnicowanie to jest wyzwaniem dla polityki gospodarczej, gdyż utrudnia dobre dopasowanie rozwiązań antykryzysowych. Jest też wyzwaniem dla instytucji finansujących, ponieważ zwiększa poziom ryzyka ich działalności. Firmy, szczególnie mniejsze, odczuwają to w postaci utrudnienia w dostępie do finansowania zewnętrznego oraz zaniechania lub redukowania wydatków inwestycyjnych - powiedział Mateusz Walewski, główny ekonomista BGK.
Ankietowane firmy planują utrzymać zatrudnieni (81 proc.) i poziom wynagrodzeń (86 proc.). Rekrutować zamierza 11 proc. badanych przedsiębiorstw, redukować zatrudnienie w najbliższych trzech miesiącach natomiast 8 proc.
- Na rynku pracy widoczny jest również mniejszy entuzjazm, zarówno pod względem potencjalnych rekrutacji, jak i podwyżek, choć bilans nadal jest pozytywny i potwierdza stabilizację w tym wymiarze - oceniła Katarzyna Dębkowska, kierownik Zespołu Foresightu Gospodarczego Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
bed