Podatkowe eldorado... dla smakoszy
W Austrii od początku tego miesiąca można odpisać od podatku całą sumę rachunku za "służbowy posiłek" w restauracji. Do tej pory można było odpisywać tylko połowę kwoty.
Austriacki urząd podatkowy może zażądać wyjaśnień, jeśli rachunek za posiłek służbowy - w czasie którego omawia się interesy z kontrahentami - wyda mu się za wysoki, nie wnika jednak w to, co konsumowano.
Służby podatkowe może jednak interesować liczba osób, które zasiadły do stołu. Dlatego fundator we własnym interesie zwykle prosi kelnera, aby na rachunku zaznaczył liczbę gości.
Minister finansów zadowolony nie jest, ale decyzję podjął niezależny senat urzędu podatkowego i szef resortu nie może się sprzeciwić. Przepis zgodny jest z zaleceniami Unii Europejskiej. Po 1 maja podobny może obowiązywać także u nas - może, ale nie musi, bo decyzję UE w tym względzie pozostawia państwom członkowskim.