Polskie firmy bite w Niemczech
Niemiecka policja celna znów zrobiła nalot na polskie firmy budowlane. Pracowników wrocławskiej spółki Westbud potraktowano jak bandę przestępców.
Lokalna gazeta "Braunschweiger Zeitung" na pierwszej stronie opublikowała zdjęcie, na którym widać stojącego pod płotem pracownika Westbudu z podniesionymi rękami - informuje "Gazeta Wyborcza". Celnicy rewidują go, jak gdyby spodziewali się, że w ubraniu roboczym ukrywa broń. Tymczasem zarzuty dotyczą jedynie spraw płacowych.
W nalocie na budowy i biura wrocławskiej spółki, która na rynku niemieckim działa od 16 lat, wzięło udział 250 kontrolerów. Prezes Westbudu Marian Karolczak twierdzi, że zabrali wszystkie komputery i dokumenty. "To sparaliżowało działalność firmy" - mówi. W dodatku na wniosek kontrolerów sąd nakazał zajęcie kont firmy na kwotę 1,2 mln euro (na poczet ewentualnych kar). "Nie pozostało mi nic innego, jak odesłać 90 pracowników do kraju" - opowiada i zapewnia, że firma najpewniej przetrwa.
Bankructwo grozi innej spółce z południa Polski, której nazwy dziennik podać nie może. W tym przypadku sekwestr wyniósł "tylko" 138 tys. euro. "Płace dla pracowników pochłoną 90-100 tys. euro. Do tego dojdzie kara za zejście z budowy, nawet 300-400 tys. euro. To może rozłożyć całą firmę" - przyznaje rozmówca "Gazety". Niewykluczone, że ok. 180 jej pracowników będzie musiało poszukać sobie innej pracy.
Obie firmy nie zgadzają się z oskarżeniem. Karolczak zapewnia, że płacił swoim ludziom średnio w miesiącu za 170 godzin efektywnej pracy, bez przerw i przestojów, po 12,3 euro za godzinę (to minimum, które obowiązuje w Niemczech wszystkie obce firmy). Kontrolerzy wyliczyli, że pracownikom należy się pensja za 250 godzin pracy. Firma ma przeciwko sobie kilkunastu swoich pracowników, którzy przystąpili do Związku Zawodowego Pracowników Migrujących. To "córka" związku IG Bau, który słynie z bezpardonowej walki o ochronę własnego rynku pracy. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" niemieccy związkowcy obiecali Polakom pomoc w wywalczeniu większych pieniędzy.