Pracownik w delegacji łatwym celem dla szpiegów
Kradzież firmowego laptopa z ważnymi danymi lub próba szantażu pracownika w delegacji - choć brzmi to jak scenariusz filmu akcji, może spotkać każdą firmę, ponieważ delegaci są postrzegani jako ludzie decyzyjni i dysponujący istotnymi informacjami. Warto, by pracodawcy przygotowywali ich na groźne sytuacje i zapewniali bezpieczeństwo.
"Osoby wyjeżdżające z ramienia firmy na zagraniczne negocjacje są narażone szczególnie na inwigilację, szpiegostwo gospodarcze oraz próby nacisku i wywierania wpływu. Pracodawca powinien uświadomić to pracownikom przed podróżą" - mówi serwisowi infoWire.pl Bartosz Pastuszka, dyrektor zarządzający w IBBC Group.
Należy przeszkolić delegata, tak aby wiedział, jak zachować się np. przy próbie wywierania na niego presji. Dobrze też uczulić na konieczność zabezpieczenia ważnych informacji służbowych.
Pracownicy wyjeżdżający w zagraniczną delegację powinni poznać zwyczaje, kulturę i aktualną sytuację gospodarczo-polityczną kraju, do którego się udają. Jest to szczególnie istotne w przypadku państw zagrożonych terroryzmem lub będących w stanie wojny.
Są firmy, które pomagają przygotować delegatów do pełnienia zadań służbowych. Uczą ich, jak dbać o bezpieczeństwo własne i firmowych danych. Przed wyjazdem dobrze również dodatkowo ubezpieczyć pracownika i zapewnić mu usługę gwarantującą ewakuację z zagrożonego miejsca. "Zwiększyć bezpieczeństwo mogą także specjalne aplikacje, np. monitorujące stan zdrowia lub pozwalające szybko wezwać pomoc w przypadku zagrożenia" - dodaje ekspert.