Prawo użytkowania wieczystego

Wnioskodawcy wnieśli do sądu o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości.

Wnioskodawcy wnieśli do sądu o stwierdzenie zasiedzenia nieruchomości.

Ich poprzedniczka prawna najpierw władała tą działką jako użytkownik wieczysty, natomiast potem już jako właściciel. Gdyby do okresu posiadania doliczyć ów okres użytkowania wieczystego, spełnione byłyby warunki zasiedzenia. Sąd Rejonowy jednak uznał, że nie zostały spełnione przesłanki zasiedzenia i postanowieniem z dnia 3 stycznia 2008 r. oddalił wniosek. Podkreślił, że poprzednik prawny wnioskodawców był użytkownikiem wieczystym, a więc nie mógł posiadać pasa gruntu jak właściciel - nie był posiadaczem samoistnym, a jedynie zależnym. Nie sposób zaś przyjąć, aby poprzednik prawny wnioskodawców z części gruntu korzystał jak właściciel, a z części jak użytkownik wieczysty.

Reklama

Dopiero przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności spowodowało, że ówcześni właściciele nieruchomości mogli traktować całą swoją nieruchomość jednolicie i posiadać ją w sposób samoistny. Wnioskodawcy złożyli apelację. Rozpoznając apelację wnioskodawców Sąd Okręgowy powziął wątpliwości, co do możliwości doliczenia do okresu samoistnego posiadania nieruchomości okresu sprzed przekształcenia użytkowania wieczystego we własność. W związku z tym Sąd Okręgowy zadał Sądowi Najwyższemu pytanie prawne: "Czy do czasu posiadania prowadzącego do nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości dolicza się okres posiadania poprzedników prawnych prowadzący do nabycia w drodze zasiedzenia prawa wieczystego użytkowania nieruchomości w sytuacji, gdy przed upływem okresu zasiedzenia prawa wieczystego użytkowania nieruchomości nastąpiło przekształcenie tego prawa w prawo własności?". W odpowiedzi SN podjął uchwałę: Do okresu posiadania samoistnego prowadzącego do nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia nie dolicza się okresu posiadania rzeczy jak użytkownik wieczysty.

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2008 roku, sygn. akt III CZP 68/08 W uzasadnieniu Sąd Najwyższy zajął się najpierw charakterem użytkowania wieczystego. Prawo użytkowania wieczystego zostało wprowadzone do polskiego systemu prawnego w 1961 r. ustawą z dnia 14 lipca 1961 r. o gospodarce terenami w miastach i osiedlach, a jego celem było umożliwienie obywatelom korzystania z nieruchomości państwowych w zakresie bardzo zbliżonym do prawa własności. Ówczesne uwarunkowania ideologiczne spowodowały, że system prawny zawierał uregulowania, które miały doprowadzić do skupienia w rękach państwa własności nieruchomości w możliwie najszerszym zakresie. Zawarte w kodeksie cywilnym przepisy normujące prawo użytkowania wieczystego pozwalały wnioskować, że prawo użytkowania wieczystego ma dawać uprawnionemu władztwo nad nieruchomością porównywalne z uprawnieniami właściciela, jednak z zachowaniem prawa własności po stronie państwa. Stąd wątpliwości, co do charakteru prawnego użytkowania wieczystego.

Po zmianach następujących po roku 1989 prawo użytkowania wieczystego uległo pewnym zmianom, jednak jego istota pozostała niezmieniona - jest to prawo do gruntu bardzo zbliżone w swej treści do prawa własności, jednak ustanawiane na rzeczy cudzej. Nadal także jego funkcja wyraża się w umożliwieniu podmiotowi uprawnionemu korzystania z nieruchomości w szerokim zakresie, jednak z zachowaniem prawa własności dla podmiotu publicznoprawnego. Powyższe stwierdzenia prowadzą do zasadniczego wniosku, że prawo użytkowania wieczystego jest - mimo wielu podobieństw - prawem odmiennym niż prawo własności. Zatem także posiadanie nieruchomości w zakresie każdego z tych praw ma odmienny charakter.

Do zasiedzenia nieruchomości prowadzi posiadanie samoistne, czyli posiadanie "jak właściciel". Pojawia się pytanie, czy posiadanie w ramach użytkowania wieczystego jest takim posiadaniem "właścicielskim"? Na to pytanie Sąd Najwyższy odpowiedział przecząco. Samoistne posiadanie nieruchomości w zakresie użytkowania wieczystego to faktyczne wykonywanie władztwa nad nieruchomością, z wolą posiadania jej dla siebie, jednak w zakresie odpowiadającym treści użytkowania wieczystego, a nie własności. Są to bardzo zbliżone, ale jednak różne sposoby posiadania. Konsekwentnie nie można dopuścić, aby posiadanie w zakresie użytkowania wieczystego zostało doliczone do okresu faktycznego wykonywania uprawnień właścicielskich. Każdy z typów posiadania ma swój specyficzny charakter i jego wykonywanie może prowadzić do nabycia jedynie tego prawa, które jest faktycznie wykonywane. Dlatego posiadanie w ramach użytkowania wieczystego może prowadzić do zasiedzenia użytkowania wieczystego przeciwko poprzedniemu wieczystemu użytkownikowi (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 1975 roku, sygn. akt III CZP 63/75, OSNCP 1976, Nr 12, poz. 259) - ale nie do zasiedzenia własności.

SerwisPrawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »