Premier Morawiecki: Uratowaliśmy około 5 mln miejsc pracy

Państwo zaangażowało ogromne środki we wsparcie polskich firm, w ich przetrwanie, ale też w wzmocnienie ich potencjału eksportowego - powiedział premier Mateusz Morawiecki, który przebywa z wizytą w firmie Polmet Display (działający w branży Point of sell producent m.in. regałów i ekspozytorów).

- Wiem, że dzięki przedsiębiorcom i tarczy finansowej udało się uratować od 3 do 5 mln miejsc pracy. 3 mln miejsc pracy z tarczy finansowej, a licząc wszystkie instrumenty - ok. 5 mln miejsc pracy. To jest najlepsza wiadomość. Mamy drugie najniższe bezrobocie w całej UE. Wyprzedza nas tylko Republika Czeska. Hiszpania rejestruje najwyższe poziomy bezrobocia. W tej nierównej walce będziemy na pewno z przedsiębiorcami. Jesteśmy przekonani, że firmy muszą mieć wsparcie od państwa - powiedział premier Morawiecki.

Przyznał, że trudno przewidzieć, kiedy epidemia się skończy. - Mogę obiecać, że państwo nie zostawi pracowników samym sobie. W tarczy jesiennej będziemy wspierać najbardziej pokrzywdzone branże. Nie tylko te całkowicie zamknięte. Będziemy wspierać firmy najlepiej przygotowane do ekspansji. Mam nadzieję, że w lutym-marcu-kwietniu szczepionka będzie działała - dodał.

Reklama

Morawiecki podkreślił, że "będzie rozmawiać z przedsiębiorcami, by prawidłowo rozpoznać ich bolączki i przez te 100 dni odpowiedzialności sprawnie przeprowadzić gospodarkę przez te turbulencje, w które wpadła cała Europa i świat".

Andrzej Wójcik, wiceprezes firmy Polmet Display, podkreślił podczas konferencji prasowej, że tarcza wiosenna była "nie tylko szczepionką, ale też witaminami".

- Pozwoliła nam utrzymać płynność. Udało nam się utrzymać miejsca pracy w miażdżącej większości. Druga fala nas dotyka z podobną mocą. Sklepy, które się otworzyły, to jest nasz rynek, więc liczymy na kolejne zamówienia. Jesteśmy gotowi uczestniczyć w ekspansji na rynki europejskie. Staramy się sprzedawać do USA, trochę na rynek afrykański. Mamy nadzieję, że pandemia szybko się skończy i będziemy w stanie pracować - ocenił prezes Polmet Display.

Jaka będzie skala wsparcia w ramach jesiennej pomocy dla firm? Premier przypomniał, że będzie ona elastyczna, a składać się na nią mają programy wsparcia dla mikrofirm (ok. 3-4 mld zł), małych i średnich (ok. 7 mld) i dużych - ok. 25 mld zł.

- Ważne, żebyście wiedzieli, że jesteśmy z wami - zwracał się do przedsiębiorców szef rządu.

- Jeśli te 45 mld nie wystarczy, by utrzymać płynność, zareagować na szok podażowy i porwane łańcuchy dostaw - będziemy uruchamiali dodatkowe środki. Jesteśmy na to gotowi, bo skutecznie uszczelniliśmy system podatkowy. Mafie vatowskie są w odwrocie. Dlatego po listopadzie sytuacja budżetu jest lepsza niż w nowelizacji, po bardzo trudnym październiku i zamknięciu wielu branż. Sprawne zarządzanie instytucjami państwowymi, optymalizacja systemu służy wszystkim. Bo to z tych pieniędzy, nie unijnych, popłynęła pomoc wiosenna i popłynie pomoc jesienna - wyjaśnił Morawiecki.

Premier podkreślił, że część programów pomocowych wymaga zgody Komisji Europejskiej. - Mechanizm de minimis powoduje, że firmy, które już wiosną otrzymały pomoc, nie mogą jej otrzymać dzisiaj ze względu na regulacje unijne. Czas odpowiedzi KE jest za wolny i tutaj domagamy się szybszej odpowiedzi. My z naszymi programami jesteśmy gotowi. Potrafiliśmy uruchomić program 100-mld w ciągu 2 tygodni. Nie byłoby problemu z uruchomieniem kilkunastumiliardowego na początek, gdybyśmy nie mieli tej blokady - dodał.

Podkreślił również, że m.in. postojowe czy zwolnienie ze składek ZUS - będą działać z mocą wsteczną od 1 listopada.

Premier, pytany o ewentualne zaangażowanie krajowych środków inwestycyjnych w kolejnych latach, w przypadku, gdyby tych pieniędzy z Funduszu Odbudowy UE nie było, powiedział, że rząd się przygotowuje na taki scenariusz.

- Uruchomiliśmy rządowy program inwestycji lokalnych, wyłącznie ze środków krajowych. Cała nasza filozofia finansowa podbudowana zdrowymi fundamentami fiskalnymi państwa polskiego, dzisiaj dobrze służy ratowaniu gospodarki. W przyszłych latach chcemy mocno postawić na program inwestycyjny. By firmy jak Polmet i wiele innych w całej Polsce, które szukają nowych rynków zbytu, dalej mogły zatrudniać ludzi i prowadzić ekspansję międzynarodową - mówił Morawiecki.

Bartosz Bednarz

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »