Prokuratorzy chcą więcej samorządności
Prokuratury apelacyjne w obecnym kształcie powinny zostać zlikwidowane. Kandydatów na prokuratora generalnego wyłoni Krajowa Rada Prokuratury. Prokuratorzy muszą mieć wpływ na kształt wydzielonego budżetu prokuratury.
Nowy minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski stwierdził, że prokuratura nie powinna być ręcznie sterowana, a prokuratorzy mają być rzecznikami praworządności. Środkiem do osiągnięcia takiego stanu jest rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości i likwidacja czterech szczebli prokuratury. Prokuratorzy proponują powołanie Krajowej Rady Prokuratury oraz wyłanianie kadr kierowniczych w oparciu o kadencyjność stanowisk. Chcą gwarancji niezależności służbowo-procesowej oraz wydzielenie budżetu prokuratury z budżetu państwa.
Daleko od polityki
Pomysł oddzielenia funkcji prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości przyjmowany jest przez prokuratorów bardzo dobrze.
- Jest to zmiana oczekiwana przez środowisko prokuratorskie. W warunkach polskich owa łączność personalna nie sprawdziła się - uważa prokurator Krzysztof Parulski, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów RP.
- Ten stan trzeba jak najszybciej uporządkować w kierunku wzmocnienia niezależności prokuratorskiej i zapewnienia autonomii prokuraturze - dodaje.
Proponowana zmiana jest przychylnie przyjmowana także w środowisku naukowym.
- Brak jest w systemie prawnym elementów, które zapobiegałyby nadużyciom przez ministra sprawiedliwości, który realizuje postulaty partii, bo jako minister jest członkiem partii politycznej. Prokurator generalny nie może być uwikłany politycznie - mówi profesor Andrzej Zoll.
Prokuratorzy uważają, że w ślad za zniesieniem łączności personalnej obu tych funkcji powinno pójść wydzielenie budżetu prokuratury z budżetu państwa.
- Trudno jest wyobrazić sobie oddzielenie tych funkcji i pozostawienie budżetu prokuratury w rękach ministra sprawiedliwości - mówi prokurator Andrzej Lepieszko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
- Prokuratura powinna mieć własny budżet, żeby mogła sama w nim dokonywać zmian, które będą zgodne z oczekiwaniami prokuratorów - dodaje.
Mniej szczebli
Postulat zlikwidowania prokuratur apelacyjnych także jest dobrze przyjmowany przez środowisko prokuratorskie. Okazało się bowiem, że prokuratury apelacyjne rozrosły się i zaczęły dublować w uprawnieniach oraz działaniu prokuratury okręgowe. Powoduje to, że obecna struktura prokuratury jest bardzo nieczytelna.
- Niezrozumiały jest dla mnie tak szeroko rozbudowany nadzór instancyjno-służbowy w prokuraturze apelacyjnej, gdyż jest on znakomicie wykonywany przez prokuraturę okręgową - mówi prokurator Andrzej Lepieszko.
Dodaje jednak, że być może nie należy likwidować apelacyjnego szczebla prokuratury, ale jedynie przekazać uprawnienia prokuratury apelacyjnej do prokuratur okręgowych, chociażby z uwagi na potrzebę utrzymania wydziałów sądowych obsługujących postępowania przed sądami apelacyjnymi.
Z expose premiera wynika, że planuje się, że pozostaną prokuratury rejonowe, okręgowe i prokuratura generalna, która przejmie istotną część zadań prokuratury krajowej.
- Za takimi przekształceniami muszą podążać zmiany w procedurze karnej, bo przecież kształt procedury karnej ma decydujący wpływ na model prokuratury - sugeruje prokurator Krzysztof Parulski.
Propozycje prokuratorów
Środowisko prokuratorskie ma także własne postulaty, które chce wprowadzić w życie.
- Konieczne jest zapewnienie prokuraturze gwarancji konstytucyjnych, powołanie Krajowej Rady Prokuratorów na kształt Krajowej Rady Sądownictwa z uprawnieniami do konstruktywnego wyłaniania kandydatów na prokuratora generalnego, wzmocnienie samorządności prokuratorskiej, urealnienie samodzielności i niezależności decyzyjnej prokuratorów poprzez ograniczenie nadzoru służbowego do poziomu danej prokuratury - wylicza prokurator Krzysztof Parulski.
Proponują również model wyłaniania kadr kierowniczych oparty na systemie kadencyjności, corocznej ocenie prokuratorów, przywróceniu rankingu prokuratur.
- Zależy nam na uruchomieniu mechanizmów zapewniających prokuratorom samodzielność powiązaną z odpowiedzialnością, premiujących fachowość, słowem mechanizmów, które miałyby samoregulujący charakter - mówi Krzysztof Parulski.
Prokuratorzy chcą także, aby prawo w Polsce było stabilne.
- Potrzebne nam jest dobre, stabilne prawo, a nie kodeks karny zmieniany co kwartał. Jeżeli już dochodzi do zmiany, to niech to będzie pełna kodyfikacja, a nie nowelizacja części kodeksu karnego czy też pojedynczych przepisów - mówi prokurator Andrzej Lepieszko.
Prokuratorzy oczekują również, że nowy minister sprawiedliwości zapewni im gwarancje socjalne.
- Prokuratorzy i urzędnicy powinni godnie zarabiać. I w planowanych reformach konieczne jest uwzględnienie naszych postulatów - podsumowuje prokurator Andrzej Lepieszko.
SZERSZA PERSPEKTYWA
W Niemczech nadzór nad prokuraturą sprawuje minister sprawiedliwości. Podlega mu najwyższy prokurator, którym jest Federalny Prokurator Generalny. Każdy kraj związkowy ma swojego prokuratora generalnego. Litewska prokuratura zorganizowana jest trójstopniowo. Najwyżej znajduje się Prokuratura Generalna, na czele której stoi prokurator generalny. Jest on mianowany i odwoływany przez prezydenta za zgodą parlamentu na siedmioletnią kadencję. W Rosji prokuratora generalnego powołuje i odwołuje Rada Federacji na wniosek prezydenta. Jego kadencja trwa pięć lat. Z kolei w Szwecji na czele prokuratury stoi Prokurator Generalny, który kieruje Prokuraturą Generalną. Prokurator generalny Szwecji powoływany jest przez rząd.
Małgorzata Kryszkiewicz