Wykres nr 1 Rynek leasingowy w 2000r.
Oznacza to, że co 6 umowa leasingowa zawierana w Polsce należy do EFL. To wynik naprawdę imponujący, zważywszy na fakt, że na rynku tej branży działa, z mniejszym lub większym powodzeniem, około 100 firm. Do tego należy jeszcze dodać, że wynik ten EFL osiągnął mimo oczywistych problemów spowodowanych zastojem na rynku leasingowym w Polsce i, że przedsiębiorstwo to, jakby na przekór powszechnym tendencjom, stale, z roku na rok, zwiększa wartość rzeczy ruchomych oddanych w dzierżawę (o ile w 1999 r. suma umów opiewała na 1 080, 81 zł., w 2000 osiągnęła już 1 203, 60 zł, co oznacza ponad 10 % wzrost).
Wykres nr 2 EFL: Udział w rynku leasingowym
Skąd tak dobre wyniki? Spróbujmy prześledzić historię EFL.
Początki Europejskiego Funduszu Leasingowego sięgają roku 1991, kiedy to Jerzy Dulemba, Andrzej Rulski oraz niemiecka firma J&W Handelsgesellschaft und Agentur zarejestrowali spółkę pod nazwą Juwan. Jej właściciele zmieniali się jak w kalejdoskopie. Przychodzili i odchodzili, jedyną zaś osobę, która w 1992 r. objęła część udziałów spółki, a potem konsekwentnie zwiększała swój stan posiadania był Leszek Czarnecki, obecnie prezes EFL. Aktualnie akcjonariat spółki przedstawia się następująco:
Wykres nr.3 Akcjonariat EFL
Co zatem przesądziło o sukcesie?
Złożyło się na to co najmniej kilka czynników. Przede wszystkim firma wystartowała w bardzo dobrym momencie, kiedy ta nisza rynkowa była jeszcze stosunkowo mało znana, przez co dawała duże pole do popisu, bez obaw, że na drodze do sukcesu staną nagle działania konkurencji. Do tego dodać należy powstające jak grzyby po deszczu na początku lat 90-tych małe i średnie firmy, którym nie brak było pomysłów na robienie biznesu, dokuczliwie zaś brakowało pieniędzy na ich realizację.
Czas i miejsce wybrano zatem znakomicie. Jak się okazało, również sposób prowadzenia firmy wybrano nader słusznie. Organizacja całego przedsięwzięcia z góry okazała się bardzo dobrze przemyślana. Wykorzystano tu najlepsze wzorce podpatrzone w firmach zajmujących się leasingiem na Zachodzie, które sprawdziły się też na naszym rynku. Do pełnego sukcesu pozostało już tylko rozbudowanie sieci, co wydaje się niezbędne dla firmy kierującej swą ofertę do małych i średnich przedsiębiorstw. I to się udało. W 1994 r. wszystkie oddziały EFL funkcjonowały już on-line. Firma jednak nie spoczęła na laurach i nadal wprowadzała w życie niekonwencjonalne, jak na owe czasy, rozwiązania, spośród których największe rezultaty przyniosły tzw.: cross-selling oraz umowy z producentami.
Cross- seling polega na sprzedawaniu usług finansowych w sieciach innych firm. W praktyce oznacza to, że np.: dealerzy samochodów proponują w salonach klientom, których nie stać na zakupy za gotówkę, skorzystanie z oferty finansowania danej firmy, w tym wypadku EFL, które takich umów podpisało juz kilkadziesiąt. Nic dziwnego, że działanie takie wprost przekłada się na sukcesy finansowe firmy. Duży udział w rynku daje natomiast kolejną szansę, w sposób istotny uzależnioną od struktury sprzedaży.
Wykres nr.4 Rzeczy dzierżawione przez EFL
Jak widać, samochody, zarówno osobowe, jak i ciężarowe stanowią obecnie ponad 80% umów leasingowych zawieranych przez EFL. Nic zatem dziwnego, że producenci, a przede wszystkim pośrednicy, handlujący autami w Polsce skłonni są do kompromisów i negocjowania upustów dla klientów EFL.
Sukces Europejskiego Funduszu Leasingowego jest więc niezaprzeczalny, a jego pierwsze miejsce na liście polskich liderów leasingu tylko to potwierdza. Pozostaje pogratulować właścicielom firmy i życzyć sukcesów także na rynkach Europy Środkowej i Wschodniej, na których EFL już wkrótce zamierza odnosić sukcesu podobne do tych na rodzimym rynku.
