Rynek mikrofirm nadal stabilny
Informacja o wycofaniu się rządu z planów wprowadzenia jednolitego podatku to dobra wiadomość dla małych firm, które i tak od stycznia czeka "mała rewolucja" związana z kumulacją zmian w przepisach. Likwidacja podatku liniowego mogłaby spowodować spadek liczby jednoosobowych firm i odwrócić pozytywny trend w tym zakresie.
Nowy rok przyniesie duże zmiany w prawno-podatkowej rzeczywistości, w jakiej funkcjonują małe firmy. Od stycznia zmieni się m.in. sposób naliczania kwoty wolnej od podatku, wejdą w życie nowe ograniczenia w VAT, zmniejszy się limit transakcji bezgotówkowych oraz wejdzie w życie nowy obowiązek raportowania w formie Jednolitego Pliku Kontrolnego. Przepisy regulujące te kwestie były wdrażane w sposób błyskawiczny, w okresie poprzedzającym koniec roku, który dla większości firm i tak jest czasem wytężonej pracy.
Na szczęście jest też dobra wiadomość dla przedsiębiorców - rząd ostatecznie wycofał się z pomysłu wprowadzenia jednolitego podatku dochodowego. Choć dokładnych założeń tej reformy nigdy nie poznaliśmy, można przyjąć, że będący jej częścią plan likwidacji podatku liniowego oznaczałby wzrost zobowiązań podatkowych co czwartego przedsiębiorcy. Tyle jednoosobowych firm rozlicza się bowiem według liniowej, 19-proc. stawki.
Likwidacja podatku liniowego mogłaby spowodować, że dla części przedsiębiorców prowadzenie działalności gospodarczej, skalibrowanej w oparciu o dotychczasowe przepisy podatkowe, straciłoby po prostu sens. Taka sytuacja z pewnością przełożyłaby się na statystyki CEIDG oraz REGON, w których i tak zwyczajowo na przełomie roku dochodzi do sporych zmian. Koniec i początek roku sprzyjają bowiem zarówno zamykaniu nierentownych biznesów, jak też realizacji planów odnośnie założenia nowej firmy.
Nie jest wykluczone, że zapowiedziana na przyszły rok "mała rewolucja" w warunkach prowadzenia firmy (nie wszystkie z wymienionych wcześniej zmian obejmą od razu jednoosobowe działalności gospodarcze) mogła przyczynić się do spadku w listopadzie łącznej liczby osób fizycznych ujętych w rejestrze REGON. Na koniec listopada znajdowało się w nim 2969 tys. jednoosobowych firm, o 1,2 tys. mniej niż w październiku, choć nadal więcej niż w czerwcu (o niecałe 6 tys.), lipcu (o ponad 4 tys.), sierpniu (o prawie 3 tys.) i wrześniu br. (o 530 sztuk).
Od początku roku mieliśmy tylko jeden miesiąc, w którym liczba całkowita firm spadła i to znacznie - o 43,5 tys. w czerwcu. Spowodowane było to najprawdopodobniej "czyszczeniem" rejestru REGON z niedziałających od dłuższego czasu firm. Natomiast w czerwcu utrzymała się chęć do zakładania biznesu, o czym świadczył zastrzyk 25,5 tys. otwartych w czerwcu działalności.
Oczywiście trzeba pamiętać, że liczba firm zarejestrowanych nie oznacza, że tyle jest firm aktywnie działających. Liczbę tych drugich, na podstawie różnych statystyk, można szacować na ok. 2 mln.
W listopadzie z REGON-u wyrejestrowanych zostało 21,1 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych. To więcej niż w październiku (19,2 tys.), choć zdecydowanie mniej niż w czerwcu br. czy w listopadzie 2015 r. (33,5 tys.).
W listopadzie na rynek weszło z kolei 20,4 tys. nowych firm. Jest to liczba zbliżona do października i nieco mniejsza niż w tym samym okresie rok temu. Mimo tego, można powiedzieć, że w Polsce nadal utrzymuje się moda na "bycie swoim szefem", co potwierdza listopadowy wynik 23,3 tys. nowo otwieranych działalności miesięcznie.
Katarzyna Miazek
