Sąd odsunął syndyk FagorMastercook od sprzedaży fabryki

Wrocławski sąd odsunął we wtorek syndyk Teresę Kalisz od postępowania związanego ze sprzedażą będącej w upadłości fabryki FagorMastercook. Sąd jednocześnie wyznaczył zastępcę syndyka, który ma doprowadzić do sprzedaży fabryki firmie BSH Bosch Siemens.

O decyzji nadzorującego upadłość sędziego komisarza Jarosława Horobiowskiego, przewodniczącego VIII Wydziału Gospodarczego ds. Upadłościowych i Naprawczych w Sądzie Rejonowym dla Wrocławia Fabrycznej, poinformowała we wtorek sama syndyk Teresa Kalisz. Nie udało się skontaktować z sędzią.

- Dziś otrzymałam z sądu postanowienie o odsunięciu mnie z postępowania związanego ze sprzedażą fabryki FagorMastercook w związku z odmową podpisania umowy przedwstępnej sprzedaży firmie Bosh. Sąd wyznaczył też zastępcę syndyka, który ma doprowadzić do podpisania przedwstępnej umowy sprzedaży - powiedziała Kalisz. Sąd nałożył na syndyk również karę grzywny.

Reklama

Syndyk czterokrotnie odmówiła podpisania przedwstępnej umowy na sprzedaż, ponieważ uznała, że oferta kupna za 90 mln zł - złożona przez BSH Bosch Siemens - jest "skrajnie niekorzystna".

W połowie grudnia 2014 r. rada wierzycieli FagorMastercook jednogłośnie zgodziła się na sprzedaż zakładów za 90 mln zł. BSH ma zainwestować kolejne 120 mln zł; zadeklarował pracę docelowo dla ok. 300 osób. Jednak ponowne zatrudnianie pracowników rozpocznie się dopiero w 2017 r. W lutym szef BSH zapowiedział, że umowa kupna jest aktualna tylko do 17 kwietnia 2015 r.

We wtorek chiński producent sprzętu AGD, firma Haier, poinformowała w komunikacie prasowym, że złożył ofertę kupna wrocławskiej fabryki FagorMastercook. - Otrzymałam taką ofertę, jednak należy to traktować raczej jako list intencyjny, ponieważ nie ma tu wszystkich niezbędnych dokumentów oraz nie zostało wpłacone wadium - powiedziała Kalisz.

Syndyk pod koniec stycznia rozpoczęła w fabryce FagorMastercook procedurę zwolnień grupowych. W zakładach pracuje ponad 800 osób i do kwietnia trwała produkcja na zlecenie algierskiej firmy Cevital. Złożyła ona zamówienie na produkcję kuchenek, okapów kuchennych oraz pralek - o wartości 86 mln zł.

Minimalna cena, za jaką wrocławski sąd gospodarczy zgodził się w czerwcu 2014 r. sprzedać fabrykę, wynosiła 270 mln zł. Do przetargu nie przystąpił jednak żaden oferent. W październiku rada wierzycieli wyraziła zgodę na sprzedaż poprzez negocjacje cenowe. Wówczas tylko firma Bosch Siemens wpłaciła wadium i przystąpiła do tego postępowania.

Problemy FagorMastercook rozpoczęły się wraz ze wstrzymaniem produkcji na początku października 2013 r. Było to związane z kłopotami finansowymi, które przeżywała wówczas hiszpańska spółka-matka Fagor Electrodomesticos. Zarówno wrocławska fabryka, jak i jej hiszpański partner złożyły wnioski o upadłość układową w sądzie w San Sebastian, które zostały pozytywnie rozpatrzone.

W lutym 2014 r. wrocławski sąd gospodarczy wszczął wtórne postępowanie upadłościowe FagorMastercook. Ponieważ w Hiszpanii została już ogłoszona upadłość układowa Fagor Electrodomesticos, do której należą wrocławskie zakłady, w Polsce miało ono charakter likwidacyjny. Jednak decyzją sądu likwidacja spółki została zawieszona na trzy miesiące. Była ona podyktowana tym, żeby umożliwić uratowanie przedsiębiorstwa i jego sprzedaż w całości, co według sądu było najlepszym rozwiązaniem dla wierzycieli i pracowników.

Pobierz darmowy: PIT 2014

PAP
Dowiedz się więcej na temat: FagorMastercook | sprzedaż | syndyk | fabryka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »