Związki ISD Huty Częstochowa zapowiadają protesty w obronie zakładu

Związki z ISD Huty Częstochowa zapowiedziały w czwartek protesty w obronie zakładu - po tym, jak sąd oddalił wnioski o sprzedaż przedsiębiorstwa z pominięciem postępowania upadłościowego (tzw. pre-pack) i ogłosił jego upadłość likwidacyjną.

Jak relacjonowały regionalne media, Sąd Rejonowy w Częstochowie na środowym posiedzeniu ogłosił upadłość likwidacyjną ISD Huty Częstochowa i wyznaczył syndyka masy upadłościowej, który zajmie się jej majątkiem.

Częstochowski sąd postawił hutę w stan upadłości, oddalając wnioski o zatwierdzenie warunków dwóch ofert kupna zakładu (w jednym przypadku znajdując nieprawidłowości formalne). W ocenie sądu taka decyzja daje też możliwość uzyskania wyższej ceny przy ewentualnej sprzedaży majątku zakładu. W poniedziałek sąd ma przeanalizować oferty dzierżawy częstochowskiego przedsiębiorstwa wraz z przejęciem pracowników i uruchomieniem produkcji.

Reklama

Jak wynika z informacji przekazanej PAP w czwartek przez Tomasza Blukacza z częstochowskiej organizacji OPZZ, na poniedziałek związki z huty zapowiedziały manifestację przed częstochowskim sądem, który będzie analizował oferty jej dzierżawy. Rozważają też kolejne akcje, w tym blokady, jeżeli "czarny scenariusz zostanie zrealizowany".

W czwartkowym stanowisku działające w ISD Hucie Częstochowa związki "z nieskrywanym zdumieniem i rozgoryczeniem" przyjmują postanowienie sądu o ogłoszeniu zwykłej upadłości likwidacyjnej oraz o oddaleniu obydwu wniosków o pre-pack przedsiębiorstwa.

"Nowa procedura w prawie upadłościowym została wprowadzona właśnie po to, aby w przypadku przedsiębiorstwa, które wpadło w kłopoty finansowe, możliwie szybko i bezboleśnie dla załogi i samego przedsiębiorstwa, umożliwić kontynuację jego działalności przez nowego właściciela, który z dyskontem ureguluje zobowiązania poprzednika wobec wierzycieli" - zaakcentowały związki.

Zaznaczyły, że zarząd ISD Huta Częstochowa przeprowadził postępowanie, w którym wyłoniono dwóch zainteresowanych: Sunningwell International Polska, którego spółka wybrała jako najkorzystniejszego oferenta i złożyła wniosek do sądu o pre-pack, a także spółkę zależną Liberty House, Corween Inwestments, który z pozycji wierzyciela złożył wniosek samodzielnie.

"Związki zawodowe popierały obydwa rozwiązania, jako możliwie najlepiej zabezpieczające dalszy los załogi oraz funkcjonowanie firmy. Nikt myślący rozsądnie, wykazujący troskę o los blisko pięciu tysięcy pracowników huty i spółek zależnych oraz ich rodzin, nie przyjmował do świadomości myśli, że sąd zdecyduje się odrzucić obydwie propozycje, które finalnie opiewały na kwoty przewyższające wartość rynkową firmy z wyceny biegłego sądowego" - napisano w stanowisku.

"Stając w obliczu zwykłej likwidacji jesteśmy zszokowani tym, jaki rozmiar społecznej tragedii może się rozegrać" - podkreślili związkowcy. Zaznaczyli, że syndyk nie ma żadnych zobowiązań wobec pracowników - w najgorszym dla nich scenariuszu może zwolnić prawie całą liczącą 1,2 tys. osób załogę, aby zminimalizować koszty likwidacji.

"Wobec powyższego nam, organizacjom związkowym nie pozostaje nic innego, jak apelować o rozsądek i rozwagę do sądu wyższej instancji, który będzie rozpatrywać odwołania oferentów, którzy powinni zdecydować się na taki krok. A powinni, jeżeli - jak deklarują - mają na sercu przyszłość tego zakładu" - uznali związkowcy w stanowisku.

Wskazali, że sąd wspomniał o dzierżawie, jednak dwóch z trzech oferentów potrzebuje zgody na koncentrację prezesa UOKiK. Jeżeli trzeci oferent nie podjąłby rozmów z syndykiem, "tragiczny los huty zostanie przypieczętowany już w najbliższy poniedziałek" - przestrzegły organizacje związkowe ISD Huty Częstochowa.

"Nie pozostaje nam nic innego, jak zapowiedzieć możliwość przeprowadzenia akcji protestacyjnej, jeżeli czarny scenariusz, do spełnienia którego tak walnie przyczynił się Sąd Rejonowy w Częstochowie, zostanie zrealizowany" - zaznaczono w stanowisku Związków.

Wniosek o upadłość likwidacyjną zarząd spółki ISD Polska, właściciela Huty Częstochowa, złożył w sądzie pod koniec czerwca br. Na początku lipca zgodę na sprzedaż przedsiębiorstwa potencjalnemu inwestorowi zagranicznemu wyraził drugi z dwóch głównych wierzycieli huty; inwestor jednak przekazał, że jego oferta była uwarunkowana przyjęciem jej przed wnioskiem o rozpoczęcie procesu likwidacji. Następnie sąd powołał tymczasowego nadzorcę spółki.

Właścicielem huty od 2005 r. jest Związek Przemysłowy Donbasu (ISD). Od czasu światowego kryzysu z 2008 r. zakład walczy z problemami finansowymi. W czerwcu w zakładzie wprowadzono przerwy w pracy, podczas których przebywało w nim 159 osób niezbędnych do zabezpieczenia i bieżących prac (pozostali pracownicy wykorzystują urlopy lub są na tzw. postojowym). Następnie przerwy przedłużono.

Według związków, podstawową przyczyną problemów ISD Huty Częstochowa stał się brak kapitału obrotowego na zakup surowców (złomu, surówki, żelazostopów) i wznowienie produkcji. Właściciel, czyli ISD, poinformował związki, że nie ma odpowiednich środków.

Jak podawała częstochowska "Solidarność", po złożeniu wniosku o upadłość likwidacyjną prezes ISD Polska Konstanty Litwinow stwierdził, że wobec przedłużających się negocjacji z potencjalnym inwestorem nie miał innego wyjścia. Zarząd ISD Polska zapowiadał jednak, że jest gotowy na cofnięcie tego wniosku lub zmianę na wniosek o upadłość w wersji pre-pack, czyli o tzw. upadłość przygotowaną (pozwala ona na sprzedaż przedsiębiorstwa z pominięciem postępowania upadłościowego).

ISD Huta Częstochowa to spółka ukraińskiego koncernu ISD. Właścicielem 50 proc. plus 2 akcji ISD jest grupa inwestorów kierowana przez szwajcarską firmę handlową Carbofer i rosyjskiego przedsiębiorcę Aleksandra Katunina. Pozostałe 49,99 proc. udziałów należą do założycieli Przemysłowego Związku Donbasu Siergieja Taruty i Olega Mkrtczana.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »