Bez porozumienia w PKN Orlen

Bez porozumienia zakończyły się w czwartek wieczorem, trwające niemal osiem godzin, negocjacje między zarządem PKN Orlen a tamtejszymi związkami zawodowymi w sprawie podwyżek płac pracowników spółki w 2013 r. Była to trzecia z kolei tura rozmów.

Bez porozumienia zakończyły się w czwartek wieczorem, trwające niemal osiem godzin, negocjacje między zarządem PKN Orlen a tamtejszymi związkami zawodowymi w sprawie podwyżek płac pracowników spółki w 2013 r. Była to trzecia z kolei tura rozmów.

Jak poinformowały PAP strony negocjacji, brak porozumienia oznacza, że zgodnie z postanowieniami Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy w PKN Orlen, do 10 marca pracodawca ma prawo wydać jednostronną decyzję o wzroście wynagrodzeń.

W praktyce oznacza to wydanie stosownego zarządzenia przez prezesa PKN Orlen.

Odpowiadając na pytania PAP, dotyczące przebiegu negocjacji, biuro prasowe płockiego koncernu poinformowało, że porozumienie płacowe nie było możliwe "z uwagi na bardzo dużą różnicę pomiędzy oczekiwaniami związków zawodowych, a akceptowalnymi przez PKN Orlen granicami wzrostu wynagrodzeń".

Reklama

Według biura prasowego spółki, uczestniczące w negocjacjach związki oczekiwały wzrostu wynagrodzeń od 8 tys. zł do nawet 11 tys. 250 zł rocznie na jednego pracownika, niezależnie od już istniejących zobowiązań płacowych pracodawcy.

Krzysztof Barcikowski, szef Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Ruchu Ciągłego w Grupie Kapitałowej PKN Orlen, poinformował PAP, że w negocjacjach uczestniczyło 9 związków, "które nie miały wspólnego stanowiska, jednak w różny sposób określane oczekiwania związkowców były bardzo odległe od deklaracji pracodawcy".

Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników Ruchu Ciągłego w Grupie Kapitałowej PKN Orlen to największa działająca tam organizacja związkowa.

Barcikowski zaznaczył, że jego związek reprezentował wspólne stanowisko z dwoma innymi organizacjami związkowymi PKN Orlen, które na zakończenie negocjacji obejmowało postulat wzrostu wynagrodzenia zasadniczego każdego pracownika spółki od 1 stycznia 2013 r. o 600 zł (bez skutków pracodawcy) plus nagrody jednorazowe w łącznej wysokości 2 tys. 400 zł. Barcikowski dodał, że w swoim ostatnim stanowisku zarząd płockiego koncernu proponował nagrody jednorazowe w wysokości 2 tys. zł, co wobec nagród z 2012 r. w wysokości 2 tys. 400 zł "stanowiłoby spadek, a nie wzrost wynagrodzeń".

W ocenie Barcikowskiego, do czasu wydania zarządzenia prezesa PKN Orlen w sprawie wzrostu wynagrodzeń, czyli do 10 marca, strony dotychczasowych negocjacji "nie zamykają sobie drogi do podejmowania prób porozumienia".

Barcikowski zwrócił uwagę, że negocjacje płacowe w PKN Orlen, dotyczące ok. 4,5 tys. pracowników "mają swoje przełożenie na całą grupę kapitałową", gdzie pracuje ponad 20 tys. osób. Dodał, że podobnie jak podczas wstępnych negocjacji w PKN Orlen, także w spółkach grupy, "narzucono +zamrożenie płac+, czego skutek przy niższych wynagrodzeniach jest bardziej dotkliwy". Barcikowski zaznaczył, że w spółkach zależnych PKN Orlen wielu pracowników "jest na płacy minimalnej i umowach śmieciowych".

Barcikowski poinformował, że podczas otwarcia czwartkowych negocjacji płacowych związkowcy PKN Orlen zasłonili twarze maskami z napisem: "Orlen Cenzura", protestując w ten sposób przeciwko rozwiązaniu porozumienia o warunkach i zasadach korzystania przez związki z zakładowego radiowęzła. "Ta zaskakująca informacja, przekazana związkom dzień wcześniej, o likwidacji medium, które towarzyszyło pracownikom firmy przez niemal 50 lat, stanowiąc swoisty głos załogi poprzez opinie i komentarze reprezentujących ich organizacji związkowych została odebrana jako brutalna interwencja cenzorska" - podkreślił Barcikowski.

Biuro prasowe PKN Orlen poinformowało PAP, że zasady dotyczące korzystania przez związki z radiowęzła pracodawca wypowiedział zgodnie z procedurą zapisaną w porozumieniu zawartym z organizacjami związkowymi w 2005 r. "która mówi, że +każda ze stron może rozwiązać porozumienie z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia+".

"W tej chwili pracujemy nad nową koncepcją i formułą komunikacji wewnętrznej, która obejmie swym zasięgiem wszystkich pracowników, a nie tylko tych, którzy mieli techniczną możliwość słuchania audycji w radiowęźle. W związku z tym, przed jej wdrożeniem, poinformowaliśmy sygnatariuszy porozumienia o naszych planach oraz o konieczności wypowiedzenia wspomnianego porozumienia" - podało biuro prasowe płockiego koncernu.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: porozumienia | Orlen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »