Catalyst kwitnie emisjami publicznymi

W październiku obrót obligacjami z emisji publicznych sięgnął rekordowych 77 mln zł dzięki wprowadzeniu do obrotu nowych emisji Echa i PKN Orlen.

W październiku obrót obligacjami z emisji publicznych sięgnął rekordowych 77 mln zł dzięki wprowadzeniu do obrotu nowych emisji Echa i PKN Orlen.

Najpierw jednak o notowaniach obligacji Braster, które także pochodzą z emisji publicznej, tyle że przeprowadzonej na podstawie memorandum. W piątek cena spadła do 83 proc., po tym jak w połowie października rozpoczęła nurkowanie naśladując w tym zachowanie notowań akcji Braster na giełdzie. Z samej spółki nie napłynęły nowe sygnały dotyczące jej kondycji albo więc w grę wchodzą emocje, albo informacje z innych źródeł. W każdym razie sprawa ta przypomina, że obligacje korporacyjne to także ryzyko i to nie małe, jeśli emitują je firmy bez udokumentowanych sukcesów w działalności.

Reklama

Dotyczy to także emisji publicznych, choć częściej tych przeprowadzanych na podstawie memorandów (KNF zatwierdza wówczas tylko materiały reklamowe).

Emisje publiczne przeprowadzane na podstawie prospektów emisyjnych to najczęściej inna jakość emitentów, a i z jakości dokumentów można wnioskować, dlaczego koszty programów emisji prospektowych bywają porównywalne z wpływami z tzw. małych emisji publicznych.

Nawiasem mówiąc zbliża się czas pierwszej rozprawy przeciwko oferującemu, który miał nie dołożyć należytej staranności w przygotowywaniu memorandum, a dokładniej zabezpieczenia obligacji, które okazało się niewiele warte w godzinie próby. Ta precedensowa sprawa może - bez względu na jej wynik - zmienić podejście oferujących do zabezpieczeń oferowanych przez emitentów, które w przypadku mniejszych emisji bywa niefrasobliwe.

Szczęśliwie tego rodzaju przypadki to wprawdzie bolesny, ale margines rynku, a uwaga drobnych inwestorów koncentruje się na papierach oferowanych na podstawie prospektów. W październiku Catalyst powiększył się m.in. o nowe emisje publiczne Echa, Orlenu i PCC Rokita. Zwłaszcza wprowadzenie tych dwóch pierwszych okazało się ożywcze dla rynku. Obroty papierami Echa przekroczyły w październiku 18 mln zł (pięciokrotnie przekraczając średnią dla tego emitenta), a na nową serię Orlen przypadło 8,7 mln zł obrotów, czyli 4,4 proc. jej wartości. Suma transakcji z października była o 73 proc. wyższa niż przed rokiem.

Ponieważ to emisje publiczne są najbardziej żwawą częścią Catalyst, nie może dziwić, że z myślą o nieprofesjonalnych uczestnikach rynku przywrócono do życia Instytut Analiz i Ratingu działający wciąż pod egidą GPW. Kwestia właścicielska wzbudza uzasadnione kontrowersje, ale przydatność profesjonalnych ocen emitentów zanim jeszcze pozyskają oni środki od inwestorów - zwłaszcza indywidualnych - jest poza dyskusją. Na obecnym etapie IAiR to wciąż tylko koncepcja, do uzyskania operacyjnych zdolności droga daleka.

Skoro mowa o interesach drobnych inwestorów - w poniedziałek startują zapisy na obligacje PCC Exol. Oferujący - DM BDM - uznał, że w ostatnim dniu zapisów składają je najwięksi inwestorzy (w tym instytucjonalni), wobec czego zapisy składane w pierwszych dniach ich przyjmowania będą preferowane pod względem ostatecznego przydziału. Rozwiązanie jest nowatorskie, ale liczba jego adresatów potencjalnie wciąż niewielka. W zakończonej już publicznej emisji MCI.PrivateVentures złożono mniej niż tysiąc zapisów, co i tak było trzecim najlepszym wynikiem w tym roku.

Emil Szweda, Obligacje.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »