Brent w dostawach na luty na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 64 centy do 48,50 USD za baryłkę.
Zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 5,39 mln baryłek, czyli 1,4 proc., do 387,78 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE).
To poziom o 9 proc. wyższy niż 5-letnia średnia o tej porze roku.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, wzrosły o 2,92 mln baryłek, czyli 2,1 proc. do 139,85 mln baryłek - podał DoE.
DoE podał też, że zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 3,17 mln baryłek, czyli o 1,3 proc., do 240,33 mln baryłek.
Produkcja ropy w USA zwiększyła się w ub. tygodniu o 60 tys. baryłek dziennie do 9,19 mln baryłek dziennie - podał DoE.
To najwyższy poziom od kiedy rozpoczęto publikowanie danych o produkcji ropy w styczniu 1983 r.
Zapasy ropy w Cushing wzrosły już 6. tydzień z rzędu.
- Podaż ropy to nadal temat numer jeden - mówi Ric Spooner, główny strateg CMC Markets w Sydney.
Jeff Currie, ekonomista Goldman, ocenia, że rynek ropy zmienił się z powodu produkcji surowca z łupków.
- To fundamentalnie zmieniło ten sektor - mówi Currie.
- Czas między tym, kiedy inwestujesz pieniądze w produkcję i kiedy już produkujesz, zmniejszył się z 3-4 lat do 30 dni - wskazuje.
W środę ropa WTI na NYMEX zdrożała o 2,59 USD, czyli 5,6 proc., do 48,48 USD za baryłkę.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
